Witam przedstawiam moje pierzasto-kłujące towarzystwo

-każdy nowy temat to nowa galeria jednego utzestnika forum-

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#201

Post autor: Krysia- » śr wrz 05, 2012 09:01

Część wpisów powędrowała do kosza bo za daleko to wszystko zaszło.
Ten temat jest tematem prywatnym glizdy177 tak samo jak każda prywatna galeria poszczególnych userów i zbędne są pytania poniekąd wymuszające odpowiedzi o życiu prywatnym.
To, co dany user w swojej galerii napisze, pokaże, zależy tylko i wyłącznie od jego dobrej woli i chęci. Zatem proszę o powstrzymanie się od jakiś osobistych ,,wycieczek"

Awatar użytkownika
gabiryna
Posty: 56
Rejestracja: wt maja 11, 2010 14:06
Ptaki które hoduję: żako
Lokalizacja: zachodniopomorskie

#202

Post autor: gabiryna » śr wrz 05, 2012 16:36

Aga obejrzałam na Garnku Twoje jeże, są cudne :mrgreen: . Ja swego czasu hodowałam łyse szczury, niedawno odszedł ode mnie ostatni. Marzy mi się łysa świnka morska, najchętniej czarna lub różowiutka. Może kiedyś sobie sprawię:-). Widziałam też nowego lokatora Kulfona, jest słodziutki, chociaż ja kocham tylko żako. NA ary lubię popatrzeć, ale mieć bym nie chciała. Nie ten kaliber dzioba,wystarczy że żako mi łapy kaleczą, a co dopiero ara :lol:

pysia34
Posty: 550
Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
Ptaki które hoduję: duże papugi
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#203

Post autor: pysia34 » śr wrz 05, 2012 18:38

Gabi poza złamaniem palca ary wbrew pozorom robią mniej krzywdy niż żako :D z reguły zostawiają sińce i tylko raz kiedyś tną skórę.

glizda177
Posty: 603
Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
Lokalizacja: dolnośląskie

#204

Post autor: glizda177 » czw wrz 06, 2012 18:00

kulfon na razie jest słodki jak aniołek zobaczymy jak dorośnie.Myslałam że bede sie bala tego dzioba ale skoro nie bałam sie dzioba obcych ar (jak odwiedzilam pyske ptaki pierwszy raz mnei widzialy) to czmeu amm sie bac dzioba mojego maluszka. Obecnie jest na fazie zwiekszania ilości zjadania pokarmu przez problem z brzuszkiem jadł malymi dawkami a czesto teraz zjada 4 posiłki po 40-45 ml ale chcemy dojsc do 80 dwa razy na dobre powolutku by brzuchol sie nie odezwał. Na razie nie dostaje niczego oprucz papki i orzeszkow mielonych. Jeżyki :) fajowe stworzenia spodziewam sie małych nie dlugo :) przydalby mi sie jakis przystojniach najezony bo tylko franek babiniec odwiedza heheh :)

Awatar użytkownika
gabiryna
Posty: 56
Rejestracja: wt maja 11, 2010 14:06
Ptaki które hoduję: żako
Lokalizacja: zachodniopomorskie

#205

Post autor: gabiryna » czw wrz 06, 2012 21:46

tak trzymaj Aga, nie daj sobie wmówić ,że robisz coś źle. Widać ,ze kochasz zwierzaki i mają u Ciebie dobrze. Jak komuś się nie podoba i nie wierzy jakie warunki zapewniasz ptakom, niech się buja. Wielki szacun za samo leczenie złamanej nóżki Agatki, były to nie małe pieniądze.Już samo to świadczy,że jesteś osobą dojrzałą, której bez strachu można powierzyć swoje ptaki. Bo wiadomo,że krzywdy u Ciebie nie zaznają.

glizda177
Posty: 603
Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
Lokalizacja: dolnośląskie

#206

Post autor: glizda177 » czw wrz 06, 2012 22:21

oj gabi .. pewnie ze kocham .E tam wydatki na nózke przeciez to czlonek rodziny .
Moim zdaniem robie dobrze i daje im to czego sama bym dla siebie chciala.

glizda177
Posty: 603
Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
Lokalizacja: dolnośląskie

#207

Post autor: glizda177 » pt wrz 07, 2012 07:31

kulfon zwiekszyl wagę o 140 gram .Zaczelam go "rozpychać " po tych problemach z żoładeczkiem od środy i chłopak goni i nadrabia . Tylko moje codzienne ważenie nie jest kozystne :D niektorzy by sie załamali widzac prawie kg wiecej na wadze:).
Nie moge kulfona namowic na warzenie na wadze kuchennej wiec wazymy sie razem a potem ja osobno :)

glizda177
Posty: 603
Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
Lokalizacja: dolnośląskie

#208

Post autor: glizda177 » pt wrz 14, 2012 21:39

szok po prostu szok .. od 3 dni moja jezyczka zostawala spac gdzies w pokoju(biega wolno chodzi do wc do terra i wraca rano by sie wyspac w polarze) nie szukalam jej myslac ze znowu znalazla cos ciekawego milego nie koniecznie dla niej w czym śpi.
Zagladnelam do jej stałego miejsca podsypiania w ciagu dnia do skrzyni łóżka .Rita nafukała na mnie wstając z łaską z mojej koszulki nocnej a tutaj nagle widze małe jeżątka.. przeniosłam maluchy wraz z moja koszulka do terra co spotkalo sie z duzym nafukaniem rity .Wsadzilam maluchy do kartonika w ktorym owa pani sypia i obecnie opiekuje sie dzielnie swoimi 3 jaczkami. Nie spodziewalam sie porodu tak szybko wygladala dosc sprawie i miala ladna linie jak na ciezarna jezyce a tutaj prosze wyjatkowo duze 3 jaczki .

glizda177
Posty: 603
Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
Lokalizacja: dolnośląskie

#209

Post autor: glizda177 » ndz paź 07, 2012 12:54

Witajcie zaglądam tutaj czasami jak mam chwilke . Dzisiaj mam chwilke by przedstawić co sie dzieje w temacie kłująco pierzastym. Z racji tego że w zimie się przeprowadzamy mam niezmiernie mało czasu na fora dużo jest roboty w domu a to dopiero początek.Mam nadzieje w zimie przeprowadzic moja brygade do daomku na wsi gdzie ptaszki dostaną swój prywatny pokój który pewnie sprosta ich oczekiwaniom. Do mojego towarzystwa dołączyła koza czarno biała która zakupilismy wraz z domem. Oraz 2 miesieczny kotek który ma być postrachem mysz w nowym domu kociak nie byle jaki bo prześliczny rudzielec o dłuższej sierści i wzroku kota ze shreka:). Niestety mój poczciwy kocur Lucjanek nie zna podwórka a wypusczzenie go mogłoby się skończyć dla niego tragicznie wiec przygarneliśmy posilki.Moje urodzone w łóżku jeżątka już widza i mam nadzieje nie dlugo zobaczyć je na spacerku po terra wyglądaja jak mamusia sa śliczne jaśniutkie i okrąglutkie bo przy 3 ce małych mleka im pod dostatkiem , juz musze rozglądać się za domkiem dla śliczności które skradną każdego serce.Kulfonik był na wizycie u ptasiego doktora i wyniki sa zadowalające obecnie dosłownie walcze z nim o to by zaczoł się sam dożywiać bo jak narazie to my karmimy go łyzeczką 3 razy dziennie zmielonym granulatem ,odrobina orzechów , pestaki dyni pinia słonecznikiem ,oprzecierami z owocwo i warzyw oraz papka dla pisklakow którym ciezko go nazwać .Kulfon lata jak f16 i obecnie zapoznaje sie z ptakami z którymi będzie mieszkał w salonie w nowym domu czyli agatka i georgim.Jest niezwykle przyjacielkim paputem i jest zapoznawany z kązd aosobą by nauczył się że nie należy obcych sie bać.Jego wielki dziób nie sprawia w żadnym stopniu problemow ani razu go nie użył w celu pochlastania po palcach jest pozbawiony agresji .Lubi siedziec na ramieniu co często mój bark odczuwa .Na czas moich nieobecnosci w domu jest zamykany w wolierze bo niesttey taki dziobke jak przyjdzie mu coś do głowy pokona wszystko:).
socjalizacja z lorami jest powolna kulfon czesto przylatuje na woliere agatki i przypatruje się jej ze zdziwieniem .Konieczny bedzie zakup drugiej spirali które sa podstawa w dniu codziennym dla kulfoniego i gagatki.

glizda177
Posty: 603
Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
Lokalizacja: dolnośląskie

#210

Post autor: glizda177 » czw lis 15, 2012 09:10

witam po dlugiiiej nieobecności . Niestety z powodu ciagłego remontu jak i rozerwania na 2 domy (moj remontowany i mój rodzinny gdzie mam zwierzaki) mam niezmiernie malo czasu. Z racji tego że dom wciaż jest w stanie remontów i to burzliwych zwierzaki mieszkają u rodziców gdzie maja spokój i cisze, niestety jest to kosztem mnie bo wciaż tesknie za moimi towarzyszami a cisza w domu doprowadza mnie czasem do oblędu. W domu na wsi puki co mieszkaja nimfy i aleksy obrożne do tego moje 2 kurki , koza i pies ktory został nam po poprzednich właścicielach. W naszym wiejskim domku mamy pokój przeznaczony dla moich pierzastych pociech który chwilowo zamieszkujemy my (nasza sypialnia ma gołe posadzki:)).
Moje zwierzaczki maja sie dobrze kuflon stał sie bardzo samodzielny dziobek jest korygowany co 2 tygodnie w czwartek byl na kontroli niestety w miere wzrostu stan dziobka sie poglebił czemu zaradzić nie mogliśmy .Kulfon to wyjatkowo miły chłopak jest całuśny nie jest marudny ,kocha zabawy nie jest snobkiem .Dogaduje sie z lorami ktore wraz z nim beda mieszkały w salonie . Obecna dieta kulfina to warzywa owoce mielone orzechy dynia słonecznik pinia i granulat niestety ziarno odpada jedyne co je to musli dla papug. Kulfonek dostaje 3 posiłki a jego obecna waga to 832 gramy wiec idziemy ku lepszemu.

pysia34
Posty: 550
Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
Ptaki które hoduję: duże papugi
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

#211

Post autor: pysia34 » ndz lis 18, 2012 06:56

Moje gratulacje niełatwo sprostać takiej opiece a Tobie to świetnie wychodzi :-)

glizda177
Posty: 603
Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
Lokalizacja: dolnośląskie

#212

Post autor: glizda177 » ndz lis 18, 2012 09:29

:D mam nadzieje że kulfon się też z tym zgodzi. Właśnie ma swoje pierwsze pierzenie każde piórko skrupulatnie zbieram ,kolekcjonuje piórka moich milusińskich z myślą że kiedyś coś z nich zrobie .Mam też plan by wzbogacić ciene w kuchni zdjęciami moich dzieciaków . heh .. iście ptasi dom się szykuje :)

glizda177
Posty: 603
Rejestracja: pt gru 26, 2008 20:15
Ptaki które hoduję: lora wielka aleksandretty patagonki senegalki żako kakadu
Lokalizacja: dolnośląskie

#213

Post autor: glizda177 » wt kwie 22, 2014 18:31

Witajcie oj widze ze sporo mnie tu nie było i pewnie już stwierdzicie że nie mam moich dzieciakow ... nic bardziej mylnego. Gromada ogólnie zwierzaków ostro sie zmniejszyła zostały tylko pupilki obecnie posiadam tylko psy,koty i papugi jeżyki zostaly zredukowane i pojechaly do mojej wspanialej koleżanki .Z racji pewnie zainteresowania moja biała bestia zaczne od niej-Klarcia .Klara jak to kakadu jest rozdartym psujem i pitbulem . Mój biały aniołek przegania wszystko i wszystkich oprócz mnie .Jest to zdecydowanie prawdziwa perełka u mnie w domu.Jest bardzo troskliwa w stosunku do mnie moge przy niej zrobić wszystko łącznie z obcinaniem pazurów (podaje łape i czeka aż skończe).Mam wrażenie że troszeczke się stonowała mniej krzyczy nadal mimo możliwości lotu nie korzysta z niej...Odpukać od kiedy mieszkamy razem nie miałam z nią problemow.Kulfon moja nastepna sierota okazał się samicą ale z racji już wymawiania swojego imienia pozstał Kulfonkiem.Kulfoniasty jest bardzo rozgadany jak na are mówi już sporo i to całkiem czysto .Wymowa ar nigdy nie powalała ale mój dzieciak całkiem ładnie sobie radzi.Kulfon tak jak przypuszczaliśmy przez skrzywienia dzioba ma skłonności do zapalenia górnych dróg odechowych i bardzo częstych katarów.Jednak katar przechodzi samoistnie leki ida w ruch sporadycznie (nebulizator to już u mnie konieczność).Kulfon do teraz jest na granulatach owocach,warzywach i miekkich pokarmach.Ziarna nie był uczony nigdy .Z racji krzywego dzioba co chwile siadam z dziadkiem do orzechów i szykuje pudlo orzechow bez skorupek ktore spożywa z wielka checia.Dodatkowo dostane odrobine oleju tloczonego z orzechów którym polewam granulat.Kulfon to bardzo łagodny ptak przytula sie jak dziecko i każdego ranka przychodzi do łóżka żeby jezorem zbadać moje powieki bo może się obudze.Moje barwnice żyja w parze a nie sadziłam ,ze to sie uda z temperamentem mojej płomiennej księżniczki a tu prosze całkiem fajnie się dogaduja.Nie moge doczekać się okresu wolierowego tak samo jak moje ptaki.Reszta dzieciaków ma się świetnie żako maja na swojej długiej liście zniszczeń ostatnio zjedzenie listw przy podłogowych ,kabla telefonicznego,kabla od anteny,wydziobanie dziory w ścianie ,rozgrojenie puszki w ścianie(spokojnie nie ma tam pradu) .Ogólnie nastał u mnie czas spokoju u zwierzaków.
Załączniki
klarusia.jpg
kulfoniasty.jpg

klakier
Posty: 0
Rejestracja: wt maja 06, 2014 23:58
Ptaki które hoduję: pies, kot

#214

Post autor: klakier » śr maja 07, 2014 00:02

Piękne zwierzaki :) Mam nadzieję, że kiedyś też będę mogła pozwolić sobie na tak liczną gromadę papużek.

Awatar użytkownika
Raffy
Posty: 147
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 21:58
Ptaki które hoduję: Mała australia
Lokalizacja: Gdańsk

#215

Post autor: Raffy » sob maja 10, 2014 21:12

wiecej fot prosze :D
Trochę tego jest ;)

Chiara
Posty: 27
Rejestracja: śr lip 09, 2014 04:09
Ptaki które hoduję: kanarki, papużki faliste, amadyny wspaniałe, wróbliczki
Lokalizacja: Warszawa

#216

Post autor: Chiara » ndz cze 14, 2015 10:42

Przez przypadek niejako weszłam na Twoją galerię... Przyznać muszę, że opisujesz losy swoich papug bardzo plastycznoie, obrazowo, ciężko mi było się oderwać od lektury (a wcześniej i języków, które zawsze mi się podobały, ale jakoś nigdy nie mogłam się zdobyć na ich kupno- i tak mam "trochę" tych zwierząt, jak na M-3.)
Papug które masz (lory, kakadu, o arze nie wspominając są na razie poza moim zasięgiem ale fantastycznie czyta się o życiu z nimi.
Mam nadzieję, że wejdziesz niedługo na forum i coś opiszesz... Widzę że ostatni post jest z roku jeszcze 2014, ale nie mogłam się powstrzymać przed napisaniem tego posta. Z mojej strony- słowa uznania.

Pozdrawiam Ciebie i całą Twoją gromadkę :)

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Nasze prywatne galerie-”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości