PAPUGI FORUM

Ostatnio zakupiłam parkę przepiórek chińskich, są urocze małe to a szybkie... Czy ktoś hoduje ten gatunek i ma jakieś swoje opinie, bo przeczytałam o nich chyba wszystko... Ale to teoria, mnie interesuje jak to z nimi bywa w praktyce.

Przepiórki są śliczne, pochwalisz się kiedyś zdjęciem ?

Ja mam chińskie i japońskie chińskie to są super ptaszki, kolorowe takie wesołe cały czas sobie piszczą . A japońskie to są dzikusyyy latają jak głupie ale za to różne kolory jajek są bo i są w plamki , i takie brązowe i raz zniosła kura mi niebieskawe jajko nie wiem jakim cudem :)

apol, a jak u chińskich odbywają się gody?? Jaki wiek jest odpowiedni dla chińczyków, aby mogły mieć młode??

pirat59, tutaj masz bardzo dobry art. na ich temat http://ptakiegzotyczne.net/przepiorka.php
Moje chinki latem są w wolierze z drobną egzotyką a zimą chodzą wolno po zimowym pomieszczeniu dla papug / papugi latają w nim wolno/i wyjadają resztki z podłogi , tacy czysciciele. Nie mialam szczescia do ich lęgów, samiczka składa jajka ale ich nie wysiaduje, prawie wszystkie chinki są z sztucznej inkubacji

Al, dzięki za info, artykuł, o którym piszesz już czytałam , chyba wszystko czytałam na ich temat. Moje też są z papugami, sprzątają po nich, aż miło, są coraz bardziej odważne i zaczynają chodzić po całej wolierze, wcześniej się chowały pod "daszkiem" z gałązek

pirat59, ja mam chińskie z zeszłego roku , co do godów to akurat je mają samiec ugania się za samicą , cały jest napuszony i popiskuje , na razie nie odchowałem żadnego młodego ba samica tylko znosi jajka i ich nie wysiaduje .

hmm... czyli odchowanie potomstwa z naturalnego lęgu nie będzie takie proste... No nic, poczekamy zobaczymy, tymczasem są fajną ozdobą woliery... Niemniej jednak czekam jeszcze za jakimiś radami, Waszymi obserwacjami i wnioskami

Mam je od kilku lat, jajka samiczka znosi ale nie wysiaduje, większosć ptaków jest z inku, podobno tracą wtedy instynkt wysiadywania.
Mam drugą samiczkę / pierwsza padła, zniosła jajka ale nie siadała, teraz widze że w innym kącie woliery ma coś na kształt gniazda - naznosiła tam sianka i siedzi, ale czy coś z tego będzie

U mnie udało się wychować 2 mioty chinek, ale w tym roku samica padła. Jednak mam jej córkę i za jakiś czas będę dalej kombinował, warto gdyż ich pisklaki są urocze a same ptaki z naturalnych legów są coraz rzadsze (niestety)

U chińskich to tak jest że kurka najpierw znosi około 15 jajek a dopiero później je wysiaduje

Znowu lipa, jajka są gniazdo jest a samiczka nie siedzi

Al a ile ma jajek?

kilkanaście , niestety 99% tych przepiórek to legi sztuczne, ale ja bym się osobiscie bala o młode w wolierze aby zeberki i ostrosterne ich nie zadeptały , Zwiać z woliery by nie zwiały choć przez siatkę to możliwe ale ona jest 10 cm, nad podłożem, ale to takie maluchy- wielkości trzmiela że wszystko jest możliwe

Ja mam z pod naturalnych legów od znajomego ale u mnie raczej w przyszlym roku moze cos bedzie

Jak ma tyle jajek to spróbuj oddzielić kogutka, może jej nie pozwalać i zachęcać to lęgów, a co do młodych to zeberki im nic nie zrobią, już 2 godziny po wykluciu super sobie radzą i biegają wszędzie, a co do siatki to do póki nie będziesz chciała ich złapać to się nie wystraszą i nie polecą :)

U mnie pisklęta chińskich były trzymane z matką razem z drobnicą (wspaniałe, diamentowe, srebrnodziobki, trzciniaki itp.) i nic :) Zresztą maluchy trzymają się matki, problem może być jak malec nie będzie wiedział wrócić jeśli uciekł przez jakąs szparę w desce (najlepiej cegłami obłożyć dolne krawędzie woliery).

U mnie już od jakiegoś czasu przepiórki chińskie są na liście ptaków, o które być może poszerzę hodowlę. Zamieszkałyby z zeberkami w klatce typu skrzynkowego. Jednak trochę boję się tej ich płochliwości- przeznaczona dla nich klatka o wym.75cm dł,40cm szer.,50cm wys., ma oświetlenie typu LED. Nie ma więc za bardzo możliwości obicia góry styropianem.
Oczywiście mam też inne klatki, większe i wyższe,ale już nie są one typu skrzynkowego, a taki typ klqtek jest najlepszy dla płochliwych ptaków. No i ostatnia ewentualność, nieduża pokojowa woliera która ma być zasiedlona przez papugi. Boję się jednak, że przy papugach ew. młode nie będą bezpieczne,jak i dorosła para... Pokojowa woliera jest jednak mniejsza niż woliery zewn., w których piszecie, że trzymacie przepiórki z papugami,i na tym polu boję się konfliktów...
Zastanawiam się, czy najlepszym rozwiązaniem nie będzie hodowla na zabudowanym i ocieplonym balkonie, gdzie przepiórki mogłyby chodzić wolno po jego części, kwestia zabezpieczenia od reszty pomieszczenia. Ale czy zimą nie będzie im tam zbyt zimno? (Po ociepleniu będzie to pierwsza zima i nie wiem jakich temp. się spodziewać).
I jeszcze jedna kwestia-czy towarzystwo innej drobnicy działa na korzyść przepiórek, czy jest tzw. Złem koniecznym?

Chiara pisze: nieduża pokojowa woliera

Kogut w nocy pieje, miałem to wiem i nie polecam do mieszkań.

Do domu nie zbyt te ptaki ja mam chińskie na dworze cały rok z księżniczkami walli i jest ok