Odradzam kupno żako .....

#41

Na temat rynku wtórnego nie rozmawialismy takze wiesz. Jakby sie uprzec to wiele papug jest na "rynku wtornym"

#42

Żako to są porsche haha dobre sobie to są po prostu papugi w modzie, każdy chce żako a niektórzy nawet nie wiedzą jak wygląda, ale chcą żakulca bo jest cool i mówi jest taki cudowny ile raz było tak że taka jedna z druga wielbicielka żako patrzy na Aleksy i mówi to jest żako? :shock:

Tak to się przyjęło że jak papugi to tylko żako i musi mówić najlepiej jakby całe wiersze recytował i pizze zamawiał przez telefon, masakra.

#43

Właśnie dlatego Adrian, że po 6-8latach żakuś przestaje być cudowny , dziobie zonę dzieci terroryzuje i ciężko mu jeść dać żeby nie oberwać...
Myślę, ze śmiało mogę powiedzieć że po 20 latach znam się na papugach nieco ;)

#44

http://www.aleksandretta.pl/forum/viewt ... 1&start=15
Pysiu... to link którego nie mogłaś poszukać z fotkami i "niespodzianką" od żakusia.
... no i żeby nie było,że przeze mnie dostałaś ostrzeżenie... :shock:

pozdrawiam

#45

Dzięki :) To ku przestrodze....
Dodam jedynie że to słodkie żako karmiłam łyżeczką przez dwa miesiące.... Ledwo zipał jak do mnie trafił i tak się odwdzięczył :(
Pięknie śpiewa , cudownie klnie super mówi i jest największym klerem jakiego znam :) Mój pit przy nim to aniołek :D

#46

pysia34, nikt nie powiedzial ze sie nie znasz wrecz przeciwnie. Konkretnie to chodzi mi o to ze zamiast odradzac lepiej pomagac w takich przypadkach opowiadaj nam w jaki sposob Ty walczysz z agresja jak oduczyc takich zachowan itd. Odradzanie nic nie da, a ja z przyjemnoscia przeczytam i przygotuje sie w razie czego na przyszlosc.

LUKA, heh to zes sie wysilil. Przeciez mowimy tu o osobach ktore przygotowuja sie do bycia wlascicielem takiej papugi a nie o bogatym snobie ktory chce gadajaca zabawke bo Stachu ma taka papuge co gada i ja tez musze miec. Uwazasz ze na żako jest moda? O kurcze jeszcze sie z tym nie spotkalem. Czyli teraz wychodzi na to ze jak ja chce w przyszlosci kupic ta papuge to tym samym chce byc modny? Bosqrczybyk, ma zako to i ja musze miec zeby byc na topie tak jak i on? Bez sensu. Jedni maja aleksy drudzy fakiste a jeszcze inni zako. Czy ja majac aleksy ktore powtarzaja slowa jestem modny wg Ciebiw czy nie? Hehe a moze musze miec zako bo aleksandretta wieksza to za "slabo" zeby byc na topie?

#47

Widzisz Adrian problem z tym, że ja nie znam kogoś kto radzi sobie z agresją u żako. Każdy z właścicieli żako których znam był wielokrotnie znienacka dziabnięty :) Każdy to znaczy bez wyjątku. Myślę że większość z nas (właścicieli) z agresją u tych ptaków sobie zwyczajnie nie radzi. Niestety pewnikiem większość traktuje to jak temat tabu i trajkocze jak to ono pięknie mówi :) Żako jeśli nie przejawia agresji wobec opiekuna (czego zazwyczaj nie robi ale atak się zdarzają nader często -u dorosłych w szczególności ,młode potrafią być słodkie do 5-8 roku życia) przejawiają tą agresję wobec innych domowników ze szczególnym upodobaniem. Na przykład Marcel spał u nas w sypialni na łóżku. Drewniana rama czasem służyła mu za stojak , ale najczęściej miał koc lub cienką kołdrę złożoną na 4 w moich nogach w rogu łóżka. Po wieczornej zabawie i przytulankach ze mną -nienawidził całe życie mojego męża traktując go jako rywala,szedł sobie sam spać w swoje bety. Korzystał z każdej okazji, żeby "dokopać" mojemu mężowi i tak po 16 latach kiedy zdarzało mu się od czasu do czasu dopaść męża którejś nocy dziabnął go w środku nocy tak drastycznie że blizna po wyszarpanym miejscu u nasady dużego palca jest widoczna wyraźnie po wielu latach. Od tamtego roku przestał sypiać na rogu łóżka. Jak radzić sobie z agresja? poznać jej podłoże i psychikę ptaka a i tak nie da się jej wyeliminować. Nasz słodki żakuś nagle głaskany potrafi po 3 minutach znienacka dziabnąć do kości. Większość właścicieli zwyczajnie po latach czujności przewiduje takie ataki w mowie jego ciała i stara się ich unikać. Zapobiegać.... zwyczajnie się nie da :(
Niestety mało popularne jest pisanie prawdy o żako. Pomimo swojej agresji są to piękne papugi jednak nie nadają się dla każdego i pewnie zawsze będę je odradzać niedoświadczonym trzymaczom i na pewno do domów gdzie są mniejsze papugi. Co nie znaczy ze żako nie stawiają się do większych od siebie papug :) Ich silne poczucie własności i terytorializm stanowią bardzo duży problem kiedy żaczek uzna miejsce i osobę za swoją własność. Siedząc na ramieniu opiekuna potrafią atakować osoby przechodzące zbyt blisko. Niestety te charakterne ptaki mają tą wadę że pięknie naśladują mowę ludzką i przez to tak często trafiają do nieodpowiednich domów a w efekcie swojego charakterku bardzo często na rynek wtórny z dopiskiem pilny wyjazd , uczulenie na pióra astma itp.... Niestety nikt nie napisał jeszcze w żadnym ogłoszeniu oddaje ptaka bo jest agresywny. Zwyczajne trening posłuszeństwa u żako na podstawie kilku angielsko języcznych filmów i książek uczą żako sztuczek ale nie tępią agresji która jest wpisana w geny tego gatunku i nie jest u nich jedynie osobniczą sprawą moim zdaniem gdyż zbyt duży odsetek żako jest na takie zachowanie podatny :)

#48

Widzisz na forum jest dużo osób mających żako nie w hodowli a jako domowego pupile a jakoś mało osób pisze o agresji.. Czemu? Może po prostu boją się żebyś nie napisała "a nie mówiłam?" Lepiej się czyta dla mnie takie wiadomości, i z przyjemnością jak już wcześniej pisałem będę czekał na cenne rady dla wszystkich trzymaczy żako i dla mnie przyszłego posiadacza tej papugi. Pięknie mówi... z tego co wiem nie wszystkie są tak uzdolnione jak żako Artur z filmiku na youtube. Sama mi kiedys pisałaś że Twoje lorki boją na głowę żako :)

Wiadomo że niedoświadczona osoba nie nadaje się tak naprawdę na większość papug, ale osoba mająca doczynienia z innymi ptakami może i nawet żako co prawda nie swoim ale zawsze to jakiś kontakt, obserwacja zachowania itd to zawsze coś. Ja np jestem taką osobą i przygotowuję się do roli przyszłego właściciela tej papugi. Chętnie czytam wszelkie rady i uwagi co do tego ptaka ale odradzanie zwyczajnie mnie nudzi (przepraszam ale taka prawda)

pewnie stwierdzicie ze to zły przykład i w ogóle ale chciałbym o coś zapytać. Kiedyś heh 3 lata temu zdechł mój pies, najlepszy jakiego w życiu miałem itd itd. Zył 13 lat i wcale nie była to łatwa rasa bo był to Dog Argentyński. http://pl.wikipedia.org/wiki/Dog_argenty%C5%84ski
Pies jest na 4tym miejscu w wykazie pssów agresywnych http://pl.wikipedia.org/wiki/Wykaz_ras_ ... gresywnych

Nie było łatwo pies duży silny o silnym instynkcie do polowań itd itd. Cenne rady wielu ludzi doprowadziły do tego ze z psa zrobiła się przyjazna rasa. Zero agresji do innych zwierząt no super pies ALE wyeliminowanie agresji było długie i ciekawe ;) Z psem chodziłem na spacery ok 10 km ja sobie szedłem ze smyczą w lesie a dodatkowo żeby psu nie trzymały się głupoty w głowie to dodawałem mu obciążenie do szelek w postaci opony z felgą od jeepa :) chodziłem z nim nad staw żeby popływał, oraz na szkolenia z zakresu posłuszeństwa itd. Pies miał tyle zajęć że zapomniał praktycznie o agresji. Lub zwyczajnie mówiąc nie miał sił na to żeby jeszcze okazywać agresje że tak powiem nad wsyztsko co dziennie zrobił. Wiadomo że na podwórko nikt nie wszedł jak biegał luzem bo instynkt terytorialny chciałem żeby został zachowany. podczas naszej nieobecności w ciągu dnia podwórka musiał ktoś po prostu pilnować.

wiem że pewnie będziecie mówili że to forum o papugach a nie psach itd ale do czego dąże.. do tego że może żako jest agresywne z powodu braku zajęć? braku czasu poświęconego tej papudze? Ja dzięki cennym radom innych osób zrobiłem z psa zabójcy psa rodzinnego, i łagodnego. Dlatego ważne jest żeby dawać rady a nie cały czas odradzać wszystkiego. Jedni lubią owczarki drudzy jamniki a ja uwielbiam akurat tą rase. Tak samo z papugami jest. Dodam jeszcze że tylko jeden żako z moich wszystkich znajomych powtarza słowa ładnie płynnie, stosownie do sytuacji. Reszta to pojedyncze słowa gwizy, melodie. Nie kieruje się modą jak to już ujął nasz kolega tylko tym że żako ma coś w sobie co sprawiło że je chce.I nie jest to fakt że powtarzają słowa bo gdyby na tym mi zależało to bym kupił lorę ;) lub którąś z amazonek tak samo wielu innych posiadaczy lub przyszłych posiadaczy którzy kierują się tym co ja a nie tym że jest moda na żako lub że powtarza słowa..

#49

Pysia34, czytam Twoje posty zawsze z zaciekawieniem i uważam, że jesteś złotkiem, jeśli chodzi o wypowiedzi nt. żako.
Ja uważam, że przede wszystkim należy pamiętać, że "żako" to nie tylko nazwa przytulanki, ale papuga, czyli ptak. Nie pies, nie kot, nie koń. Nie można oczekiwać, że będzie nas lizać po stopach i kochać do końca życia.
To moje podejście - z resztą do wszystkim zwierząt jakie mam (sporo ;-)

) Czego innego spodziewam się po moich suczkach, innego po kocurach, po rybach, koniu...
A wielu ludzi chce, żeby papuga gadała jak on sam i była wierna jak pies, inteligenta jak kot i piękna jak koń w pełnym galopie. Aaaa no i jak się zastuka to ma lecieć po jedzenie.
Jeżeli ktoś nie potrafi czerpać przyjemności z samej obserwacji i surowej opieki, uważam, ze nie ma sensu się w to ładować. Każdy bowiem gest w stronę człowieka jest odstępstwem od papuziej natury i powinniśmy to traktować jako delikatny dar - dziś jest, jutro może go nie być. (albo i za chwilę)
To oszczędza wielu rozczarowań, łez i oddawania lub sprzedawania niczemu nie winnych stworzeń.

#50

Pies jest na 4tym miejscu w wykazie pssów agresywnych http://pl.wikipedia.org/w...B3w_agresywnych

Lista z wikipedii jest dla mnie tak naprawdę mało wiarygodna....(bez urazy oczywiście dla Ciebie)

Pomijając OT- Pysia ma ogromne doświadczenie z Żako-jeśli coś pisze to nie bez powodu, chociaż nie koniecznie musi się to sprawdzać u innych. Nie wiele osób pisze tak jak jest nie owijając w bawełnę i do tego popierając to doświadczeniem. Każdy kupujący żako (i jakąkolwiek inną papugę) musi przemyśleć za i przeciw, wady i zalety tego ptaka, to czy będzie on pasował do naszego OBECNEGO I PRZYSZŁEGO trybu i stylu życia. Bo tak naprawdę jeśli ktoś się uprze to ani (jak to ktoś określił) demonizowanie papugi, ani odradzanie, ani nawet błaganie żeby jej nie kupował nic nie da.

#51

Leal odpuść sobie czerniakowską bo nie dosyć że ceny kosmiczne to jeszcze zarażone ptaki sprzedają! Puszynkowska dobrze piszesz :) To nie koń ani pies ale ptak :) Więc nie można go wziąć na spacer na smyczy :) Dzień moich żako wygląda tak,ze niestety nie da się ich mieć na wolności cały dzień bo wówczas nic nie dało by się zrobić. A złośliwce i tak cięły by po uszach siedząc na ramieniu nie mając zajęcia.Wypuszczenie ich na wolność bez ścisłej kontroli skutkuje obgryzaniem stołu krzeseł i huśtaniem na firankach bo to rzeczy zabronione a zabawki w tym czasie porozwieszane niewiele ich interesują :) Pierwszą rzeczą o której myślą moje żako na wolności to jak komuś dokopać :D serio :) Potem trzepotanie i loty po salonie. Charakter żako to jak dziecko z ADHD nie usiądzie na miejscu i jak by go nie zajmować to i tak będzie niezadowolone i dziabnie :)

#52

GoldAngelo, wiarygodna lub nie ale stworzyli ta liste ludzie ktorzy przez obserwacje danych psow ustalili ta liste, psy na niej podlegaja pozwolenia ktore właściciel musi zrobic. Takze cos w tym jest.

pysia34, masz doswiadczenie, jestes mądrą właścicielką ale dla mnie to po prostu zle nawyki z "dziecinstwa" lub gdzies popelnilas blad ktorego teraz nie mozesz zredukować.

#53

Leal chcesz żako pojedź do hodowcy. Nie kupuj w sklepie. Po pierwsze przepłacisz bo narzut to minimum 1000-1500zł

Adrian niestety kiedyś dorośniesz i zobaczysz że każde żako musiało by być opatrzone gdzieś błędem a tak nie jest. Powinieneś sobie wbić do głowy indywidualizm żako. Nie da się mu powiedzieć "siad" "spokój" itp.... To ptak nie pies. Dojrzewające żako zawsze wybierają jeden obiekt pożądania i żadne błędy nie mają to nic do rzeczy.Wobec innych domowników przejawiają agresje "broniąc" swojego stada a ściślej partnera jeśli takowym jest człowiek. Nie będę Cię więcej przekonywać bo widzę że to nie ma sensu. Znany mój kolega spec od ptaków ma dwa żako z grupy kilkunastu które miał na przestrzeni kilku, prawie dziesięciu lat. W końcu po wielu latach przyznał się że również sobie nie poradził. Że ma dwie samotne żako i jest ich opiekunem,że nie stworzyły nigdy pary. Że są agresywne względem siebie i opiekuna. To co wszyscy z żako popełniają błędy??? Czy może stopień ich wiedzy o tych ptakach jest niski? A może zwyczajnie mają żako którym daleko jeszcze do dorosłości?

#54

Nie ;) niech bedzie tak jak napisalas. Jestem niedorosly i niestety kiedys dorosne ;) nie ma sensu dalej pisac bo widze ze zako wg Ciebie to potwor ktorego nikt nie moze miec bo Ty ledwo dajesz sobie rade odradzasz i robisz z tej papugi potwora.Ciekawi mnie tylko czemu Tomasz Witek, hodowca jest innego zdania lub nawet jeden z lepszych hodowców u jakiego bylem Pan Leszek Sobczyk lub nawet burmistrz Dariusz z Siedliska.. Kiedys sam sie przekonam a teraz szkoda mi czasu na takie pisanie bo i tak wyjdzie na Twoje. Mi z glowy taj papugi nie wybijesz ;) Pozdrawiam

#55

Nie porównuj doswiadczeń hodowcy, bo on nie ma pupili domowych tylko ptaki w parach, dobrze dobranych, które do szczescia nie potrzebują człowieka. Ich zachowanie jest zupełnie inne od zachowań pupili domowych

#56

pysia34 pisze: A złośliwce i tak cięły by po uszach siedząc na ramieniu nie mając zajęcia.

no właśnie... polecam ciekawy artykuł ... "Papuga na ramieniu - jak uniknąć problemów?"

http://freespace.virgin.net/swiat.papug/topmagazyn.html

a mój ulubiony to "Dzienniczek Alfiego" 1,2,3 część.

#57

Adrian ! Ba powiem więcej hodowcy wiedzą że żako to trudny gatunek i dwaj z nich jak żako siedzą na jajach chodzą koło nich jak na szpileczkach :D
Różnica polega na tym że oni są po drugiej stronie.... Ile razy widziałeś Leszka lub Tomka z żako na ramieniu? Pomyśl sobie... Ja przyznam się że z żaczkiem Leszka a znam go prawie 20lat nie widziałam chyba nigdy :) Dlaczego? Zastanów się. Poza tym powołujesz się na hodowców którzy hodują to na co jest zbyt. Oni nie wkładają łapy do woliery gdzie siedzą żako zbyt często. Wystarczy popatrzeć ile razy jest tam w ciągu roku sprzątane....
Leszek wyciąga do oswajania duże papugi w wieku ok 2 miesięcy. Jego oswajanie polega na tym że oddziela je od rodziców i karmi raz lub dwa razy dziennie (ok 2 miesięczne młode) Tomek przyznaję że nie wiem , bo mam on niego dorosłe żako. Powiem Ci jeszcze jedną rzecz przez ręce Tomka i Leszka przeszło tyle żako że nie jesteś sobie w stanie tego wyobrazić.Hodowcy nie mają sentymentów! Nie przystąpiła do lęgów żako za 100 euro kupiona w Erfurcie ciach sprzedajemy bierzemy następną! tam nie ma sentymentów! Nie lęgnie do żyda! Jeśli to są dla Ciebie autorytety jeśli chodzi o charakter domowych pupili to wybacz nie ma sensu zabierać głosu w dyskusji w tej kwestii. Osobiście mam kilka kaset i książek.Może sprawdziły by się przy oswajaniu malucha dwu -trzy miesiecznego ale u dorosłych żako niestety nie da się wpoić zasad z książki. Moja ciutunia w Australii zapisała się w kolejkę na młode żako.Koszt bagatela równowartość 15.000zł. Przeszła specjalny kurs kilkutygodniowy na opiekuna zwierząt i w końcu się doczekała. Ma sporo wolnego czasu.Niestety pomimo kursów behawioralnych i ogromnej wiedzy praktycznej o żako ona też ma te same problemy. Czyżby większość trzymaczy żako Adrian popełniała wszystkie możliwe błędy?

Nie odradzę Ci żako skoro się na nie uparłeś. Myślę jednak że jak porozmawiamy za kilka ładnych lat później przyznasz mi wiele racji.

#58

pysia34 pisze:Ile razy widziałeś Leszka lub Tomka z żako na ramieniu?

Byłem u Leszka cztery razy i udało mi się raz zobaczyć na nim młodziutkie żako,drugi raz widziałem je tutaj http://www.lech-sobczyk.cba.pl/index.htm
Leszek nie jest osobą która afiszuje się dookoła,że duże papugi siedzą mu na ramieniu ;-)

Druga sprawa... to normalne,kiedy ptaki nie dobierają się w pary to idą do żyda-tak robi każdy z hodowców i ja także bym tak zrobił... ba... tak zrobię !
Bo co mi, po parce żako trzymanej w osobnych wolierkach i nie pałającą do siebie miłością ?
Podobnie jak z nami... ludźmi,separacje,rozwody...
A teraz na temat ;-)

leal - masz na naszym forum świetną kobitkę - gretel - od której mam piękne żako kongijskie :-D

mieszka we Wrocławiu. Jeśli jesteś zdecydowany na kupno żako,możesz śmiało pisać na PW, a wycieczka samochodem 360 km do Wrocławia będzie dla Ciebie przyjemnością :mrgreen:

leal · #59

sqrczybyk pisze:
pysia34 pisze:Ile razy widziałeś Leszka lub Tomka z żako na ramieniu?

Byłem u Leszka cztery razy i udało mi się raz zobaczyć na nim młodziutkie żako,drugi raz widziałem je tutaj http://www.lech-sobczyk.cba.pl/index.htm
Leszek nie jest osobą która afiszuje się dookoła,że duże papugi siedzą mu na ramieniu
Druga sprawa... to normalne,kiedy ptaki nie dobierają się w pary to idą do żyda-tak robi każdy z hodowców i ja także bym tak zrobił... ba... tak zrobię !
Bo co mi, po parce żako trzymanej w osobnych wolierkach i nie pałającą do siebie miłością ?
Podobnie jak z nami... ludźmi,separacje,rozwody...
A teraz na temat leal - masz na naszym forum świetną kobitkę - gretel - od której mam piękne żako kongijskie mieszka we Wrocławiu. Jeśli jesteś zdecydowany na kupno żako,możesz śmiało pisać na PW, a wycieczka samochodem 360 km do Wrocławia będzie dla Ciebie przyjemnością

Ta na benzynę wydam drugie tyle co za samą papugę :D

#60

leal pisze:Ta na benzynę wydam drugie tyle co za samą papugę :D

nie przesadzaj ;-)

niech ci na setkę spali 7 litrów to masz 55 litrerków x 5,4zł= 297zł dokładnie :->

Za taką cenę to żaczka raczej ciężko zdobyć... zauważyłem,że większość osób,najchętniej to siedziałoby w domu kupowało przez internet :shock:

Popatrz na to inaczej... np. kiedy przejechałeś się w celach turystycznych gdziekolwiek?
W moim przypadku było to niecałe 200km,a czas spędzony w samochodzie zleciał w chwili...
zrobiliśmy dwa postoje w lasku-wyjątkowo,bo gdy wsiadam do auta to wysiadam dopiero jak dotre do celu- z powrotem to był już dosłownie moment :-D

Zrobiliśmy się niestety,albo i stety bardzo leniwi :-/

PAPUGI FORUM

Odradzam kupno żako .....

Kto jest online