zako kongijskie - amazonka
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
- foqska
- Posty: 39
- Rejestracja: sob kwie 23, 2011 00:00
- Ptaki które hoduję: zako liberyjskie
- Lokalizacja: wielka brytania
zako kongijskie - amazonka
Witam. nosilam sie z zamiarem kupienia zako kongijskiego. po rozmowie z essex'em zaczelam rozwazac kupno amazonki. jednak moj maz uparl sie na zako. z tego co czytalam i co mi essex powiedzial to nabralam obaw ze mozemy sobie nie poradzic z tak wymagajacym i kruchym psychicznie ptakiem. maz juz kiedys mial stycznosc z papugami. jak byl piekny i mlody ojciec jego hodowal papuzki faliste, nierozlaczki i takie tam przez okolo 15 lat. wiec powiedzmy ze doswiadczenie ma. ja nie mam zadnego i dla tego sie obawiam. nie pracuje, siedze w domu zajmuje sie dziecmi i domem. papuga w domu byla by dla mnie idealnym kompanem. jednak boje sie brac pod opieke teraz zako czy on jest naprawde taki ciezki w obcowaniu? czy rzeczywiscie wystarczy lekko tupnac zeby zaczol sobie rwac piorka?doradzcie mi co bylo by dla nas lepsze bo maz upiera sie bardzo na kupno zako. mamy dwoch synkow w wieku 8 i 3 lat. czesto w domu bywaja goscie. na wakacje nie wyjezdzam.
-
- -#moderator
- Posty: 741
- Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
- Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
- Lokalizacja: Sędziszowice
foqska, dowiedz się od męża dlaczego tak bardzo chce mieć żako. Żako są bardzo inteligentnymi ptakami i przywiązują się do jednego opiekuna (nie koniecznie musi to być Twój mąż, może to być nawet syn).
Żako są bardzo wrażliwymi ptakami i bardzo trudno je wychować tak, żeby się nie skubały, a kiedy już zaczną ciężko nawrócić je na dobrą drogę. Wiem, że na forum żako posiadają pabloj; pysia34 i glizda177.
Osobiście, gdybym był na Twoim miejscu to bez doświadczenia i z wątpliwościami jakie Cie naszły bałbym się brać tak wymagającego ptaka jak żako, mimo że wiem, jaki to cudowny ptak... No ale to tylko moje zdanie, poczekajmy aż wypowie się ktoś, kto bezpośrednio miał z nim styczność.
Żako są bardzo wrażliwymi ptakami i bardzo trudno je wychować tak, żeby się nie skubały, a kiedy już zaczną ciężko nawrócić je na dobrą drogę. Wiem, że na forum żako posiadają pabloj; pysia34 i glizda177.
Osobiście, gdybym był na Twoim miejscu to bez doświadczenia i z wątpliwościami jakie Cie naszły bałbym się brać tak wymagającego ptaka jak żako, mimo że wiem, jaki to cudowny ptak... No ale to tylko moje zdanie, poczekajmy aż wypowie się ktoś, kto bezpośrednio miał z nim styczność.

Czasem lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać.
Pozdrawiam, Michał.
Pozdrawiam, Michał.
- coco39
- Posty: 839
- Rejestracja: sob lis 25, 2006 12:29
- Ptaki które hoduję: papugi
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
foqska, Ja nie będę ci doradzał jaki gatunek powinnaś kupić i nie będę pisał jakim ptakiem jest żako a jakim amazonka(obojętnie jaki gatunek ) dlaczego z prostej przyczyny nie hoduję tych ptaków i nigdy ich nie hodowałem.
GoldAngelo pisze jakim ptakiem jest żako ale, nie wiem czy kiedykolwiek miałeś GoldAngelo, z tym gatunkiem styczność ale jeśli nie miałeś to nie powinieneś go opisywać (bez urazy) jesli miałeś to ok.To tak na marginesie.
foqska, mogę ci z mojej strony doradzić abyś porozmawiała na temat żako z pysia34 to jest osoba najbardziej kompetentna w sprawach żako, ar itp.Przeszła już niejedno z tymi ptakami zna je od"podszewki" można by powiedzieć zna je z dobrej strony ale zna i te ciemne strony posiadania żako.
GoldAngelo pisze jakim ptakiem jest żako ale, nie wiem czy kiedykolwiek miałeś GoldAngelo, z tym gatunkiem styczność ale jeśli nie miałeś to nie powinieneś go opisywać (bez urazy) jesli miałeś to ok.To tak na marginesie.
foqska, mogę ci z mojej strony doradzić abyś porozmawiała na temat żako z pysia34 to jest osoba najbardziej kompetentna w sprawach żako, ar itp.Przeszła już niejedno z tymi ptakami zna je od"podszewki" można by powiedzieć zna je z dobrej strony ale zna i te ciemne strony posiadania żako.
- foqska
- Posty: 39
- Rejestracja: sob kwie 23, 2011 00:00
- Ptaki które hoduję: zako liberyjskie
- Lokalizacja: wielka brytania
goldangelo wlasnie dlatego ze to tak inteligentne i wspaniale ptaki moj maz chce zaczka. osobiscie tez bym chciala zako ale boje sie ze nie sprostam jego wymaganiom. pomimo ze mam bardzo duzo czasu w ciagu dnia i mogla bym mu poswiecic swoj czas. boje sie ze przez jakis moj blad on zacznie sie skubac a mimo ze czytalam juz posty na temat skubania nie mam pojecia jak temu zaradzic. jesli dostane juz skubiacego sie ptaka to zal mi bedzie patrzec na niego jak sie sam wyniszcza a tez nie chce kupowac po to zeby za niedlugi czas opchnac go dalej :(
ewentualnie potrzebowala bym takiego schematu typowego rozkladu dnia jak kiedy i co robic. wtedy moze bym sie mniej bala:( a tak jak mowilam ja tez bym chciala bardzo ale mam watpliwosci i sie boje bo mam na mysli dobro papuga:( maz juz planuje zrobienie woliery na ogrodzie:D wymiary juz ma nawet i materialy zbiera:D 220 wysokosci na 200 dluga na 170 szerokosci. troche sporawa ale on mysli zeby dac papugowi namiastke wolnosci :D
dzieki coco39 nie omieszkam sie z nia skontaktowac.
Połączyłam trzy posty
ewentualnie potrzebowala bym takiego schematu typowego rozkladu dnia jak kiedy i co robic. wtedy moze bym sie mniej bala:( a tak jak mowilam ja tez bym chciala bardzo ale mam watpliwosci i sie boje bo mam na mysli dobro papuga:( maz juz planuje zrobienie woliery na ogrodzie:D wymiary juz ma nawet i materialy zbiera:D 220 wysokosci na 200 dluga na 170 szerokosci. troche sporawa ale on mysli zeby dac papugowi namiastke wolnosci :D
dzieki coco39 nie omieszkam sie z nia skontaktowac.
Połączyłam trzy posty
Ostatnio zmieniony pn kwie 25, 2011 05:19 przez foqska, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- -#moderator
- Posty: 741
- Rejestracja: ndz cze 28, 2009 23:24
- Ptaki które hoduję: Papużki Faliste, Mnichy Nizinne, Rudosterki Brązowouche, Rudosterki Zielonolice, Konury Ognistobrzuche
- Lokalizacja: Sędziszowice
coco39, nie trzymałem tych ptaków jako własnych pupili, ale byłem ,,zapasowym opiekunem" parki ręcznie karmionych na czas wakacji właścicieli. Po 3 wyjeździe w zeszłym roku samica zaczęła skubać Siebie i samca. Zostały sprzedane osobno dalej. Więc zgodnie z tym co na początku posta napisałem, nie mogę powiedzieć że byłem ich właścicielem, i dlatego napisałem nicki osób, o których wiem, że mają kontakt z żako na co dzień i mają doświadczenie z żako, także takim które się skubie/skubało (to tak na marginesie)
Nie chcę nikogo straszyć, zachęcać czy dezorientować, to co wiem i kiedy myślę, że to może pomóc po prostu piszę
Jak na 100% wiem, że to co napisze jest nie potrzebne to milczę 

Nie chcę nikogo straszyć, zachęcać czy dezorientować, to co wiem i kiedy myślę, że to może pomóc po prostu piszę


Czasem lepiej mądrze milczeć niż głupio gadać.
Pozdrawiam, Michał.
Pozdrawiam, Michał.
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
foqska, już teraz mogę Ci napisać, że Pysia będzie odradzać kupno żaczka. Na forum w paru tematach jest coś o tym, ale owszem, skontaktuj się .
U żako oprócz skubania się jest jeszcze ten problem, że ptak (jeśli jest samotny) wybiera sobie domownika i ,,widzi w nim partnera" ; inne osoby może nawet atakować by odgonić od swego wybrańca. ..........
Oczywiście nie jest to zasadą i nie każde żako ma takie zapędy. Każdy ptak ma inny charakter , inne usposobienie, inne zachowanie, itd.
Co będzie jeśli mąż jednak kupi żakulca, ptak wybierze sobie Ciebie a jego będzie tolerował lub nie ? Niech się szanowny małżonek zastanowi
Skontaktuj się z Gretel. Ona ma parkę żako i nawet chyba już 3 udane lęgi w mieszkaniu.
Równie inteligentne jak żako są amazonki, np żółtoczelna.
Najszybciej wśród amazonek uczy się mówić, mówi nawet krótkimi zdaniami, nie jest tak ,,psychiczna" jak żako a jednak dorównuje żaczkom inteligencją, nie jest tak podatna na wyrywanie sobie piór, wesoła i towarzyska choć w przypływie złego humoru potrafi z dzioba zrobić użytek.
Możesz też mężowi zaproponować amazonkę niebieskoczelną. Równie inteligentną, spokojną charakterem, też uczącą się mowy ludzkiej.
Skontaktuj się z Figą. Ona od lat ma zarówno żaczka jak i amazonkę niebieskoczelną. Naświetli Ci wszystko ZA i PRZECIW........
Amazonka modrobrewa - Kurika - też warta i godna polecenia. Wesoła i towarzyska, bardzo lubiąca się bawić a przede wszystkim długopisami
, uwielbia wszelkie wspinaczki, kąpiel ze zraszacza, też uczy się mówić .......
Poczytaj na forum w dziale Duże papugi - Amazonki.
U żako oprócz skubania się jest jeszcze ten problem, że ptak (jeśli jest samotny) wybiera sobie domownika i ,,widzi w nim partnera" ; inne osoby może nawet atakować by odgonić od swego wybrańca. ..........
Oczywiście nie jest to zasadą i nie każde żako ma takie zapędy. Każdy ptak ma inny charakter , inne usposobienie, inne zachowanie, itd.
Co będzie jeśli mąż jednak kupi żakulca, ptak wybierze sobie Ciebie a jego będzie tolerował lub nie ? Niech się szanowny małżonek zastanowi

Skontaktuj się z Gretel. Ona ma parkę żako i nawet chyba już 3 udane lęgi w mieszkaniu.
Równie inteligentne jak żako są amazonki, np żółtoczelna.
Najszybciej wśród amazonek uczy się mówić, mówi nawet krótkimi zdaniami, nie jest tak ,,psychiczna" jak żako a jednak dorównuje żaczkom inteligencją, nie jest tak podatna na wyrywanie sobie piór, wesoła i towarzyska choć w przypływie złego humoru potrafi z dzioba zrobić użytek.
Możesz też mężowi zaproponować amazonkę niebieskoczelną. Równie inteligentną, spokojną charakterem, też uczącą się mowy ludzkiej.
Skontaktuj się z Figą. Ona od lat ma zarówno żaczka jak i amazonkę niebieskoczelną. Naświetli Ci wszystko ZA i PRZECIW........
Amazonka modrobrewa - Kurika - też warta i godna polecenia. Wesoła i towarzyska, bardzo lubiąca się bawić a przede wszystkim długopisami

Poczytaj na forum w dziale Duże papugi - Amazonki.
Owszem odradzam zako -jak zawsze zresztą i wszystkim :) na pierwszą papugę ale i na drugą czy kolejną. To trudne ptaki których charakter w połączeniu z brakiem naszego doświadczenia i wiedzy skutkuje najczęściej chorobami psychicznymi skubaniem i nadmierną agresją.
Dlatego odradzam żako. Ale z pewnością i całą stanowczością odradzam zako po przejściach czy jakąkolwiek dużą papugę po przejściach do domu z małymi dziećmi. Moja córka mając dwa latka doświadczyła rany tuż koło oka zanosząc ptaka który zleciał na klatkę. O mało nie straciła oka. Blizna została dzo dzisiaj a ma już 17 lat :( Starsze egzemplarze dużych papug nie nadają sie do domu z małymi dziećmi jeśli nie były do niego nauczone. Beatina która od dawna chce kupić kakadu już dwa razy się wycofała po moich opiniach odnośnie ptaków. Glizda ma problem z dziobem dużych papug po przejściach a dzieci mogą zostać trwale przez takie papugi okaleczone. Ptak do dzieci jak pies musi być od małego przyzwyczajony do ich obecności zachowań i odwrotnie. Dzieci również należy wychować pod kątem tego jak obchodzić się z ptakiem i czego nie wolno. Bez względu na gatunek. Miałam w domu wiele gatunków ptaków od małego z małymi dziećmi i wiem że niebezpieczeństwa są po obu stronach i błędy są trudne do uniknięcia, ale należy je bezwzględnie eliminować. Gdy dzieci są małe skupiłabym się chyba jednak na mniejszej papudze senegalka patagonka jeśli są rozpieszczone czytaj bezstresowo wychowane i bardzo żywe. Jeśli dzieci są zrównoważone i spokojne można pokusić się o duży dziób, ale wówczas powinna to być bardzo młoda papuga tuż po usamodzielnieniu i żako wyłączyła bym z puli gatunków które powinny być brane pod uwagę. To jak zaprosiny do domu pitbula który w połączeniu z małymi dziećmi jest 100% na jakieź nieszczęśliwe zdarzenia losowe. Moje doświadczenia z amazonką kuriką również były beznadziejne w stosunku do dzieci. Amazonka darła sięna ich widok popisami wokalnymi bijąc na głowę wszystkie papugi które wówczas miałam i ze względu na nasze uszy szybko została oddana do domu gdzie dzieci nie było. Nawet moje spokojne lory na widok dzieci czasami wpadają w panikę wprawdzie żadko dziobią ale skłamała bym mówiąc że nigdy. Niemniej jest to żadkie w odniesieniu do żaczków które mam dwa. Jedynymi wychowanymi papugami które do tej pory nie udziobały nikogo -zupełnie nikogo to kakadu. Pewnie podniosą się głosy ze kakadu są agresywne głośne itp. Moje wychowane świadomie od małego nie mają w sobie agresji. Może ujawni sieona z czasem bo jeszcze nie są dojżałe ale są tak zrównoważonymi ptakami, ze wątpię aby pojawiła się unich jakakolwiek agresja. Ich sposobem na osięgnięcie celu w odrównieniu od agresji żako jest namolność. Będą tak długo się przymilać i prosić o to co chcą że dla świętego spokoju dostają :). Jednak obecnie chociaż zawsze irytowały mnie na innych forach gadki nie kupuj oswojonej ręcznie karmionej samotnej papugi to z przykrością muszę sie z tym zgodzić patrząc na moje oswojone ptaki. Polecam kupno dwóch papug nawet z rocznym odstępem daje to możliwość zrównoważonego rozwoju ptaka ograniczając jednocześnie jego autoagresje czy inne niepożądane negatywne zachowania. Mając 20 lat doświadczenia z różnymi gatunkami wiem ze nigdy nie powinno sie kupować pojedyńczej oswojonej papugi ze zwględu na dobro i papugi i rodziny. Dwie papugi absorbują mnie czasu niż jedna -wiem trudno w to uwierzyć ale to fakt , a mimo to są tak samo oswojone jak gdyby były jedynymi ptakami w domu. Warto więc rozważyć zakup dwóch ptaków niezależnie od gatunku :) W życiu nie pomylałabym o tym że będę kiedykolwiek zgodna z samotnymi nawiedzonymi ciotkami forumowymi :)wiecie o czym myślę :)
Dlatego odradzam żako. Ale z pewnością i całą stanowczością odradzam zako po przejściach czy jakąkolwiek dużą papugę po przejściach do domu z małymi dziećmi. Moja córka mając dwa latka doświadczyła rany tuż koło oka zanosząc ptaka który zleciał na klatkę. O mało nie straciła oka. Blizna została dzo dzisiaj a ma już 17 lat :( Starsze egzemplarze dużych papug nie nadają sie do domu z małymi dziećmi jeśli nie były do niego nauczone. Beatina która od dawna chce kupić kakadu już dwa razy się wycofała po moich opiniach odnośnie ptaków. Glizda ma problem z dziobem dużych papug po przejściach a dzieci mogą zostać trwale przez takie papugi okaleczone. Ptak do dzieci jak pies musi być od małego przyzwyczajony do ich obecności zachowań i odwrotnie. Dzieci również należy wychować pod kątem tego jak obchodzić się z ptakiem i czego nie wolno. Bez względu na gatunek. Miałam w domu wiele gatunków ptaków od małego z małymi dziećmi i wiem że niebezpieczeństwa są po obu stronach i błędy są trudne do uniknięcia, ale należy je bezwzględnie eliminować. Gdy dzieci są małe skupiłabym się chyba jednak na mniejszej papudze senegalka patagonka jeśli są rozpieszczone czytaj bezstresowo wychowane i bardzo żywe. Jeśli dzieci są zrównoważone i spokojne można pokusić się o duży dziób, ale wówczas powinna to być bardzo młoda papuga tuż po usamodzielnieniu i żako wyłączyła bym z puli gatunków które powinny być brane pod uwagę. To jak zaprosiny do domu pitbula który w połączeniu z małymi dziećmi jest 100% na jakieź nieszczęśliwe zdarzenia losowe. Moje doświadczenia z amazonką kuriką również były beznadziejne w stosunku do dzieci. Amazonka darła sięna ich widok popisami wokalnymi bijąc na głowę wszystkie papugi które wówczas miałam i ze względu na nasze uszy szybko została oddana do domu gdzie dzieci nie było. Nawet moje spokojne lory na widok dzieci czasami wpadają w panikę wprawdzie żadko dziobią ale skłamała bym mówiąc że nigdy. Niemniej jest to żadkie w odniesieniu do żaczków które mam dwa. Jedynymi wychowanymi papugami które do tej pory nie udziobały nikogo -zupełnie nikogo to kakadu. Pewnie podniosą się głosy ze kakadu są agresywne głośne itp. Moje wychowane świadomie od małego nie mają w sobie agresji. Może ujawni sieona z czasem bo jeszcze nie są dojżałe ale są tak zrównoważonymi ptakami, ze wątpię aby pojawiła się unich jakakolwiek agresja. Ich sposobem na osięgnięcie celu w odrównieniu od agresji żako jest namolność. Będą tak długo się przymilać i prosić o to co chcą że dla świętego spokoju dostają :). Jednak obecnie chociaż zawsze irytowały mnie na innych forach gadki nie kupuj oswojonej ręcznie karmionej samotnej papugi to z przykrością muszę sie z tym zgodzić patrząc na moje oswojone ptaki. Polecam kupno dwóch papug nawet z rocznym odstępem daje to możliwość zrównoważonego rozwoju ptaka ograniczając jednocześnie jego autoagresje czy inne niepożądane negatywne zachowania. Mając 20 lat doświadczenia z różnymi gatunkami wiem ze nigdy nie powinno sie kupować pojedyńczej oswojonej papugi ze zwględu na dobro i papugi i rodziny. Dwie papugi absorbują mnie czasu niż jedna -wiem trudno w to uwierzyć ale to fakt , a mimo to są tak samo oswojone jak gdyby były jedynymi ptakami w domu. Warto więc rozważyć zakup dwóch ptaków niezależnie od gatunku :) W życiu nie pomylałabym o tym że będę kiedykolwiek zgodna z samotnymi nawiedzonymi ciotkami forumowymi :)wiecie o czym myślę :)
-
- Posty: 603
- Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
- Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
- Lokalizacja: dolnośląskie
posiadam wszystkei duże papugi po przejściach w czym kakadu które już raz próbowało zaatakować moją 4 letnią siostrzenice. Żako mam parkę sa dla mnie doskonałe choć moja sporo wad -jak każdy .Moja koko mimo że jestem osobą która z papugami ma sporo doświadczenia nie przełamała nienawiści do kobiet, kubus nie lubi zaś mężczyzn. Dziób żako potrafi zrobić nie małe okaleczenia koko łapiąc mnie za rękę zawsze przecina skóre a są to kontrolowane łapania bo doskonale wiem kiedy złapie .Amazonki zaś z tego co czytałam bo gatunek mnie bardzo interesował mają burze chormonalne i jeśli choć w 50 % są tak ostre jak u dojrzałego kakadu to sa sporym zagrożeniem . Ja obecnie jestem jedyna osoba ktora moze zblizyc sie do kakadu nie narazajac sie na atak ,zaatakowała już każdego w czym raniła mojego chłopaka do krwi wpijając mu się w błowę ..Ja z obserwacji nad moimi ptakami moge zaproponowac całkiem inny gatunek:)np. lora, aleksandretta wielka,i z opisów jak i z rózmów z właścicielami senegalka to typ średniej papugi ale mądrali. jest wiele może mniejszych papug może nie mówiących tak dobrze jak żako ale za to łatwiejszych w obejściu ..I musze przynać spora rację Pysi odnośnie trzymaniu 2 papug jest przy nich tyle samo roboty jak przy jednej bo tak samo śmieca brudza ale zdecydowanie ma się luksus że jesli chorujesz i nie masz siły wstać na nogi to nie poobcina piór tylko ma kompana do zabaw. Co do ras psów jestem zdania że w rękach bezmuzgiego "karka" nawet ratlerek jest zabójcą ..mam 3 psy i wiem że to człowiek formuje ich psychike mają owszem jakieś cechy przypisane dla danej rasy ale moga być w rekach odpowiedzialnej osoby na tyle wychamowane że nie musi być z psem kłopotów .
-
- Posty: 603
- Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
- Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
- Lokalizacja: dolnośląskie
Swietny wybór też podobały mi sie te ary nie wielkich rozmiarów pięknie ubarwione i nie stanowia takiego zagrożenia jak wściekłe żako. :) Ja obecnie wprówadziłam absolutny zakaz wchodzenia do ptasiego pokoju z powodu mojej latającej samicy żako która ma "muchy w nosie ".Zaczki to wspaniałe ptaki ale moim zdaniem dla masochistow:P czesto się śmieje że ja po prostu lubie ból :) (przynajmniej te po przejściach które były kiepsko wychowane).
Zatem czekam na fotki nowego pupila :) forum to świetna sprawa można tutaj wyczytać z praktyki jak to wszystko wygląda udzielają informacji rózni ludzie i ma się dość dobry obraz problemów.
Temat został podzielony. ,,Psia dyskusja" - psy i papugi pod jednym dachem - http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=3793
Zatem czekam na fotki nowego pupila :) forum to świetna sprawa można tutaj wyczytać z praktyki jak to wszystko wygląda udzielają informacji rózni ludzie i ma się dość dobry obraz problemów.
Temat został podzielony. ,,Psia dyskusja" - psy i papugi pod jednym dachem - http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=3793
Ostatnio zmieniony wt kwie 26, 2011 07:21 przez glizda177, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości