AMAZONKA!!POMOCY!!
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
- Figa
- Posty: 715
- Rejestracja: czw wrz 21, 2006 21:02
- Ptaki które hoduję: Amazonka niebieskoczelna
- Lokalizacja: śląskie
LOLA29, jeśli po czterech dniach papuga przyjmuje od Ciebie pokarm z ręki, to już jest duży sukces, czasami papugi wpadają w panikę i takie gesty jak przyjmowanie pokarmu z ręki następuje po paru tygodniach, czasami miesiącach i to mozolnego oswajania. Na Twoim miejscu bym się cieszyła, że papuga jest taka odważna. Co do głaskania i mowy to jest tak jak piszą moi poprzednicy, może nastąpić po czasie, albo wcale i z tym się powinnaś liczyć, jeśli jest to sytuacja dla Ciebie nie do zaakceptowania ,że papugi nie będziesz mogła pogłaskać, to lepiej ją od razu oddaj hodowcy, jeśli masz taką możliwość, bo inaczej będziecie obie nie szczęśliwe. Papuga to nie zabawka, i może po prostu nie chcieć być nigdy głaskana przez człowieka, każdy odpowiedzialny człowiek powinien to uszanować.
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Posty nie wnoszące nic konkretnego do tematu zostały wyodrębnione do kosza.
Lolu, jeśli chcesz by ktokolwiek udzielił Ci pomocy - proszę - pisz czytelniej bo naprawdę taki ciąg małych literek, prawie bez interpunkcji, źle się czyta. A poza tym szanuj proszę nasz czas, który musimy poświęcić na rozszyfrowanie tego co napisałaś a chcemy Ci pomóc
Przecież możesz chyba pisać w Wordzie, potem skopiować i wkleić na forum...
Lolu, jeśli chcesz by ktokolwiek udzielił Ci pomocy - proszę - pisz czytelniej bo naprawdę taki ciąg małych literek, prawie bez interpunkcji, źle się czyta. A poza tym szanuj proszę nasz czas, który musimy poświęcić na rozszyfrowanie tego co napisałaś a chcemy Ci pomóc
Przecież możesz chyba pisać w Wordzie, potem skopiować i wkleić na forum...

- Robi
- Posty: 76
- Rejestracja: pt kwie 17, 2009 06:03
- Ptaki które hoduję: zako ary lorysa gorska
- Lokalizacja: Houston
- Kontakt:
Nie wiem czy Lola jeszcze wejdzie na forum,a uwazam,ze mimo brakow w pisowni powinnismy jej pomoc.
Amazonki daja sie dosyc latwo oswoic a szczegolnie gdy bedziemy z nimi bardzo spokojnie i cierpliwie postepowic..
Potrafia godzinami bawic sie zabawkami, nie niszcza mebli, tapczanow foteli fortepianow,
Wykupilam amazonke zoltoczelna,7 a moze 8 miesiaczna ze sklepu Kakadu we Wroclawiu.
Nikt tak naprawde nie znal dokladnie jej daty urodzenia siedziala taka biedna w masiupienkiej kliteczce . Byla dzika kompletnie, dziobala i fukala jeszcze w sklepie i nie nalezala do pupili sprzedawcow.
Gdy zjawila sie w domu to pierwsze dni musielismy zaslaniac okna przed sloncem bo krzyczala i uciekala w kat klatki, jadla i jadla - nawet kielki i kazda zielenine jaka znalazla sie w jej miseczce.
Powolutku stala sie rzeczywiescie "przytulanka" wystarczylo pokazac sie w zasiegu jej wzroku i juz ladowala na ramieniu i nastawiala lepek do drapania.
Nie miala leku przed kimkolwiek i rzadzila wszystkimi zaczkami.
Jej zasob slow i mozliwosci wokalistyczne byly nieprawdopodobne.
Niestety nie ma juz tego pieszczocha z nami.
Odeszla cichutko .Pomimo sekcji profesjonalnej we Wroclawiu nie mozna bylo stwierdzic przyczyn jej smierci.
Lola glowa do gory amazonki to nie zaczki ....ale jezeli tylko dlatego kupilas ptaka bo chcialas miec radosc z jej drapania, ptrzytulania to juz w tej chwili pomysl o oddaniu jej dopoki jest jeszcze czas aby znalazla dom w ktorym nie bedzie nikt od niej oczekiwal wlasnie takiego zachowania.
Nie wszystkie zaczki to krasomowcze papugi i nie wszystkie amazonki to papugi czekajace na drapanko. Wiele zalezy od indywidualnosci papugi, ale rowniez pewnie od Twojej wytrwalosci.
Wszystko teraz zalezy od Ciebie czy Ty i papuga bedziecie szczesliwe.
Lidia.
Amazonki daja sie dosyc latwo oswoic a szczegolnie gdy bedziemy z nimi bardzo spokojnie i cierpliwie postepowic..
Potrafia godzinami bawic sie zabawkami, nie niszcza mebli, tapczanow foteli fortepianow,
Wykupilam amazonke zoltoczelna,7 a moze 8 miesiaczna ze sklepu Kakadu we Wroclawiu.
Nikt tak naprawde nie znal dokladnie jej daty urodzenia siedziala taka biedna w masiupienkiej kliteczce . Byla dzika kompletnie, dziobala i fukala jeszcze w sklepie i nie nalezala do pupili sprzedawcow.
Gdy zjawila sie w domu to pierwsze dni musielismy zaslaniac okna przed sloncem bo krzyczala i uciekala w kat klatki, jadla i jadla - nawet kielki i kazda zielenine jaka znalazla sie w jej miseczce.
Powolutku stala sie rzeczywiescie "przytulanka" wystarczylo pokazac sie w zasiegu jej wzroku i juz ladowala na ramieniu i nastawiala lepek do drapania.
Nie miala leku przed kimkolwiek i rzadzila wszystkimi zaczkami.
Jej zasob slow i mozliwosci wokalistyczne byly nieprawdopodobne.
Niestety nie ma juz tego pieszczocha z nami.
Odeszla cichutko .Pomimo sekcji profesjonalnej we Wroclawiu nie mozna bylo stwierdzic przyczyn jej smierci.
Lola glowa do gory amazonki to nie zaczki ....ale jezeli tylko dlatego kupilas ptaka bo chcialas miec radosc z jej drapania, ptrzytulania to juz w tej chwili pomysl o oddaniu jej dopoki jest jeszcze czas aby znalazla dom w ktorym nie bedzie nikt od niej oczekiwal wlasnie takiego zachowania.
Nie wszystkie zaczki to krasomowcze papugi i nie wszystkie amazonki to papugi czekajace na drapanko. Wiele zalezy od indywidualnosci papugi, ale rowniez pewnie od Twojej wytrwalosci.
Wszystko teraz zalezy od Ciebie czy Ty i papuga bedziecie szczesliwe.
Lidia.
Lidia
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości