PAPUGI FORUM

Moja papuga próbuje bawić się skórkami od bananów i pomarańczy. Zastanawiam się czy mógłbym je jakoś wymyć porządnie, ale czy papugi mogą jeść skórki? Jakie jeszcze skórki mogą jeść papugi? Czy porządne mycie w płynie do naczyń, a później wyparzyć we wrzątku wystarczy?

jeżeli owoc przed zjedzeniem wymaga obrania, to skórka jest odpadem, nie dajemy skorek od bananów lub cytrusów, umycie nie usuwa chemii która były spryskane,bo środki ochrony wwniknęły glęboko, nawet gdy chcesz z takich skórek od cytrusów zrobić smażoną skórkę, to wymaga ona kilkukrotnego moczenia i usuniecia bialej czesci a potem się smaży, na surowo się nie je

Jakie ewentualnie owoce polecacie w takim razie?

tu masz listę , zobacz calość, owoce sa w 3 czesci po warzywach i zielonkach http://epapugi.net/listazywienie.html

Przeglądałem tą listę wiele razy i np. Mandarynka--jadalna jest cała roślina, ale skórka podejrzewam, że podchodzi pod inne cytrusy i nie mogę jej podać. Melon i mango - melon jadalny cały, mango bez pestki. Ale czy skórka w tym przypadku jest jadalna i bezpieczna?

moje skórki z cytrusów przerabiają na wiórka..... taka zabawa... ale nigdy nie widziałem aby jadły ....

Pewnie bardziej chodzi o zabawę, ale akurat jeśli chodzi o skórki wole się najpierw upewnić, że nic jej nie będzie zanim jej pozwolę.

Zawsze myje owoce czy dla siebie czy dla ptasiorów....

Zgadzam się i ja również myje, tylko tak jak wiele osób już na forum pisało, niektóre skórki totalnie się nie nadają do jedzenia, bo mogą mieć za dużo chemii. Dlatego pytałem czy np szorowanie i wyparzenie wrzatkiem wystarczy. Domyślam się, że mogę podać jabłko że skóra, ale ja osobiście resztę owoców obierałem. Dlatego nie wiem jakie jeszcze mogę podać do jedzenia, które nie będą bardzo szkodliwe.

MZ wyparzenie wystarczy...

Słyszałam o metodzie takiej : dokładne mycie z dodatkiem płynu do mycia naczyń, obfite płukanie pod bieżącą wodą, a potem namaczanie w wodzie z sodą i octem. Niewiem czy to jest dobry sposób, czy te moczenie w tej wodzie wyciąga jakąś chemię, ale chętnie bym się dowiedziała, czy też słyszeliście o tej metodzie i co o niej myślicie, czy to ma sens ?

Zamieniasz "jakąś" chemię na płyn do mycia? Myślę, że wrzątek wystarczy