nowy pupilek

(-Takie właśnie Forum jest duzo lepsze niż niejedna fachowa literatura z którą powinie każdy zapoznac sie przed zakupem papugi oraz systematycznie po zakupie -co umozliwi dużo lepsze warunki życia naszej żako-)

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
foqska
Posty: 39
Rejestracja: sob kwie 23, 2011 00:00
Ptaki które hoduję: zako liberyjskie
Lokalizacja: wielka brytania

nowy pupilek

#1

Post autor: foqska » sob kwie 23, 2011 10:58

witam. Dzisiaj do naszej rodziny przybedzie nowy czlonek. Zaczek o imieniu Alfi :) mam oytanie z tego co wyczytalam na forum przez pierwszych kilka dni albo i nawet tygodni trzeba jej dac sie oswoich. podchodzic naj najmniej, nie wykonywc gwaltownych ruchow przy niej ale jednak mowic. pytanie mam czy jednak nie bylo by lepiej czy nie zaklimatyzowala by sie lepiej jesli wieczorem jeszcze dzisiaj albo jutrowypuscila bym ja zeby zapoznala sie z domem?? oczywiscie jak juz dzieci pojda spac :D

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#2

Post autor: wojtek » sob kwie 23, 2011 11:03

Jeżeli to papuga ręcznie karmiona to wpuść do klatki i poczekaj aż się naje. Po około 2 godzinach próbuj brac na rękę. Poczytaj tu ostatnie tematy;
http://www.aleksandretta.pl/forum/viewforum.php?f=93
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

Awatar użytkownika
foqska
Posty: 39
Rejestracja: sob kwie 23, 2011 00:00
Ptaki które hoduję: zako liberyjskie
Lokalizacja: wielka brytania

#3

Post autor: foqska » sob kwie 23, 2011 11:24

a to sie tyczy tak samo seneglek i zako kongijskich? nie mam za duzego pojecia o papugach dlatego trafilam tutaj. narazie jak to sie mowi obrylam pare postow. nie chce u ptaka wywolac traumy. alfi ma okolo 12 miesiecy wiec jest mloda i u poprzedniego wlasciciela byla jeszcze jedna papuga tej samej rasy i w zblizonym wieku. sama podroz do naszego domu bedzie dla niej szokiem moim zdaniem. wyrwanie jej z jednego swiata do nastepnego :( martwie sie o nia i to bardzo mimo ze jej jeszcze tutaj nie ma. chciala bym dla niej jak najlepiej :) jestem tym przerazona bo czytalam ze moze zaczacciac piorka i wtedy moga byc powazne problemy. zastanawiam sie jak tu najlagodniej to zrobic zeby jej szok byl jak najmniejszy.

adix77
Posty: 4
Rejestracja: pn kwie 18, 2011 09:15
Ptaki które hoduję: Ara ararauna
Lokalizacja: głuchołazy

#4

Post autor: adix77 » sob kwie 23, 2011 11:41

Chodzi o postępowanie z ptakiem, podczas aklimatyzacji w nowym miejscu. Ja mojej arze przez pierwsze 2-3 tygodnie dałem spokój.Później była już trochę oswojona do otoczenia i do ludzi, więc nie miała stresu gdy podchodziło się do klatki. Po tym okresie bezproblemowo jadła z ręki, a w klatce czuła się jak u siebie. Papugę wypuściłem z klatki po raz pierwszy, po 7 dniach od chwili przyjazdu do mojego domu.

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#5

Post autor: wojtek » sob kwie 23, 2011 14:34

Poprzedni włąściciel powinien powiedzieć jak postępować, kogo i co ptak lubi najbardziej. Kogo i czego nie toleruje. Dlaczego sprzedaje?
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

papugi
Posty: 166
Rejestracja: śr mar 30, 2011 06:08
Ptaki które hoduję: szare, kakatoes
Lokalizacja: Kanada
Kontakt:

#6

Post autor: papugi » sob kwie 23, 2011 17:30

foqska
wojtek postawil wazne pytanie...no ale poniewaz dzisiaj papuga przybywa, przede wszystkim, jesli papuga fruwa, to uwazaj na okna, duze lustra i spojrz na wszystkie mozliwosci kolizji.
Poniewaz nie zna miejsca, moze pofrunac w panice ...
Uwazam ze wieczorem jest najgorszy moment aby nowa papuzke wypuscic.
Pierwszy dzien zostaw ja w klatce aby sobie odpoczela i ja obserwowac.

Po dluzszej podruzy, jak na przyklad 5 godzin jazdy samochodowej, papuga jest zmeczona i potrzebuje odpoczynku.

Jak wiozlam papugi pare rzy przez 7 godzin samochodem, najczesciej nie jadly prze wiele godzin. Jak przyjechalam wieczorem, to papuga do piera jadla nastepny dzien w poludnie ...

Obserwacja i pierwszy kontakt z nia w klatce, pokarze ci wiele.
Nic nie zmuszaj..najlepiej jak papuga sama toba sie zainteresuje.
Daj cos zmacznego do klatki i patrz czy z reki wezmie i jak sie zachowuje..

Nauczysz sie co ona je albo nie.
Ale wazne aby dac jej to co ty uwazasz dla nie za zdrowe, od samego poczatku.
Bardzo czesto jak jest zmiana miejsca i wlasciciela, papuga zmienia swoje przywyki.
Je to co nie jadla, odrzuca to co jadla i tak dalej.

Nie boj sie o trauma, papugi, jak im lepiej w nowym miejscu, latwo sie adaptuja.
To jest ich sila natury..
Tylko dluzszy stres powoluje problemy.

Musze dorzuci ze 12 miesiecy nie jest nalepszy wiek do zmiana miejsca. Papuga jest blisko przed "puberté" tak jak 13-14 letnie dzieci (sorry nie wiem jak to sie muwi po polsku). W tym wieku, powinna juss byla miec dobre bazy zachowania jak na przyklad: HOP i wchodzic na reke..(jesli oswojona)
Nie dlugo. a moze nawet sie juz zaczelo, bedzie sie bardziej rebelowac i probawac robic swoja wole.

W takim wypadku, pozytywne wzmocnianie przyjemnych zachowan jest niezbedne
przyjemnego dnia

Awatar użytkownika
foqska
Posty: 39
Rejestracja: sob kwie 23, 2011 00:00
Ptaki które hoduję: zako liberyjskie
Lokalizacja: wielka brytania

#7

Post autor: foqska » sob kwie 23, 2011 20:10

nestety papuga w domu nie bedzie :( serce mi krwawi bo zostalam oszukana :( ja to moze jeszcze jakos przezyje ale dzieci ;( nie mogly sie doczekac:/ kupa kasy poszla w [cenzura]. coz bede miala wiecej czasu na przygotowanie sie. tym razem bede kupowac w sklepie zoologicznym albo jak znajde to u jakiegos normalnego hodowcy. dzieki mimo wszystko za pomoc wszystkim.

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#8

Post autor: wojtek » sob kwie 23, 2011 20:27

foqska pisze:bo zostalam oszukana

Opisz tą sytuację, ale na spokojnie i powoli.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#9

Post autor: Krysia- » ndz kwie 24, 2011 05:15

foqska, bardzo Wam współczuję zaistniałej sytuacji ......
Nie kupuj ptaka ze sklepu zoologicznego bo popyt nakręca podaż i na miejsce nieszczęśnika, którego wykupisz - zaraz pojawi się następny.
Skontaktuj się z Essexem1 (nasz user z UK) On ewentualnie Ci doradzi nowy zakup jeśli oczywiście jeszcze będziesz żaczkiem zainteresowana.

Awatar użytkownika
foqska
Posty: 39
Rejestracja: sob kwie 23, 2011 00:00
Ptaki które hoduję: zako liberyjskie
Lokalizacja: wielka brytania

#10

Post autor: foqska » ndz kwie 24, 2011 12:41

Wojtku nie ma co opisywac. moja naiwnosc i wiara w dobrych i uczciwych ludzi znowu narazila mnie na straty. cale szczescie ostatni raz. narazie wstrzymam sie z zakupem zaczka. wole poczytac pozadnie forum. zapoznac sie ze wszystkimi postami zeby by przygotowana na wszystkie ewentualnosci. krysiu masz racje. zalogowalam sie na angielskim portalu African parrot rescue centre. wydaje mi sie ze to bedzie najodpowiedniejsza opcja. "adopcja" papugi bedzie bardziej humanitarna niz zakup nowej. jest wiele papug ktore potrzebuja kochajacego domu. a im wiecej ze sklepow bedzie schodzic papug tym wiecej ich tam bedzie. tam gdzie szczesliwe nie beda. z essexem juz sie kontaktowalam. chyba jest tylko jeden na tym forum prawda? narazie zostaje mi byc na bierzaco z forum :) chciala bym teraz najpierw teoretycznie pozadnie przygotowac na obcowanie z tak wdziecznymi stworzeniami jak papugi zako :) takze jak to sie pisze w anglii Keep In Touch i Bye Bye For Now pozdrawiam wszystkich i zycze udanych, zdrowych i pogodny swiat wielkanocnych :D

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#11

Post autor: Krysia- » pn kwie 25, 2011 06:14

foqska, nie znam angielskiego ( :-( ) ale nauczona już smutnym doświadczeniem - uważaj, bo i na takich portalach możesz się na oszustów naciąć. Najlepiej jest osobiście ptaka odebrać i pieniadze na miejscu do ręki. ...... Jak kogoś jest stać wydać kasę na zakup ptaka, to również i na koszt podróży. Nie bierz tego do siebie. To jest jedynie informacja dla przyszłych nabywców, by nie dali się oszukać.
Jako ostrzeżenie znów podam link do tematu http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=1648
Z UK na forum jest jeszcze kilka osób ale żadko zagladają.

bartosz
Posty: 20
Rejestracja: ndz kwie 19, 2009 12:56
Ptaki które hoduję: żako x2
Lokalizacja: Ireland

#12

Post autor: bartosz » pn kwie 25, 2011 16:21

Mieszkam w Irlandi i tu tez kupowalem swoje zakusie , ale w UK nie bedzie najmniejszego problemu ze znalezieniem hodowcy i odbiorem osobistym
Poszperaj na forach jest masa ogloszen , sporo ludzi w UK ma hodowle zako - koszt w granicach 500-600 funciorow za kiklumiesiecznego z badaniami wet i DNA

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Zakup transport- oswajanie i socjalizacja żako-”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości