Strona 1 z 1

Strach przed Żako?

: wt paź 11, 2011 22:35
autor: rob2poz
Dobry wieczór wszystkim. Od paru dni posiadam Żako Kongijskie ręcznie karmione, roczne - samica. Jest oswojona, u byłych właścicieli po 5 minutach przyleciała do mnie na ramię. Następnego dnia jak ją przywiozłem do siebie wypuściłem i bez problemu wchodziła na palec ale zaraz przechodziła na ramię czego ja się panicznie boję! Nie wiem czy przełamie ten strach. Jak tylko otworze klatkę zaraz z niej wychodzi i leci do mnie na ramię. Nie dziobnęła mnie jeszcze i byłych właścicieli również nie dziobała, nie była i nie jest agresywna. (Pokazywali mi zdjęcia jak jadła z buzi, piła z jednego kubka itp) ogólnie super tylko ten jeden problem...mimo wszystko panicznie się boję, że mnie dziobnie do krwi co się zdarzało u innych oswojonych Żako(po przestudiowaniu forum) Nie chcę żeby ciągle siedziała w klatce ale jak ją tylko wypuszczę to zaraz na ramię moje leci co mnie przeraża...wychodzę do innego pokoju ale ona leci za mną.. Drodzy Państwo myślicie, że przełamie ten strach? bardzo chciałbym tego ale na razie STRACH STRACH STRACH wygrywa i zaraz ją z powrotem do klatki zamykam a bez problemu do niej wchodzi z palca. Papuga u byłych właściciela była niedługo. Z powodów rodzinnych musieli papugę oddać i trafiła do mnie! Papuga naśladuje bardzo dużo leśnych ptaków - poprzedni właściciele mieszkali przy lesie i często była wystawiana na taras stąd te jej gwizdy. Mówić, nie mówi. Bardzo mi jej szkoda z powodu mojego lęku. Boje się , że od tak walnie dziobem a wtedy nie wiem jak zareaguję... :cry:

: wt paź 11, 2011 22:41
autor: essex1
jek walnie dziobem to raczej krzywdy nie zrobi ,no chyba że ugryzie...ale musi też mieć powód. :->

: śr paź 12, 2011 08:39
autor: glizda177
Przede wszystkim drogi Pani duży chłopcy niczego sie nie boja :> a taki kochany ptaszek nie pozbawi Cie calej twarzy :).Żako to wspaniałe ale specyficzne ptaki nie da sie do końca przewidziec ich reakcji ale szybko da sie nauczyc mowy ciala i tego co dany osobnik okresla ta pozom co czesto pozwala nam uchybić sie od podziobania . Co do strachu dziobiecie dużej papugi jest owszem dość bolesne ale zazwyczaj kończy się delikatnym rozerwaniem skóry to jest cos na zasadzie dotkliwego uszczypniecia.Tak oswojony osobnik jakiego masz oczekuje bliskiego kontaktu jesli zaczniesz postepowac z im inaczej niż był nauczony zapewne sie wyskubie i zacznie chorować psychicznie a z tego wychodzi sie potwornie ciezko. Ja sama mam osobnika (samice) zako tora dotkliwie mnie atakuje czesto chodze z siniakami raz tez przedziurawiła mi skore na rece i byl otwór wejsciowy i wyjsciowy dziobka :).Jak to robie ze sie mimo to nie boje jej brac? myse ze jest to specyficzna odmiana masochizmu hehehe a tak powaznie kocham ja tak ze za 5 minut na rece moge miec krwiaki :).Kazdy strach da sie pokonac tym bardziej ze ptaki doskonale czytają nasze samopoczucie okazujac strach zacznie to na nia dzialas jak plachta na byka bedzie sfrustrowana i nieszczesliwa.. To ta saa zasada co z psami nie okazuj strachu. Zabierajac reke jak na nia wchodzi łapiąc dziobkiem uczysz ja dziobac, stojac skrepowanie jak siedzi na ramieniu tez pokazujesz ze cos jest nie tak . Spedz z nia clały dzien jesli nie byla agresywna nigdy nie am powodow by wybuchac agresjom chyba ze jej tego nauczysz. Trzymanie jej w klatce to mordęga to ptak uwazajacy cie za partnera zyciowego nie mozna go zawiesc . Ja mam ptaki zazwyczaj po przejsciach z drugiej trzeciej reki z problemami sa uczone tego ze czlowiek im nic nie zrobi tygodniami na moich wlasnych rekach co czesto konczy sie podziobaniami ty masz ptaka z drugiej rki jak sadze dobrze wychowanego musialbys sie postarac by go zepsuc ... wiec do dziela idz do niej i spedzaj z ia tyle czasu az poczujesz sie bezpieczny z jej dziobem ,musisz sie z nia obyc ...

: śr paź 12, 2011 09:21
autor: rob2poz
Dziękuję. Postaram się dziś wieczorem więcej czasu z nią spędzić jak nie będę sam w domu. Pewnie gdybyś tak ze mną razem z nią tydzień pomieszkała to pewnie bardziej bym się do niej przekonał. Przez godzinę widziałem tylko jak latała z ramienia na ramię u byłych właścicieli a jak skubała ich po uszach to za dziób dotykali i było ok.. Na dzień dzisiejszy się boję.

: śr paź 12, 2011 09:27
autor: gosiiiaczek
a ja mam pytanie z innej beczki....Po co kupowałeś ptaka, którego się boisz?? Piszesz, że żakuś przyleciał również na Twoje ramię kiedy byłeś go oglądać....czy wtedy czułeś się na tyle swobodnie że zdecydowałeś się na tą papugę, a strach nasilił się u Ciebie w domu, kiedy nie było już "starych" właścicieli??
Mam nadzieję że uda się Tobie pokonać strach przed papugą, bo szkoda by było paputa jakby musiał znów zmieniać dom...ale jakby co, to chętnie go przygarnę ;-)

: śr paź 12, 2011 09:32
autor: rob2poz
Nie kupowałem jej, dostałem od znajomych znajomej - długa historia. Przy byłych właścicielach nie czułem strachu. Strach ujawnił się w domu.Sam na sam z papugą i wyszło jak wyszło.

: śr paź 12, 2011 09:35
autor: gosiiiaczek
Już nie chodzi o to czy kupowałeś czy nie :)

jestem po prostu ciekawa czy Twój strach wzmógł się, kiedy zostałeś sam z papugą, czy od razu jak pierwszy raz przyleciała do Ciebie poczułeś się spięty, że żakuś siedzi u Ciebie na ramieniu.

: śr paź 12, 2011 09:47
autor: rob2poz
j.w.

"Przy byłych właścicielach nie czułem strachu. Strach ujawnił się w domu.Sam na sam z papugą i wyszło jak wyszło."

No i jak ktoś jest w pobliżu z moich znajomych to również mniejszy strach jest. A jak ktoś inny ją weźmie to i tak ucieka na moje ramię.

: śr paź 12, 2011 09:50
autor: gosiiiaczek
to życzę szybkiego oswojenia się z papugą :) Jak pokonasz strach, na pewno da Ci wiele radości. Ale jakby się nie udało, to moja propozycja nadal aktualna :) Masz ją bardzo krótko, dacie sobie czas...jeśli od innej osoby przylatuje do Ciebie, to bardzo dobrze...ufa Tobie :)

: śr paź 12, 2011 09:54
autor: rob2poz
Mieszkasz nie daleko więc zawsze możesz przyjechać na cały dzień i pomóc mi w oswojeniu się z nią.. :) No tak samo mówili byli właściciele, że jak się do niej w 99% przekonam to na pewno da mi sporo radości.

: śr paź 12, 2011 10:13
autor: mag
Papuga musi mieć miejsce,żeby siadać gdzieś poza twoim ramieniem . U mnie jest to stojak, na którym co jakiś czas zmieniam zabawki , drugi mniejszy na parapecie, na kanapie bawi się zabawkami z dziećmi .Najpierw po wyjściu z klatki musi się jednak nacieszyć mną . Lata wszędzie za córką jak mnie nie ma w pobliżu . Córka ma 7 lat i chociaż zdarzało się ,że oberwała od żaka dziobem bo on tylko mi pozwala na głaskanie to i tak świetnie się dogadują . Musisz dać sobie i papudze dużo czasu, jak poczuje się bezpieczniej to zacznie zwiedzać dom i wtedy będzie siadała też w innych miejscach.Jeśli nie chcesz, żeby siadała na ramieniu to spróbuj delikatnie sadzać ją na kolanach i daj coś co zabawy. Mój czasem zaczyna pokazywać ,że jest silniejszy (agresywny) - nic tak dobrze mu nie robi jak sadzam na kolanach , chwila zabawy i wycisza się łobuz. Ale u ciebie nie ma tego problemu agresji czy ustalania hierarchii. A strach pewnie przejdzie z czasem ....powodzenia.

: śr paź 12, 2011 10:46
autor: glizda177
No szkoda że nie jestem bliżej bo czasem faktycznie komuś trzeba pomóc doradzic... Dostałeś sporom szane by miec przyjaciela na całe życie który bedzie towarzyszył ci we wszystkim. Porób stojaki , jak masz możliwość wywierć wkręty w suficie i porób wysoko zabawki ptaki chętniej siadają najwyżej jak sie da. Jak masz kłopoty z czymś pisz na priva pomoge .. ja mam 2 żaki 11 lat na nie czekałam :).

: czw paź 13, 2011 05:48
autor: pysia34
Uważam, że nie ma sensu trzymać ptaka którego się boisz:( Jeśli nie przełamiesz strachu w tydzień pomyśl nad poszukaniem dobrego domu dla żako. Nic na siłę.Mam znajomego który boi się psów , nawet malutkich sarenek czy szczeniaków. Nie ma sensu się katować...

: czw paź 13, 2011 08:41
autor: Anka
Duży paput sfruwający na ramię zawsze powoduje jakiś lęk. Co do dziobnięć, to ja też się ich boję. Ale nie panicznie. Od tego się nie umiera. Z czasem o ile zatrzymasz swoją żakusię, przejdzie CI to. Trochę cierpliwości.

: czw paź 13, 2011 17:48
autor: rob2poz
a powiedzcie mi proszę czy to normalne, że te moje Żako 'podgryza' ucho, skórę itp jak siedzi u mnie na ramieniu. Tzn. tak lekko szczypie :-| nie jest to duży ból ale czy Wasze też tak robią?

: czw paź 13, 2011 18:30
autor: mag
Pewnie , że tak i to czasem wcale nie tak lekko , tobie trafiło się wyjątkowo łagodne żako.

: pn paź 17, 2011 03:24
autor: papugi
rob2poz pisze:a powiedzcie mi proszę czy to normalne, że te moje Żako 'podgryza' ucho, skórę itp jak siedzi u mnie na ramieniu. Tzn. tak lekko szczypie :-| nie jest to duży ból ale czy Wasze też tak robią?


Wjednym "strachu" daje ci racje; nie trzymaj ptaka na ramieniu. Jesli ptak do ciebie frunie, podniez ramie i tak kombinuj abu tobie na reke usiadl.

Lepiej jeszcze, posadz ptaka wpewnym miejscu i wojal (trenuj) na reke (pokazujac palcem gdzie ma wyladowac), jak uda sie, to pochwal albo daj mu cos malego (co lubi) do zarcia natychmiast po ladowaniu.

W ten sposob, ty zaczniesz miec kontrole ptaka a nie odwrotnie.
Jesli siedzi na ramieniu i podgryza ucho, gwarantuje, ze wczesniej lub pozniej ugryzie, zwlaszcza ze nie znasz sytuacj w jakich gryza.

prawie wszystkie papugi beda podgryzac ucho, jesli jest szansa, az ugryza, a to bardzo boli.
Papuga nalezy na reke a jak nie mozesz bo jestes zajeta, to ptak na ramieniu przedstawia jeszcze wieksze ryzyko ze ugryzie.

Po dlugim czasie, jak bedziesz znac papuge tak dobzre jak wlasnego meza, to ty, w pewnych sytuacjach, mozesz ja na ramieniu posadzic.

Potrzebujesz "stacje" do zajecia i do zabawy. Jakas platforma, pelna intersujacych zajec, zabawek, pelno swierzych galezi jeszcze z listkami, nadziewanych owocami itd itd..
stacja musi przyciagac ptaka wiecej niz ty.


Dobrze tez aby byl ptasi partner. Mozesz poczekac aby zobaczyc czy go zatrzymasz ale stacje zabawne i spirale, sznury przy suficie konieznie teraz potrzebujesz. Bo mam wrazenie ze w tej chwili jedyna zabawka jestes ty.

: pn lip 09, 2012 21:01
autor: zako kuki
moja kuki uwielbia szarpnac za ucho i lub wyrwac wlosa z glowy ma tak od 1 dnia :)
rico lubi lapac za palce u nogi
jak wkladam po niego reke to szczeka i da sie glaskac lub dziobnie
i nie ma na to teori raz tak raz tak mimo ze wszystko robir tak samo.....zalezy od ich humoru....

: wt lip 10, 2012 17:45
autor: zako kuki
aha zapomnialem dodac rico jest u mnie od tygodnia i ma 4miesiace.........