Ararauna - własny osobny pokój czy duża woliera?

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-

Jill
Posty: 15
Rejestracja: pn paź 13, 2014 18:06
Ptaki które hoduję: nimfy, gęsi
Lokalizacja: Piotrków Tryb. (okolice Łodzi)

Ararauna - własny osobny pokój czy duża woliera?

#1

Post autor: Jill » pn lut 22, 2016 17:48

Od zawsze marzyłam o araraunie. Jej kupno szybko nie nastąpi, ale powoli się przygotowuję. Warunki mam wręcz idealne: mieszkam na odludziu w wielkim, przestrzennym domu. Mam ogródek warzywny, sad, dookoła łąki (w tym 2 swoje bez żadnych oprysków, więc zawsze tam zbierałam rośliny i zioła nimfom). Zatem z urozmaiconą dietą też nie będzie problemu. No i ze mną też nie :D Ta ara nie będzie moją pierwszą papugą, więc spokojnie - wiem, co się wiąże z posiadaniem tych ptaków w domu :D



Tylko, że stanęłam przed dylematem, co będzie lepsze: zostawić papużce cały, wolny, duży pokój w całości, czy zrobić mocną, wielką wolierę, chociaż na połowę pokoju?
Wolałabym zostawić jej cały pokój. Wtedy chciałabym mniejszą jego część przeznaczyć na jedzenie, kąpiel, zabawki, wspinaczki, drzewo, cudeńka do niszczenia itd. A większą część, albo chociaż połowę zostawić w spokoju, żeby mogła sobie polatać (gdzie nie gdzie tylko przymocować jakieś żerdki).

ALE! Od rana do popołudnia wiadomo - praca. Więc papużka będzie siedzieć w swoim pokoju kilka godzin (później planuję mieć jeszcze jedną papugę, ew. psa od malutkiego szczeniaka, który wychowałby się z papugą i traktował ją, jak członka stada, żeby nie był dla niej niebezpieczny).



Czy są więc jakieś poważniejsze wady zostawienia papugi na tak długo bez nadzoru w pomieszczeniu? Czy lepiej zrobić jej wolierę? Nie ma pojęcia, czym mogłaby sobie zaszkodzić w pokoju przeznaczonym tylko dla niej, ale wolę się dopytać :)
A pióra papug o różnej barwie
Są niby kwiaty, których ktoś narwie.

Awatar użytkownika
Figa
Posty: 715
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 21:02
Ptaki które hoduję: Amazonka niebieskoczelna
Lokalizacja: śląskie

#2

Post autor: Figa » pn lut 22, 2016 20:33

Chyba bezpieczniej będzie w dużej wolierze, ale jakby zabezpieczyć np. okna dodatkowo siatką, to taki pokój dobrze zabezpieczony, mógł by być lepszym rozwiązaniem.

Awatar użytkownika
Grzegorz
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 853
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:07
Ptaki które hoduję: aleksandretta obrożna, większa, chińska, himalajska, różowopierśna, seledynowa, żako, rudosterka, księżniczka walii, konura słoneczna, ara ararauna
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

#3

Post autor: Grzegorz » wt lut 23, 2016 13:41

Jeszcze lepszym byłaby duża woliera na zewnątrz:) papugi potrzebują powietrza, słońca, deszczu i innych udziwnień:) a co do pytania to jeśli woliera byłaby większa od pokoju, to zdecydowanie woliera, jeśli pokój większy to pokój...
www.papugi.pl - papugi ogłoszenia
Każdy dzień przynosi nowe doświadczenia...

Awatar użytkownika
mciek
Posty: 11
Rejestracja: wt mar 15, 2016 22:40
Ptaki które hoduję: ara aranauna

#4

Post autor: mciek » wt mar 15, 2016 23:09

Ja zrobiłem dla swojej Ary wolierę z altanki w której i tak nikt nie przesiadywał. W sumie to ona i tak tam nie przesiaduje, bo na tyle jej ufam, że fruwa po podwórku gdzie chce. Do woliery wlatuje kiedy chce się napić lub coś zjeść.

Wszystko zależy od ptaka jak się do Ciebie przyzwyczai. Mój sam podchodzi do drzwi od tarasu, żeby ją na chwilę wypuścić. Po 5 minutach zawsze wraca i stuka dziobem w szybę, aby ją wpuścić do domu :D Taki z niej cwaniak. Chodź jak przychodzi późna jesień to nie ukrywam, że cieżko jest oduczyć ją wychodzenia na dwór.

Wolierę na podwórku powinienieś zrobić na początku taką prowizoryczną, żeby zobaczyć czy w pobliżu nie ma jakiegoś ptactwa, które mogło by zaatakować papugę. Jest kolorowa i może przyciągnąć uwagę ptactwa z sąsiedztwa.

Pokój, czy woliera...nad tym samym się zastanawiałem i uważam, że woliera. Jak kupisz ptaka od małego to czeka Ciebie długa droga, żeby go wychować. Jak mają 1,5 roku dopiero stają się samodzielne i niezależne od rodziców (mowa o środowisku naturalnym). Moja dopiero wychowała się po ok 4 latach i wiem do czego jest zdolna, na ile mogę jej zaufać i co zmajstruję jak zostawię ją na pół godziny samą w domu niezamkniętą w wolierze.

Przy wychowaniu niestety trzeba być twardym, żeby ptak nie nabrał złych zwyczajów, a uwierz mi, że dziobem może zrobić dużo szkód. Nie tylko meblom i przedmiotom w domu, ale właścicielowi. Ile razy mnie pogryzła na początku podczas zabawy lub jak miała ataki złości :D Musisz do niej podchodzić jak do 3 letniego dziecka.

Mieszkam na peryferiach Warszawy w domu 300 metrowym i wydaje mi się, że warunki ma świetne. Klatki, woliery itd. mogą z czasem okazać się totalnie niepotrzebne. Wszystko zależy od tego jaką więź stworzysz z ptakiem.

Jak już mowa o arach to aranauna to pikuś z tym jak piękna jest hiacyntowa. Tylko cena za takiego pięknego stworka potrafi zatrzymać dech w piersiach :D
Jeżeli będziesz miał pytania to pisz. Z miłą chęcią Ci odpowiem :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Zywienie-zdrowie-hodowla- Ary”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości