PAPUGI FORUM

Witam wszystkich, buduję klatkę skrzynkową dla aleksandretty. Zastanawiam się, czy jest jakiś rodzaj lakieru, impregnatu do drewna, którym mogę zabezpieczyć klatkę przed wilgocią i czynnikami zewnętrznymi, tym samym nie szkodząc ptakowi? Macie jakieś pomysły?

Czy powinnam się skłonić w stronę jakieś okleiny może?

Ja swoje klatki na balkonie malowałam Drewnochronem wodnym(akrylowym).Musze tylko dodać ,że balkon mam zabudowany i jako takiej wilgoci nie ma jak również nie pada na nie deszcze ani śnieg.

Niestety każdy specyfik chemiczny szkodzi ptakom.Aleksy kochaja niszczyć każde elementy drewniane a więc trzeba się liczyć z tym że zaimpregnowane elementy mogą im szkodzić.Jedno z rozwiązań które kiedyś zastosowałem u Siebie to zaimpregnowane drewno obiłem drobną siatką stalową tak aby utrudnić im do minimum niszczenie a zarazem wchłanianie szkodliwych specyfików.W chwili obecnej odeszłem od tego pomysłu na rzecz klatek metalowych.

Myślałam, żeby od środka do ścian klatki przymocować taką bambusową, czy słomianą matę. Ale tak czy siak muszę czymś ją polakierować na zewnątrz.

Zrób z aluminiowych profili, taniej wyjdzie. Tu możesz zobaczyć: http://www.volierenbau-genge.de/2.html Na allegro widziałem podobne.

Ale już większość mam zrobione, tylko teraz muszę jakoś zaimpregnować to drewno... :)

Mam klatki wykonane z płyty MDF , od wewnątrz pomalowane na biało wodorozcieńczalną farbą ekologiczną. Jednak u mnie ptaki nie niszczą klatki tyko żerdzie i gałęzie które im podaję.

szkot, Ja wybralam inne rozwiązanie bialą tapetę - taką do mebli samoklejącą .Nawet w wolierze ze. użyłam ją do rozjaśnienia ciemnej ściany tylnej.

szkot, Ja kupilam w zwykłym sklepie z tapetami,to takie samoprzylepne do odnawiania frontow mebli, są w różnych szer. od 0.45 cm . do 0.90. cena tej najwęższej to chyba 6 zł. metr bieżący,śą w różnych kolorach i wzorach,ja mam b.jasną brzozę.białe deski sosnowe i zwykły biały.Bo to były resztki i zaplacilam dużo taniej.

Bezpiecznymi farbami nawet dla amadyn wspaniałych są ekologiczne farby akrylowe wodorozcieńczalne / po tym je poznajemy że zamiast rozcieńczalnika benzynowego stosujemy wodę /. Wbrew pozorom po zaschnięciu są bardzo trwałe. Osobiście miałem pomalowane nimi nawet budki lęgowe amadyn w których z powodzeniem lęgły się młode. Obecnie mają już osiem lat, co na ten gatunek nie jest mało i dalej cieszą się dobrym zdrowiem.

O zatra dzięki wielkie!Naprawde dzieki ludziska za pomoc!

Sam też używam do malowania wewnętrznych ścian klatek takich farb o których pisał zatra i wszystko jest ok.

Temat jest o farbach-wiec opisze jak sie maluje profesjonalnie klatki i panele do budowy wolier.Jest to malowanie proszkowe,farbe naklada sie specjalnym pistoletem na klatki,nastepnie klatki ida do pieca i sa podgrzewane do temperatury 210 stopni C.Proszek sie stapia , zlewa i twardnieje na kamien.Klatki z tego typu malowaniem sa najlepsze,no i najdrozsze.

Hodując papugi trzeba być na coś takiego przygotowanym Nic mądrego się nie wymyśli , chyba że obijesz środek klatki cienką blachą. Powinieneś wrzucić do klatki kilka gałęzi z wierzby i to dość dużych nawet takich aby zajęły całą klatkę. Wtedy ptaki będą miały co obgryzać aby sobie zrobić miejsce w klatce.

CBŚ, Nie ma, obojętne jaką farbę zastosujesz, lub drewno nasączysz olejem ,jak będą miały ochotę to nic ich nie powstrzyma.
Dziwne bo moje rozelle nie niszczą elementów drewnianych może za mało dostają naturalnych - świeżych gałezi do okorowania ?Gdzieś muszą wyładować nadmiar energi

U mnie taki przypadek mialem z mnichami.Poprzyczepialem kolki 4-5cm po wszystkich rogach i elementach drewnianych.Zalatwilo to sprawe.

Samiczka jest spokojna nie niszczy ale samiec to szok wkładam im gałęzie naprzykład taki drąg 1 metrowy i srednicy 3cm w 3 godziny jest okorowany i bardzo mocno pobgryzany. A jak wsadzam gałęzie to jak szarańcza moment i niema
Bede musiał jakoś przysłonic belki od klatki.
Dzięki za porade

Mój mąż miał kiedyś pomysł by u alek belki(szkielet)"owinąć siatką z której zrobiona jest klatka,ale że pomysł przyszedł jak alki już mieszkały więc ciężko mu było znależć czas tak by nie denerwować papug bo nawet jak latały po balkonie to nie lubiały jak robię coś więcej niż daje jedzenie-zrezygnował z pomysłu jak alki zaczeły wyciągać śruby ze wzmocnień łączących

Ok to już wiemy że niema srodka zapobiegającego obgryzaniu.
A czym mozna pomalować konstrukcje woliery aby drzewo nie było surowe tylko jakoś zakonserwowane.Czy lakier bezbarwny wodo rozpuszczalny się nadaje?

Moje są pomalowane drewnochronoem akrylowym wodorościeńczalnym.