PAPUGI FORUM

Mam pewne podejżenia , może to czarnowidztwo, ale mi za bardzo jednak podpada...
Od początku pobytu u mnie Kuba ma brudne nosdrza. Pomimo mycia-sama to robiłam, nad nozdrzami pióra są stale posklejane i brudne a oddech z nozdrzy hm, nie jest śmierdzący, lecz ma swoisty zapach. W dzień ptaszek oddycha prawidłowo bez żadnych anomalii. W nocy natomiast świszcze ciężko oddycha i chrapie czasami. Początkowo wzięłam to za stres, i zmianę otoczenia, tym bardziej, że w wymazach nic nie wyszło, potem winiłam męża za włączenie klimatyzacji, teraz wiem że nie jest to w żaden sposób powiązane niestety. O tym że Kuba kichał często wiedziałam. Ponoć dlatego, że stał w przeciągu. Ja niestety za problem winiłabym wilgoć w poprzednim mieszkaniu Kuby... Obawiam się że objawy idealnie pasują do aspergilozy. Czy ktoś z Was miał i jak leczył aspergiloze? Wiem że poleca się orungal, i inne leki naprzemian, i że najlepiej stosować nebulizację, bo to najlepszy sposób na pozbucie się grzybów. Wyczytałam wiele na temat tej choroby, a teraz poszukuję praktycznych wskazówek.

Moja papuga nimfa miała stwierdzoną przez lekarza aspergiloze.
Leczenie wyglądało tak:
Przez 3 dni po 2 razy dziennie inhalacja Virkonem 2g/100 ml wody i od razu po tym druga inhalacja Avipulem 0,2 ml/100 ml wody.
Przez kolejne 5 dni po 2 razy dziennie inhalacja Enizolem 1 ml/100 ml wody i też od razu po tym druga inhalacja Avipulem 0,2 ml/100 ml wody, a do wody pitnej Norfoloksacyna 0,1 ml/100 ml wody.
Po zakończeniu leczenia lekarz zalecił dodawanie do jedzenia odrobiny jogurtu naturalnego, aby odbudować florę bakteryjną.
Leczenie podziałało