Strona 1 z 1

Chora Nimfa - diagnozy brak :(

: pt kwie 16, 2021 01:32
autor: MMMagda
Moj paput od jakiegos czasu jest regularnym bywalcem gabinetu wet, ktory specjalizuje sie w chorobach ptakow. Na razie leczenie bez rezultatu :(

Glowne objawy:
- ptak napuszony,
- traci wage (dokarmiam go pokarmem dla pisklat), momentami jest ciut lepiej, przybiera kg, a za moment znowu to samo. Traci wage, bo malo je.
- kupy okropne - mocz mocno zielony lub zolty w "najlepszym wypadku", czesto niestrawione ziarna
- ostatnio czesciej kicha, 2 razy slyszalam w nocy swiszczacy oddech, ktory po "wykichaniu sie" mijal.

Test na makrorabdoze - negatywny, mimo to podany lek, bo podobno czasami nie wychodzi w badaniu
Test na "typowe" bakterie - cos tam bylo, dostal antybiotyk, bakterie zniknely
rtg i test na pdd - negatywny, mimo to podawane leki, bez skutku
test na mykobakterioze - negatywny

od kilku mies. dostaje suplementy na watrobe i na poprawe trawienia.
Poza ww. lekami dostawal tez zastrzyki przeciwzapalne i kroplowke.

Stan bez zmian :((((

Czy ktos moze mial podobny przypadek i udalo mu sie zdiagnozowac to cholerstwo?

Re: Chora Nimfa - diagnozy brak :(

: sob kwie 17, 2021 18:07
autor: Al
a pod kątem grzybicy był badany ?

Re: Chora Nimfa - diagnozy brak :(

: pn kwie 19, 2021 00:03
autor: MMMagda
pod katem grzyba - megabakteriozy - nic nie wyszlo, ale i tak na wszelki wypadek mial podane kilka dni leki, bo podobno czasami nie wychodzi. stan po tym bez zmian.

ptak ma 6,5 roku, wiec to chyba jeszcze nie starosc...

Re: Chora Nimfa - diagnozy brak :(

: pn kwie 19, 2021 17:48
autor: Al
zawsze-jakis-klopot-z-ptakami.jpg
a innych grzybow nie wykryto ? magabakterioza wychodzi juz pod mikroskopem a inne grzyby dopiero na posiewie, u mnie tez był antybiotyk a potem okazalo sie ze to grzyby i leczenie poszlo w zupelnie innym kierunku

Re: Chora Nimfa - diagnozy brak :(

: sob cze 12, 2021 23:30
autor: MMMagda
czy to jest w formie wymazu z wola? mial cos takiego, wyszly pojedyncze drozdzaki - ale za malo na antybiotyk, na razie tylko jakies ziolowe suple.
ostatnio doszly smierdzące wymioty i kompletny brak apetytutu (dzisiaj prawie nic nie jadl :(... juz mi rece opadaja... kilka miesiecy leczenia na slepo, zero konkretow, kasy nawet nie licze, bo suma juz dawno przekroczyla 1000 zl, a efektow brak. :(

Re: Chora Nimfa - diagnozy brak :(

: wt cze 15, 2021 23:25
autor: marcin19800
ja bym zebrac całą dokumentację i historie leczenia i znalazl jakiegos innego weta. wysli mu email moze ci odpowie czy cos poradzi

Re: Chora Nimfa - diagnozy brak :(

: sob lip 03, 2021 17:15
autor: Al
MMMagda pisze:
sob cze 12, 2021 23:30
czy to jest w formie wymazu z wola? mial cos takiego, wyszly pojedyncze drozdzaki - ale za malo na antybiotyk, na razie tylko jakies ziolowe suple.
ostatnio doszly smierdzące wymioty i kompletny brak apetytutu (dzisiaj prawie nic nie jadl :(... juz mi rece opadaja... kilka miesiecy leczenia na slepo, zero konkretow, kasy nawet nie licze, bo suma juz dawno przekroczyla 1000 zl, a efektow brak. :(
jak wyszly drozdzaki to na pewno nie podaje sie wtedy antybiotyku, bo to tylko pogarsza sprawe, tu wet powinien zdecydowac czy podaje cos na grzybice