: śr lip 15, 2009 23:59
a w porownaniu do senegalki jakie sa rudosterki?? czytalam ze senegalki sa agresywne i nie przecze obawiam sie starcia z ich dziobem ale czy to prawda i na ile to nie wiem a jak to jest z rudosterkami??
Ktory z tych ptakow nadawalby sie bardziej na domowego pupila ?? ktory ma donosniejszy glos i potrzebowalby bardziej urozmaiconego pokarmu...czy ktorys z paputkow potrzebowalby duzo blizego kontaktu z czlowiekiem bioroacpod uwage recznie wykarmione a na pewno recznie wykarmiona senegalke nie koniecznie rudosterke bo slyszalam ze szybko sie oswaja
Czy ogolnie jest duza roznica w zachowaniu sie tych obu gatunkow?? w senegalce jestem zakochana od dawna ale boje sie ze moglabym sobie nie poradzic i nie sprostac jej wymaganiom w koncu pracuje:( a na 2 senegalki nie byloby mnie stac a na pewno nie odrazu co do rudosterek juz dawno mnie zafascynowaly opisem lagodnej zywej i zawadiackiej papuzki ale nigdy ich nie spotkalam i chcialabym poznac wasze opinie
Co do modrolotki to posiadalam:) kochane ptaki i zawsze bede miec do nich sentyment..maja przyjazny glos dla ucha uwielbiaja wode moja sie mogla kapac codziennie do ostatniego suchego piorka...niestety nie nadaja sie na pupili w takim stopniu jak senegalki..owszem przyleca na glowe ramie reke wezma jedzenie z reki bo zarloki straszne ale nigdy trudno je poglaskac bo za tym nie przepadaja zreszta trudno za nimi nadazyc bo wszedzie ich pelno....z piorami moj mial problem po pierwszym piezeniu mial te piora zadkie jakby stracily barwe a gdzieniegdzie przeswitywaly lyse miejsca( nie skubal sie napewno spedzalam z nim mase czasu i nie zauwazylam nigdy takiego zachowania) bardzo mu piora lecialy mimo zbilansowanej diety pelno owocow warzyw kielki jajko i mieszanka vitacraftu dla nimf...po roku mozna powiedziec pieknie sie opierzyl i byl to zupelnie inny ptak..byl piekny i naprawde nie spotkalam kozy o tak pieknym lsniacym upierzeniu i tak "gestym" jakie mial moj jagus:( bo ogolnie maja duze braki w upierzeniach tak jak widzialamstrasznie za nim tesknie swoja droga:(
Ktory z tych ptakow nadawalby sie bardziej na domowego pupila ?? ktory ma donosniejszy glos i potrzebowalby bardziej urozmaiconego pokarmu...czy ktorys z paputkow potrzebowalby duzo blizego kontaktu z czlowiekiem bioroacpod uwage recznie wykarmione a na pewno recznie wykarmiona senegalke nie koniecznie rudosterke bo slyszalam ze szybko sie oswaja
Czy ogolnie jest duza roznica w zachowaniu sie tych obu gatunkow?? w senegalce jestem zakochana od dawna ale boje sie ze moglabym sobie nie poradzic i nie sprostac jej wymaganiom w koncu pracuje:( a na 2 senegalki nie byloby mnie stac a na pewno nie odrazu co do rudosterek juz dawno mnie zafascynowaly opisem lagodnej zywej i zawadiackiej papuzki ale nigdy ich nie spotkalam i chcialabym poznac wasze opinie
Co do modrolotki to posiadalam:) kochane ptaki i zawsze bede miec do nich sentyment..maja przyjazny glos dla ucha uwielbiaja wode moja sie mogla kapac codziennie do ostatniego suchego piorka...niestety nie nadaja sie na pupili w takim stopniu jak senegalki..owszem przyleca na glowe ramie reke wezma jedzenie z reki bo zarloki straszne ale nigdy trudno je poglaskac bo za tym nie przepadaja zreszta trudno za nimi nadazyc bo wszedzie ich pelno....z piorami moj mial problem po pierwszym piezeniu mial te piora zadkie jakby stracily barwe a gdzieniegdzie przeswitywaly lyse miejsca( nie skubal sie napewno spedzalam z nim mase czasu i nie zauwazylam nigdy takiego zachowania) bardzo mu piora lecialy mimo zbilansowanej diety pelno owocow warzyw kielki jajko i mieszanka vitacraftu dla nimf...po roku mozna powiedziec pieknie sie opierzyl i byl to zupelnie inny ptak..byl piekny i naprawde nie spotkalam kozy o tak pieknym lsniacym upierzeniu i tak "gestym" jakie mial moj jagus:( bo ogolnie maja duze braki w upierzeniach tak jak widzialamstrasznie za nim tesknie swoja droga:(