Wstyd się przyznać ale tylko część zdjęć nadaje się do publikacji. Było więcej gatunków i podgatunków ale niestety .....

Albo się ptaki w zieleni pochowały i na zdjęciu wyszła tylko kolorowa plamka, albo spały w głębi klatki z wtuloną w piórka główką a nie chciałam stukać w klatkę by nie stresować papug, albo ......... . Dużo różnych, innych czynników wpłynęło na jakość zdjęć ...... min i to, że starałam się robić tak, by nie było widać z przodu krat klatek choć nie zawsze mi się to udawało. Bywało i tak, że wychodziły same kraty, co się uwidoczniło dopiero po powrocie do kraju.
D..a nie fotograf ze mnie ....
