Ospałość papugi.
: pt paź 04, 2019 11:27
Witam, otóż moja barrabanda ostatnimi czasy stała się bardziej ospała, dłużej i częściej śpi oraz praktycznie w ogóle nie krzyczy. Martwię się czy nie są to kłopoty zdrowotne, chociaż po za wymienioną wyżej ospałością nie zaobserwowałam raczej żadnych niepokojących objawów, po za tym, że wczoraj dwa razy zrobiła rzadsze odchody i nie za bardzo miała ochotę na marchewkę, a zazwyczaj owoce i warzywa jadła z chęcią. Dodam, że papuga ma ok. 7 lat, mieszka w wolierze w mieszkaniu (więc zimno jej nie dotyczy).
Po za tym zaobserwowałam, że próbowała wczoraj podskubywać dużo rzeczy w tym wapno (choć podejrzewam, że może być dla niej za twarde, bo opornie jej idzie), więc myślałam, że może jej brakować substancji mineralnych, więc dałam jej miększe wapno, dosypałam jej trochę gritu i dodałam do karmy odrobinę sproszkowanych witamin i minerałów, ale nie wydaje mi się żeby to było to, bo dziś papuga znów jest ospała.
Czy są to powody do zmartwień czy może to jednak brzydka pogoda tak na nią wpływa? (dodam, że ja też dziś się słabo czuję, przez tą szarą pogodę)
Jechać do weterynarza? Jest to dla mnie opcja ostateczna, ponieważ do najbliższego ptasiego i zaufanego weterynarza mam ponad 30 km, a na dodatek papuga nie jest oswojona i łapanie jej oraz podróż byłaby, dla niej dodatkowym stresem.
Czy ktoś miał kiedyś podobnie ze swoją papugą?
Po za tym zaobserwowałam, że próbowała wczoraj podskubywać dużo rzeczy w tym wapno (choć podejrzewam, że może być dla niej za twarde, bo opornie jej idzie), więc myślałam, że może jej brakować substancji mineralnych, więc dałam jej miększe wapno, dosypałam jej trochę gritu i dodałam do karmy odrobinę sproszkowanych witamin i minerałów, ale nie wydaje mi się żeby to było to, bo dziś papuga znów jest ospała.
Czy są to powody do zmartwień czy może to jednak brzydka pogoda tak na nią wpływa? (dodam, że ja też dziś się słabo czuję, przez tą szarą pogodę)
Jechać do weterynarza? Jest to dla mnie opcja ostateczna, ponieważ do najbliższego ptasiego i zaufanego weterynarza mam ponad 30 km, a na dodatek papuga nie jest oswojona i łapanie jej oraz podróż byłaby, dla niej dodatkowym stresem.
Czy ktoś miał kiedyś podobnie ze swoją papugą?