Strona 1 z 1

Z jakiego drzewa zrobić węgiel dla ptaków.

: pt paź 20, 2006 13:52
autor: JaAgata
Jak w temacie mam takie pytanie, którą gałazkę najlepiej opalić ???

: pt paź 20, 2006 17:29
autor: Gerard
Gałązki wierzby, brzozy, jabłoni(z nieopryskiwanych drzew) i na pewno wiele innych , te są najpopularniejsze.Pozdrawiam

: pt paź 20, 2006 17:57
autor: Figa
Napiszcie prosze coś więcej o tym węglu, bo ja pierwsze słyszę , żeby robić węgiel dla ptaków, a chętnie pogłębię wiedzę :-)

: pt paź 20, 2006 20:01
autor: JaAgata
Dziękuje Gerardzie bardzo za odpowiedź bo zapomniałam z jakiego drzewa. Może Gerard się wypowie bo ja nie bedę mieszała bo jeszcze coś źle napisze a on ma bogata wiedze wiec i ja poprosze o wykład :-D .Pozdrawiam

: pt paź 20, 2006 20:43
autor: Gerard
Nie chciałbym autorytarnie stwierdzić że węgiel musi być lub że go nie może w stałym dostępie być. Natomiast wielokrotnie spotkałem się że hodowcy właśnie podają opalone gałązki szczegółnie u papug australijskich(sam tak robię)ale także i u ziarnojadów(amadyn)(drKruszewicz w "Hodowli ptaków ozdobnych" też o tym pisze), co do innych papug to naprawdę nie wiem , ale chyba też może być. Po co to jest? Niektórzy zauważyli(sam nie wiem czy to tylko przypadek czy rzeczywiście to jest zasada) , że ptaki , które mają częsty kontakt z węglem(czy stały dostęp czy tylko podawany co jakiś czas) mają mniej problemów z układem pokarmowym, mniej biegunek , zaburzeń trawiennych itp. Węgiel wyciąga toksyny ,które właśnie powodują zaburzenia, a papugi byc może same to potrafią wyczuć i pobierać w miarę potrzeb. Analogicznie może być to jak zjadanie w naturze glinki przez niektóre zwierzęta(papugi też) ,która własnie prawdopodobnie neutralizuje toksyny. Ponieważ jednocześnie węgiel wyciąga z organizmu i inne składniki(np. niektóre witaminy), więc niektórzy nie polecaja stałego dostępu do węgla z obawy przed zaszkodzeniem sobie przez to. Tyle że nikt nigdy nie stwierdził ani nawet nie zauważył czegoś niekorzystnego u papug , (które mają stały dostęp do węgla )związanego bezpośrednio z węglem. Papugi nie mają jakichś predyspozycji smkowych , które skłaniałyby je do obżerania sie węglem i szkodzenie sobie przez to. Moim zdaniem można w tej kwestii zaufać papugom i umieścić u nich opalone gałązki i co jakiś czas je wymieniać.Ale w tej jaki i w wielu innych kwestiach nie ma jednoznacznych odpowiedzi tak albo nie. Pozdrawiam

: pt paź 20, 2006 20:48
autor: WOJTEKZ
Rozmawiałem z kilkoma hodowcami amadyn i każdy twierdził że węgiel musi być obowiązkowo.

: pt paź 20, 2006 22:37
autor: Boguśka
czyli co ?opalić gałązke danego drzewa i już?włozyć do klatki...ja też pierwsze słysze...stale czy co jakiś czas..

: sob paź 21, 2006 05:54
autor: Krysia-
Gerardzie, czy te gałęzie mają byc tylko nadpalone, czy tez mogą byż całkowice zwęglone, ale nie rozpadające się jeszcze ? Np gruby konar, który jest prawie zwęglony ? Oczywiście nie cały, kawałeczek wystarczy :lol:

: sob paź 21, 2006 19:49
autor: Gerard
Do Krysi: nadpalone gałązki (czyli nie całkiem spalone) mają i część zwęgloną całkowicie(i to jest ten węgiel drzewny) i część jeszcze organiczną. Chodzi tu o samą część zwęgloną więc wszystko jedno czy gałązka jest zwęglona częściowo(więc ma i węgiel drzewny), czy zwęglona jest w całości( i ma tylko węgiel drzewny). Krysiu ja baraband nie hoduję ale kolega ma je juz kilka lat i zawsze tam widzę nadpalone gałązki, wierz mi nigdy nie miał problemów trawiennych ani innych u baraband( no nie do końca bo jeszcze nie odchował młodych, ale jego barabandy to okazy zdrowia a to że nie odchowal to inna kwestia , inne czynniki).
Do Boguśka: można włożyć i zostawić a za jakis czas , przy okazji wymienić.Pozdrawiam

: sob paź 21, 2006 21:22
autor: wanted
Ja moim ptaszyskom podaję nadpalone gałęzie wierzby, jabłoni -to głównie. Czasem podaję im coś trudniejszego- gruszę i dąb.

: ndz paź 22, 2006 06:45
autor: Krysia-
Gerard, :-D - dzięki.
Spalam tylko i wyłacznie materię organiczną. Żadnych plastików i innych śmierdziuchów :lol: To przywożę do domu i posegregowane wrzucam do odpowiednich pojemników.
Jednak nie mogłam wyjąć kawałka drewna z ogniska, bo paliły się rózne gałęzie : min bez lilak, orzech włoski, forsycja, pedy winogron, ....
Dziś zrobię w dołku specjane ognisko z gałęzi jabłoni :lol:

: ndz paź 22, 2006 08:58
autor: Gerard
Krysia :to nie tylko jabłoń ale i wiele innych, chodzi o to żeby nie było trujących bo gdyby jakieś niezweglone części z trujących były to mogłyby zaszkodzić jak papuga skorzystałaby.Pędy winogron czy lilaka na pewno tez można.Pozdrawiam

Z jakiego drzewa zrobić węgiel dla ptaków.

: śr sty 01, 2014 14:13
autor: radusek
dzisiaj dam moim amadynom mały kawałek takiego zwęglonej gąłązki i zobaczę czy będą się nią interesować.

Z jakiego drzewa zrobić węgiel dla ptaków.

: śr sty 01, 2014 18:14
autor: Al
Ja tam wole kupić gotowy specjalny wegiel dla ptaków