Pomocy bo nie wiem jak pomóc mojej Aleksandretce :(

Pytania i problemy związane z zachowaniem aleksandrett.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Lacrimosis
Posty: 19
Rejestracja: ndz kwie 20, 2008 21:27
Ptaki które hoduję: aleksandretta chińska
Lokalizacja: Łódź

#21

Post autor: Lacrimosis » czw sie 21, 2008 18:38

1. papuga jest "znajda" trafila do mnie 12lat temu z zaprzyjaznionego sklepu zoologicznego za symboliczna zlotowke
2. papuga mieszkala sama w klatce przez ten czas - az do czasu gdy nie przybyly nimfy zmarlego sasiada - wtedy zaczal uciekac do ich woliery

Awatar użytkownika
haaszek
Posty: 473
Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
Ptaki które hoduję: papużki faliste
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

#22

Post autor: haaszek » czw sie 21, 2008 18:44

Lacrimosis pisze:7. wymiary woliery - wysokość 90 cm dlugosc 95 cm (to byla woliera wybudowana przez zmarlego wlasciciela nimf)
i w tej klatce (bo to nie jest żadna woliera) trzymasz i nimfy i aleksę? Ile jest tych nimf?
Jeśli nie masz miejsca ani warunków na drugą klatkę albo prawdziwą wolierę (woliera to pomieszczenie, gdzie człowiek może zmieścić się na stojąco) to niestey, ale jedynym wyjsciem (choć niestety bolesnym) jest oddanie nimf komuś, kto ma na to warunki - bo przypuszczam, że z aleksą jesteś bardziej emocjonalnie związana. I to im prędzej tym lepiej.
Na razie zaniechaj prób przytulania i brania na rękę - daj aleksie "wolną rekę" jeśli chodzi o zachowanie, daj mu dużo gałęzi do niszczenia i skubania, żeby się czymś zajął. Czytałaś artykuł Grzegorza o aleksie chińskiej? http://www.aleksandretta.pl/o_gatunku.html
Mam nadzieję, ze może ktoś bedzie miał jeszcze jakiś pomysł na twój problem.

Lacrimosis
Posty: 19
Rejestracja: ndz kwie 20, 2008 21:27
Ptaki które hoduję: aleksandretta chińska
Lokalizacja: Łódź

#23

Post autor: Lacrimosis » czw sie 21, 2008 18:47

1. liczba nimf - 2
2. przepraszam za złą terminologię

Awatar użytkownika
haaszek
Posty: 473
Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
Ptaki które hoduję: papużki faliste
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

#24

Post autor: haaszek » czw sie 21, 2008 18:51

Nie chodzi o terminologię - nie ty pierwsza i ostatnia tak nazywasz dużą klatkę. Naprawdę - nie można w niej trzymać wszystkich ptaków. Ona jest może odpowiednia dla tych nimf, ale dla aleksy już nie. Czy ptak dużo przebywa w klatce? Ma ją otwartą czy tylko jest z niej co jakiś czas wypuszczany?

Lacrimosis
Posty: 19
Rejestracja: ndz kwie 20, 2008 21:27
Ptaki które hoduję: aleksandretta chińska
Lokalizacja: Łódź

#25

Post autor: Lacrimosis » pt sie 22, 2008 17:49

WITAM
papuga trafiła do oddzielnej klatki - usunęłam na rzecz tej klatki kwiatki
co do pytania o wypuszczanie - był wypuszczany od czasu do czasu - na parę godzin co dwa dni, klatka była zamknięta jak się znudził wolnością sam przychodził na nią i czekał aż mu ją otworzę.
Teraz mieszka w takiej przejściowej klatce - proszę o podpowiedź jak duża powinna być klatka dla niego ?

Awatar użytkownika
haaszek
Posty: 473
Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
Ptaki które hoduję: papużki faliste
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

#26

Post autor: haaszek » pt sie 22, 2008 18:00

Przeczytałaś link do artykułu Grzegorza, kótry podałam w jednym wcześniejszych postów? Wynika z tego, że jest to papuga "wolierowa" więc klatka powinna być naprawdę wielka, a papuga wypuszczana na wiele godzin codziennie. Wyobraź sobie papugę z rozłożonymi skrzydłami i pomnóz to przez co najmniej 2 - to minimalna głębokość klatki.
Frustrację i zachowanie jakie opisujesz może powodować ciasnota, stres i nuda. Wypuszczanie
Lacrimosis pisze:od czasu do czasu - na parę godzin co dwa dni
to na prawdę duzo, dużo za mało.
Jakie papuga ma zabawki? Czym się zajmuje w klatce i poza nią? Dostała coś do niszczenia?

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#27

Post autor: Krysia- » pt sie 22, 2008 18:09

Lacrimosis, wieeeelkie brawo dla Ciebie !! :-D
O klatkach poczytaj prosze ten temat : http://www.aleksandretta.pl/forum/viewt ... sc&start=0
Jest tam trochę zdjęć więc sie zorientujesz co do rozmiaru klatki.
Jednak im większa, tym lepsza dla papugi.

Lacrimosis
Posty: 19
Rejestracja: ndz kwie 20, 2008 21:27
Ptaki które hoduję: aleksandretta chińska
Lokalizacja: Łódź

#28

Post autor: Lacrimosis » pt sie 22, 2008 18:22

witam ponownie
dzięki za link - poczytam z pewnością
tak przejrzałam ten artykuł o aleksach
zabawki - ma sporo konarów do gryzienia - głównie przynoszonych co jakiś czas z pobliskiego lasu, ma takie kółka duże, huśtawkę - którą uwielbia, do tego jeszcze taki pleciony dość gruby sznur
dostał sporo gałązek większych i mniejszych i uwielbia niszczyć wszelkiego rodzaju kartonowe pudełka
dostał też taką wielką kolbę dla dużych papug
w klatce - gryzie gałązki i kółka
poza klatką - najczęściej wcina lub podkopuje kwiatki :lol:

Awatar użytkownika
haaszek
Posty: 473
Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
Ptaki które hoduję: papużki faliste
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

#29

Post autor: haaszek » pt sie 22, 2008 18:26

To ratuj kwiatki, póki jeszcze czas. :)
Zabawki ma w klatce czy poza nią? Może zorganizuj mu plac do zabawy poza klatką, żeby w klatce miał jak najwięcej miejsca i żeby go zmotywować do zabawy poza klatką.
Jak zachwuje się Tolek po oddzieleniu nimf?

Lacrimosis
Posty: 19
Rejestracja: ndz kwie 20, 2008 21:27
Ptaki które hoduję: aleksandretta chińska
Lokalizacja: Łódź

#30

Post autor: Lacrimosis » pt sie 22, 2008 18:56

:)
po oddzieleniu od nimf jest troszkę spokojniejszy - mniej krzyczy ale nadal bardzo hałasuje gdy wychodzę z pokoju lub gdy rozmawiam przez telefon

zabawki ma w klatce - poza klatką ma taki duży konar oparty o ścianę i o "dach" klatki z nimfami - inaczej nie mam gdzie ustawić tej "konstrukcji"

Tolek lubi też podgryzać wszelkie książki, gazety itp. czy można mu też dać trochę białego papieru do gryzienia ?

co to znaczy że mam mu zorganizować plac zabaw poza klatką ? :)

Awatar użytkownika
haaszek
Posty: 473
Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
Ptaki które hoduję: papużki faliste
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

#31

Post autor: haaszek » pt sie 22, 2008 19:05

Lacrimosis pisze:ale nadal bardzo hałasuje gdy wychodzę z pokoju lub gdy rozmawiam przez telefon

Domaga się twojego powrotu - papugi potrzebują ciągłego kontaktu ze stadem lub z partnerem. A w przypadku Tolka to ty nim jesteś.

Lacrimosis pisze:co to znaczy że mam mu zorganizować plac zabaw poza klatką ? :)
Żeby w klatce nie było za ciasno powiesić część zabawek np. na tym konarze. Czy nie mozna by go było uwiesić np. pod sufitem, żeby papug mógł sobie przelatywać z klatki na konar i tam szaleć?

Lacrimosis pisze:czy można mu też dać trochę białego papieru do gryzienia ?
Nie, nie dawała bym - nie wiadomo jakim procesom poddany jest papier podczas bielenia. Wprawdzie zazwyczaj papuga tylko go niszczy, ale jak ostatnio napisała Krysia, lepiej dmuchac na zimne :-P Dobre do niszczenia są tekturowe rolki z reczników papierowych i papieru toaletowego. Ale i tak najlepsze świeże żerdzie i gałęzie.

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#32

Post autor: Krysia- » pt sie 22, 2008 19:47

Tu masz troszkę o placach zabaw poza klatką : http://www.aleksandretta.pl/forum/viewt ... c&start=15 Są też zdjęcia.
Tu równiez http://www.aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=632
Z kolei tu http://www.aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=446 jest temat o dezynfekcji drzew przed podaniem papugom do szatkowania :-D
Powodzenia w umeblowaniu zyczę :-D

A propos kwiatków - czy one sa bezpieczne ? Napisz proszę jakie są w pobliżu papug i czy pierzaki je dziobią. Pomożemy w ewentualnej selekcji :-D

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#33

Post autor: Boguśka » pt sie 22, 2008 20:36

To jest klatka zrobiona dla nimf (wczoraj po zawieszeniu testowała go Meliska)dla aleks jest taka sama tylko 10 cm.głębsza.Dzisiaj pare godz.temu zostały przeniesione i na jakiś czas będą tam zamknięte żeby się oswoiły ze zmianą miejsca,ale w takiej już mogą się przelecieć :mrgreen:
Załączniki
klatka.JPG

Lacrimosis
Posty: 19
Rejestracja: ndz kwie 20, 2008 21:27
Ptaki które hoduję: aleksandretta chińska
Lokalizacja: Łódź

#34

Post autor: Lacrimosis » sob sie 23, 2008 14:34

witam :)))
piszemy tą wiadomość razem to znaczy ja i Toluś siedzący na ramieniu :))) otworzyłam mu klatkę i sam do mnie przyleciał :)
co do rodzaju kwiatków - są to paprotki oraz kaktusy - paprotki obgryza a kaktusy podkopuje ;)

Diana
Posty: 162
Rejestracja: czw sie 02, 2007 21:34
Ptaki które hoduję:
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

#35

Post autor: Diana » sob sie 23, 2008 19:52

Bogusiu :-D ta klatka super wygląda ,widać że zrobiona profesjonalnie no i Melisce też chyba się podoba ,ale czy będziesz miała jeszcze dla siebie miejsce na balkonie by posiedzieć wśród paputków? :-)

Lacrimosis cieszę się że Toluś jest z Tobą blisko, napewno tego bardzo potrzebuje,ale kwiaty wystaw do innego pomieszczenia ,niżej przeczytasz które rośliny doniczkowe są szkodliwe dla naszych milusińskich fruwających pupili http://zeberki.wer.pl/str...y_szkodliwe.htm
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony ndz sie 24, 2008 05:49 przez Diana, łącznie zmieniany 1 raz.

Lacrimosis
Posty: 19
Rejestracja: ndz kwie 20, 2008 21:27
Ptaki które hoduję: aleksandretta chińska
Lokalizacja: Łódź

#36

Post autor: Lacrimosis » ndz sie 24, 2008 10:28

Dzięki wszystkim za pomoc - mam nadzieję że już będzie tylko lepiej. Dzisiaj robię plac zabaw poza klatką. Zobaczymy czy mu się spodoba nimfy tez z ciekawością obserwują te nowości i z nich korzystają.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#37

Post autor: Krysia- » pn sie 25, 2008 05:19

A pewnie że będzie już tylko lepiej !! :-D Czas leczy rany.
Bardzo się cieszę że jednak dałaś się przekonać . Tolek ,,wraca" do Ciebie a przecież o to Ci chodziło :-D
Każde nowości w otoczeniu papug - mam na mysli nowe zabawki, patyki, kółka i inne takie w klatce oraz place zabaw poza klatką - sprawiają, ze ptak ma zajęcie i się nie nudzi. Nuda jest bowiem najgorsza dla pupila.
Od czasu do czasu będziesz musiała coś zmienić, przestawić, dowiesic lub zabrac z jego otoczenia po to, by Tolek miał nieustanną możliwość nowych zabaw. To prawie zupełnie tak jak z małym dzieckiem, które szybko się nudzi jakąś zabawką i trzeba dać mu nową. :-D
Mam nadzieję że zachowanie Tolka jakie opisałaś w pierwszym poście uległo zmianie i nie wali już dziobem w michy, że już tak nie wrzeszczy.......
Skoro już przylatuje do Ciebie to w miarę możliwości poświęcaj mu jak najwięcej swego czasu bo nie majac ptasiej towarzyszki w Tobie widzi swoją partnerkę
Życzę Wam wszystkim dużo radosci i miłych chwil. :-D

Lacrimosis
Posty: 19
Rejestracja: ndz kwie 20, 2008 21:27
Ptaki które hoduję: aleksandretta chińska
Lokalizacja: Łódź

#38

Post autor: Lacrimosis » czw sie 28, 2008 21:34

Witam :)
są już pierwsze pozytywne zmiany :) Toluś wreszcie się nie nadziera:) i rzeczywiście zajmuje się zabawkami - staram się co kilka dni przynosić mu coś nowego - a to patyki a to żołędzie - dzisiaj zrobiłam dla niego takie "szaszłyki z owoców" i z marchewki - był tak zajęty "rozmontowywaniem" tego co było nałożone na patyk, że wogóle nie przejął się tym że mam kolejny telefon {bo było to bardzo uciążliwe gdy w czasie rozmowy telefonicznej paput po prostu nie dawał mi dojść do głosu bo krzyczał straszliwie :( . Sam decyduje kiedy chce wyjść z klatki i kiedy chce do niej wrócić. Sam wchodzi chętnie na ramię i ... zasypia na nim :)
JESTEŚCIE WSPANIALI :)))) :lol: :lol: :lol:
DZIĘKUJĘ ZA WSZELKĄ POMOC I PRZEPRASZAM ZA SWOJĄ IRYTACJĘ :oops:

Awatar użytkownika
haaszek
Posty: 473
Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
Ptaki które hoduję: papużki faliste
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

#39

Post autor: haaszek » czw sie 28, 2008 22:21

Lacrimosis, jakl miło to czytać :) Tak to jest, że czasem czyjeś spojrzenie z boku jest cenne, bo zauważa się rzeczy których się na codzień nie widzi. Powodzenia!!!

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#40

Post autor: Krysia- » pt sie 29, 2008 05:59

Fakt, baaaardzo miło się czytało co napisałaś. Nie masz za co przepraszać, każdemu wolno się zirytować jeśli się słyszy nie to, co by się tak naprawdę chciało usłyszeć. :-D
Ważne jest to, że nie poddałaś się, że nie uciekłaś z forum, że chciałaś posłuchać rad a przede wszystkim to, że wykazałaś naprawdę dobre chęci do wprowadzenia zmian. Teraz zbierasz plony swojej pracy. Masz spokój, możesz swobodnie przez telefon rozmawiać, Tolek się nie nudzi , ma zdrową żywność, itd, etc. :-D
Naprawdę wielkie brawa Ci się należą !

Czy Tolek lubi jarzębinę ? Jeśli tak, to zamroź trochę na zimę. Jarzębina to wspaniała bomba witamin C, E, K, P , PP i trochę prowitaminy A. Ma w sobie więcej karotenu niż marchewka.
Owoce rokitnika też możesz zamrozić.
Powodzenia życzę :-D

ODPOWIEDZ

Wróć do „Zachowanie aleksandrett.”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości