Gwarek odsiaduje dożywocie

papugi które mają urazy psychiczne-papugi porzucone przez swoich opiekunów-pomoc i odwzajemnienie tej pomocy

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

TurdusMerula
Posty: 2
Rejestracja: wt sie 05, 2014 17:12
Ptaki które hoduję: kosy

Gwarek odsiaduje dożywocie

#1

Post autor: TurdusMerula » śr sie 06, 2014 15:16

Warszawa, Białołęka, centrum handlowe, a w środku jak to bywa sklep zoologiczny (Kakadu). Trzymają tam najróżniejsze ptaki, głównie małe: zeberki, mewki, kanarki. A pośród tego wszystkiego gwarek, asortyment się zmienia, ptaki znikają, pojawiają się nowe, tylko gwarek pozostaje, już od siedmiu lat... Nikt go nie kupi. Dlaczego? Bo pod klatką, nadającą się zresztą do trzymania papużki falistej, ale napewno nie tak dużego zwierzęcia, naklejony jest napis "NIE NA SPRZEDAŻ". Większość klientów nawet nie interesuje się przyczyną, po prostu obojętni odchodzą. Jeżeli jednak ktoś zapyta, usłyszy bardzo smutną historię. Otóż ptaka jakimś cudem udało się do kraju sprowadzić bez papierów. Ze swoją nieuregulowaną sytuacją prawną nie może zostać sprzedany. Całe szczęście nie został uśpiony, bądź potraktowany w jeszcze mniej humanitarny sposób, tylko trafił do sklepu i tu odsiaduje swoje dożywocie. Ma jedzenie, wodę, czystą klatkę, szkoda tylko, że za ciasną i szkoda, że nawet skrzydeł rozłożyć nie może, żeby sobie trochę polatać... Od wielu lat nikt nie zwrócił na niego uwagi, żadna organizacja obrony praw zwierząt, czy fundacja, nie zainteresowała się zaistniałą sytuacją. Tylko ptak spogląda co jakiś czas zza krat. Nie wie, że najpewniej przyjdzie mu tu dokonać żywota, gwarki żyją średnio osiem lat, on ma już siedem, więc pozostał mu jeszcze jakiś rok więzienia...

Awatar użytkownika
Al
Posty: 2033
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#2

Post autor: Al » śr sie 06, 2014 17:23

Co niby by taka fundacja miala zrobić / ma jedzenie, wodę, klatke więc nie ma się o co przyczepić - zoo go nie przyjmie, azyl również , ptakowi nie dziej się krzywda

TurdusMerula
Posty: 2
Rejestracja: wt sie 05, 2014 17:12
Ptaki które hoduję: kosy

#3

Post autor: TurdusMerula » śr sie 06, 2014 18:27

To prawda, w sensie fizycznym nikt tego ptaka nie krzywdzi, tak jak nie krzywdzi nikt psa w schronisku, przecież ma jedzenie (zazwyczaj). Ale gwarek to ptak do woliery, a nie klatki dla kanarka, a ta ,w której jest trzymany, jest akurat tych rozmiarów. Od siedmiu lat nie miał możliwości swobodnego lotu, ba, nie miał nawet możliwości lotu z żerdki na żerdkę. Poza tym to bardzo towarzyskie zwierzęta, a tu odizolowany jest on nie tylko od przedstawicieli swojego gatunku, ale również od ludzi, którzy mogliby je zastępować. Co do fundacji to może mogłaby znaleźć dla niego chociaż jakiś dom zastępczy... Mnie tam żal tego biednego ptaka, a jednocześnie mam świadomość, że sama raczej nie jestem w stanie, w żaden sposób mu pomóc...

Awatar użytkownika
Figa
Posty: 715
Rejestracja: czw wrz 21, 2006 21:02
Ptaki które hoduję: Amazonka niebieskoczelna
Lokalizacja: śląskie

#4

Post autor: Figa » czw sie 07, 2014 06:58

Niestety, ale z mojego doświadczenia teraz wiem, że fundacje to są tylko chętne do przyjmowania pieniędzy, z tym ratowaniem zwierząt, a w szczególności ptaków to jest różnie, sama się o tym nie dawno przekonałam.

Chiara
Posty: 27
Rejestracja: śr lip 09, 2014 04:09
Ptaki które hoduję: kanarki, papużki faliste, amadyny wspaniałe, wróbliczki
Lokalizacja: Warszawa

#5

Post autor: Chiara » czw sie 07, 2014 11:02

Dziwny zbieg okoliczności, w Carrefourze na Wileńskim od kilku lat siedzą różne papugi-modrolotka, rozella, kiedyś jeszcze nierozłączki Fishera i więcej modrolotek, plus rozella do pary... Też trzymane "jako ekspozycja"-nie na sprzedaż, bo nie mają papierów...

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#6

Post autor: Krysia- » czw sie 07, 2014 12:31

A w ilu jeszcze sklepach w Polsce swoje wyroki odsiadują tacy ,,skazańcy " .......... <olaboga>
Ktoś przecież tym sklepom nie znającym wymogów prawa sprzedał ptaki bez dokumentów ...........
Przykre to, że ptaki cierpią za błędy ludzkie i za to, że nasi parlamentarzyści włącznie z ministrem środowiska chcieli być świętsi od papieża (nasze wymogi prawne mają się nijak do wymogów bardziej liberalnego prawa unijnego w tym wzgledzie) są bardziej restrykcyjne niestety.
Niestety ale takie ,,bez sądu wyroki ptasich odsiadek" nie zmienią się dopóty, dopóki w naszym ,,kochanym" kraju nie zmieni się prawo dotyczące rejestracji (poza tylko czterema gatunkami) papug w urzędach.........

ODPOWIEDZ

Wróć do „-papugi po przejściach i urazach psychicznych-”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości