Strona 1 z 10
Czekamy na Ciebie Ruffi...
: pn lis 26, 2018 19:35
autor: Agata82
Zwariowaliśmy na punkcie rudosterki, a nawet nie wiemy czy się wykluła ( wiemy, że wykluły się czerwonogłowe, a zielonolice miały być tuż po nich)
W każdym razie rozkładamy wydatki związane z paputem i tak w weekend pojawiła się już urządzona klatka i plac zabaw dla Ruffiego :)
Re: Czekamy na Ciebie Ruffi...
: pn lis 26, 2018 19:39
autor: Agata82
Hamaczki....
Re: Czekamy na Ciebie Ruffi...
: pn lis 26, 2018 21:06
autor: Rozalka:)
W Polsce nie zauważyłam, żeby hamaczyki typu tzw. po angielsku "happy hut" były popularne, na innym forum wszyscy ich odradzają w związku z naturalnymi potrzebami obgryzania, rozpruwania co czasami kończy się zaplątaniem i bez natychmiastowego zareagowania nawet najgorszym. 2 dni temu jak oglądałam te zdjęcia na fb zastanawiałam się czy napisać, bo oglądalam na internecie jak wyglądają sklepowe "happy hut" to mają inny materiał, wydaje mi się, że tamte łatwiej zacząć niszczyć. Ten zrobiony przez Ciebie jakoś wydaje mi się być bardziej bezpieczny, (może już czytałaś o tym i użyłaś bezpiecznego materiału, ja na tym się już nie znam) jednak stwierdziłam, że to napiszę, bo jak jednak zobaczysz, że zacznie rozpruwać to lepiej zabrać. Poza tym wszystko jest super, Ruffi będzie miał dużo lepiej od mojego Zenka
Re: Czekamy na Ciebie Ruffi...
: wt lis 27, 2018 07:25
autor: Agata82
dokładnie tak

zapoznałam się z tematem :) te sprzedawane na necie są z futerka, i ptaki wyjadają w końcu to futerko. Ja uszyłam po prostu z bawełny takiej jak poszewka na jaśka, nie ma żadnych nitek, jest gładki jak pupcia niemowlaka :)
Re: Czekamy na Ciebie Ruffi...
: wt lis 27, 2018 09:07
autor: Rozalka:)
To dobrze

Re: Czekamy na Ciebie Ruffi...
: wt lis 27, 2018 12:54
autor: Figa
Pięknie mu wszystko urządziłaś, naprawdę super.
Re: Czekamy na Ciebie Ruffi...
: wt lis 27, 2018 14:34
autor: Agata82
Hehe, dzięki. czekam na tę papugę jak na 3 dziecko :D
Przemeblowałam synowi pokój tak by było jak najmniej kabli na wierzchu :D zamieniłam mu mysz i klawiaturę do kompa na bezprzewodowe. Na meble kupiłam maty, takie jak pod krzesło obrotowe. Jeszcze tylko zabezpieczyć monitor od komputera zostało, żeby kupek przypadkiem nie zrobiła do środka...haha. Przezorny zawsze ubezpieczony :) Wiem , że rudosterki bardzo łatwo się uczą różnych rzeczy - więc zrobiliśmy kilka interaktywnych zabawek - ale to pokażemy jak już będzie nasz paputek. No i muszę zamówić moskitierę, żeby możnabyło bezpiecznie wietrzyć pokój
Będą jeszcze powieszone huśtawki na karniszu w oknie i pewnie się coś pojawi nad biurkiem syna :D
Tak naprawdę to zostało nam kupić dla niego jedzonko - ale to zrobimy jak już będziemy znać termin odbioru, żeby było świeżutkie. O ile czegoś nie wymyślimy po drodze z dzieciakami - to mamy już chyba wszystko :D
Re: Czekamy na Ciebie Ruffi...
: wt gru 11, 2018 08:49
autor: Agata82
Pochwalę się Wam, że hodowca od którego zamierzam kupić rudosterkę, został Mistrzem Polski w 3 kategoriach dotyczących rudosterek :D . Powiem Wam, że taka świadomość pomaga, że tym razem w końcu kupimy papugę z profesjonalnej hodowli, nie mogę się już doczekać :) a póki co cisza, nic nie wiem - czy już są na świecie. Zaliczka ma być pobrana gdy ptaszki będą miały miesiąc.
Re: Czekamy na Ciebie Ruffi...
: wt gru 11, 2018 15:21
autor: Figa
Agata, to fajnie, jest szansa, że wszystko będzie tym razem dobrze

:) . A powiedz, czy one już się wykluły ?
Re: Czekamy na Ciebie Ruffi...
: wt gru 11, 2018 20:15
autor: Agata82
dostałam info że dwie pary siedzą na jajkach. Pod koniec pażdziernika wykluły się czerwonogłowe, ale ja chcę zielonolicą :)
Re: Czekamy na Ciebie Ruffi...
: śr gru 12, 2018 17:41
autor: SalWorth
Powodzenia w hodowli, niech papużka nie narozrabia za dużo.
Re: Czekamy na Ciebie Ruffi...
: pn sty 07, 2019 13:08
autor: Agata82
się już nie mogę doczekać, no..... :) jak dziecko.... jak dziecko....
Re: Czekamy na Ciebie Ruffi...
: wt sty 08, 2019 15:14
autor: Figa
Agata82 pisze: ↑pn sty 07, 2019 13:08
się już nie mogę doczekać, no..... :) jak dziecko.... jak dziecko....
A jak długo jeszcze musisz czekać ? Wiem jak to jest, ja też tak mam, jak jechałam po moją, to całą noc nie spałam

.
Re: Czekamy na Ciebie Ruffi...
: wt sty 08, 2019 16:13
autor: Agata82
nie mam pojęcia tak naprawdę :) z zimowego lęgu ma być.
Re: Czekamy na Ciebie Ruffi...
: śr sty 09, 2019 09:47
autor: Figa
No oby się już wykluły, ale powiem Ci, że to czekanie i przygotowywanie też jest fajne, ja lubię wspominać ten czas, najdłużej czekałam i się przygotowywałam na pierwszą dużą papugę, była to żako, kupowałam u hodowcy i czekałam aż się odchowa, pamiętam te emocje. Gdybyś blisko mnie mieszkała, to mogła byś przyjść w odwiedziny do mojej Neli

Re: Czekamy na Ciebie Ruffi...
: śr sty 09, 2019 18:14
autor: Agata82
Ja też chcę mieć żako :D ale dopiero jak dzieci się z domu wyprowadzą :) Nabijamy się z mężem, że wtedy od zrobi sobie w pokoju jednego dziecka większą siłownię, a ja zajmę drugi i zamieszkam tam z żako, bo przecież mąż już nie będzie na mnie mógł patrzeć po tylu latach :D haha

Narazie dzieci mają 8 i 11 lat - to mi jeszcze trochę zostało :)
Re: Czekamy na Ciebie Ruffi...
: czw sty 10, 2019 16:17
autor: Figa
Ale ten czas tak szybko leci, że ani się nie obejrzysz, a dzieci wyfruną z gniazdka :) . Mój syn już z nami nie mieszka i teraz mam inny problem, już teraz się martwię gdzie Nelkę zostawię, jak pojadę do niego na wakacje, zawsze była moja mama, ale teraz jest chora i tak naprawdę nie wiadomo jak to dalej będzie. Rodzice męża też się raczej nie nadają na opiekunów, bo nie mają pojęcia o papugach i zrobił się duży problem.
Re: Czekamy na Ciebie Ruffi...
: czw sty 10, 2019 17:18
autor: Agata82
haha, mamy podobnie!! ja Ruffiego jeszcze nie mam, a już się zastanawiam komu na wakacje go dać, bo na bank nie zostanie sam. Do świnki teściowa przyjeżdżała co 2 dni - ale papugi nie zostawię. Boję się, że jak ją komuś zawiozę to mi go przez przypadek wypuszczą...normalnie masakra jakaś...
Re: Czekamy na Ciebie Ruffi...
: pt sty 11, 2019 09:43
autor: Figa
No właśnie, moja mama jest bardzo odpowiedzialna i kocha moją Nelkę i z nią ona była bezpieczna, mój syn jak jeszcze z nami mieszkał, też nadawał się na opiekuna. Mam sąsiadów którzy mają dużą papugę, ale oni przy niej palą papierosy, a to mi się nie podoba.
Wiesz na wczasy po Polsce możesz śmiało jechać z papugą, Nelka z nami tak była nad morzem i na mazurach, ale już zagraniczne, gdzie trzeba samolotem, to jest już problem.
Re: Czekamy na Ciebie Ruffi...
: śr sty 16, 2019 20:42
autor: Agata82
Oj, cała podekscytowana śpieszę Wam napisać, że właśnie rozmawiałam telefonicznie z hodowcą

No więc Ruffi jest już na świecie :) i ma miesiąc. Jednak nastąpiła mała zmiana planów - hodowca zadzwonił zapytać czy bardzo zależy nam na zielonolicej, bo są też żółtobrzuche ale takie inne, szczepione u niego w hodowli . Zielonolice są tylko dwie, żółtobrzuche cztery, a ponieważ nam zależy tak naprawdę na samczyku - zmieniliśmy decyzję i Ruffi będzie żółtobrzuchy. Do odbioru ZA OKOŁO MIESIĄC, choć oczywiście wszystko może się przesunąć, musi samodzielnie jeść.
Nawet nie wiecie jaka jestem podekscytowana :)