PAPUGI FORUM

Witam wszystkich forumowiczow!
Zupelnie nie wiem jak sobie poradzic. Moj 8-letni synek od tygodnia chyba mowi o tym,ze chce papuge. Poczatkowo ucinalam jego dyskusje na ten temat argumentem,ze jest za maly jeszcze i ze papuga trzeba sie opiekowac (a on jest wyjatkowo roztrzepanym dzieckiem), ale to powoli staje sie nie do zniesienia. Zaczelam zastanawiac sie nad, byc moze naiwnie, ze moze taka papuga odciagnelaby go od komputera troszke. Wczoraj znalazl ogloszenie o papudze ALEKSANDRETTE. http://zwierzeta.hiperogloszenia.pl/pta ... ie/130995- sprzedam-aleksandrett-CA-wi-CAksz-A5-z-wolier-A5-gratis-ofer ta-katowice/. Chcialabym by ktos doswiadczony powiedzial mi, czy papugi tez maja charaktery rozne, jak rozne rasy np. psow? jesli tak to czy ta ALEKSANDRETTE jest papuga przyjazna i w miare cicha? wybaczcie moja niewiedze, ale nigdy nie mialam papugi i nie wiem nic na ten temat..
zagubiona mama energicznego 8latka

Moja rada jest taka, absolutnie NIE KUPUJ !!! papuga to wiadomo żywa istota. Po chwili kiedy Twoj synek straci zainteresowanie nią, pozostanie na Twojej "głowie". Nie da się jej odstawić do kąta, czy tez na szafie i zapomniec, ze istnieje. Jeżeli sama jestes w stanie akceptować pózniej papugę to kup dziecku. Nie zapominaj jednak, że papugi jak ludzie bywaja rózne. W wiekszości jednak każda z nich strasznie się drze czy mała, czy duża. Trzeba zadbać o jej jedzenie, dbac o czystość klatki i wiele jeszcze innych spraw. WIększość ludzi ma wypaczony pogląd na zachowanie papug które oglądają na filmach. Tam papugi gadają, wszystko rozumieja itd. Niestety w zyciu jest inaczej, na ogół boją się ludzi, dziobia i sa ostrożne w kontaktach.
Jestem dorosłą i to nawet bardzo, a zabrakło mi wyobrazni, kiedy kupowałam swoją dużą papugę. Teraz mam dozgonny /jej, lub mój / obowiązek i praktycznie uwiązanie, bo nawet wyjazd na 3 dni jest problemem.
Wypuszczanie papugi z klatki, bo nie mozna trzymac jej do śmierci w zamknięciu, to tez niemały problem. To zniszczenia i brudzenie czyli kupy tu i ówdzie.
I jeszcze jedno, nie ma takiej opcji by odciągnąć człeka dorosłego od kompa, co dopiero dziecko. Z tym musisz sobie poradzić w inny sposób. Wyznacz godziny i trzymaj się tego

Ja tylko podpowiem odnośnie tego ogłoszenia aleksa to papuga zaliczana do duzych .Ma silny dziób jest niszczycielska a przy tym ma delikatnie mówiąc "wygar z paszczy "- drze sie nie miłosiernie .Dodatkowo to ptaki które niechętnie korzystają z klatek (moje maja do dyspozycji swój pokój ) bystrzaki szybko kojarzą ją z uwięzieniem .Jak zdecydujesz sie na papuge spróbuj może z troskę cichszą ,może jej mniejszy kuzyn aleksa obrożna? albo jakaś cichutka miła papużka typu modrolotka?.Głos aleksy wielkiej jest świdrujący i bardzo donośny niesie się daleko od domu:) ,i dość dużo drze dzioba ,może byc troche dokuczliwy .

Jeszcze ten samczyk jest 4 letni czyli już raczej się nie zmieni /nie oswoi/.

Jesli już kup parkę flistych. Małe piękne i różnokolorowe:
http://www.garnek.pl/jomi13/10962867/zakochance

Dodam jeszcze, że wokół miejsca gdzie trzymamy papugę jest codziennie do odkurzenia sporo "śmieci", pomijam kolorowe ślady na ścianie po konsumpcji owocków tudzież warzywek przez papużkę.
Rozwaz sobie dobrze, bo czy małe , czy duże tak samo śmiecą, mniejsze jeszcze bardziej, bo lubia rozdziobywać żarełko.

Dla mnie podejrzana jest cena, trochę za niska, za oswojonego, mowiącego i grzecznego ptaka w dodatku sprzedający daje jeszcze dużą klatkę.
Co do obrożnych mam innne odczucia, moja samiczka wrzeszczy jak opętana
Aleksandrety sliwogłowe są chyba najlepsze ze wszystkich aleks.

Bywają okazję ..a po samcu nie widać niczego niepokojącego .Może ludzi zmusiła sytuacja i chcą by rzeczywiście znalazł dobry dom ,lub zalezy im na czasie. Choć na moje oko to i tak nie jest rewelacyjna cena .Na gery itp. są teraz aleksy po 600 zł do tego klatką 350 .

Niestety podzielam zdanie moich przedmówców. Posiadane dużej papugi wiąże się z dużymi obowiązkami. Pamiętaj z papugą gorzej niż z psem. Papugi na wczasy nie weźmiesz. Każde przewiezienie to duży kłopot. Każda papuga potrafi dziobać a kontakt z dziobem tak dużej papugi może być bardzo niebezpieczny.Nawet tak mała papużka jak falista potrafi boleśnie udziobać, a to zupełnie inny rozmiar. Tu nie ma żartów.

magdaLemian , poznałaś już tą najgorszą stronę trzymania papugi. Może teraz doczekasz się jakiś pozytywnych odpowiedzi.

Papugi są kochane i dlatego je mamy.

Myślę, że taka ilość odradzających komentarzy wynika z faktu, że, jak napisałaś, chcesz kupić tę papugę dla 8-latka. Sama mam w domu 11-latkę, której rok temu po roku płaczu i "mędzenia" kupiłam chomika. Jak ona mnie błagała, jak zapewniała oczyma pełnymi łez, że zawsze będzie się nim zajmować, karmić, bawić się itp. w rezultacie gdyby nie ja, chomik pewnie by zszedł, bo córa ma dziś ciagle ważniejsze sprawy niż nakarmienie go.
A papuga to nie chomik. O wiele trudniejsza w utrzymaniu i o wieeeele wiele więcej problemów.
Dla mnie kupowanie 8-latkowi dorosłej aleksandretty większej to jakaś kompletna pomyłka. To bardzo zły pomysł.
Przychylam się do głosu Wojtka-jeśli już, kup papużkę falistą. Miałam je jako dziecko (co prawda kilkunastoletnie) i potrafiłam się nimi zająć. Bardzo miło wspominam dziś te czasy.

Pozytywów jest znacznie więcej :pieknie śpiewają , są strasznie inteligentne ,dłużej żyja od większości zwierzaków domowych typu pies ,szczurek, i inne futerkowe (zależy od gatunku papużki) chyba dla tego ja zdecydowałam się na tak wielka przygode z papugami .Potrafią człowiekowi odwzajemnić miłość drobnymi gestami ,które cieszą jak nie wiem co. Otaczane odpowiednia opieką rzadko chorują . Nie są cieżkie w opiece ,pokarmy są wszędzie dostępne (a nie w przypadku np. gadów na zamówienie itp.) .Nie wydzielają nie przyjemnego zapachu ,po pierzeniu nie śmiecą juz za bardzo . Ah sa tez przelicznie ubarwione i przygoda z tymi zwierzakami sprawia że zazwyczaj nei kończy się na 1 ptaszku ,bo wciągają .

Moim zdaniem nie ważne czy to będzie falista , żako czy nimfa lub coś innego to są ptaki - żywe zwierzęta i o tym musimy pamiętać , wszak przecież ponosimy za nie odpowiedzialność. Dla dziecka najlepsza jest nimfa, one szybko się oswajają i przywiązują do wszystkich domowników.

magdaLemian, ja dostałem pierwsze papużki feliste jak miałem 8i półroku.Dbałem o nie,wcześniej wstawałem dla nich,żyly ponad 10lat,lęgły się...KUPIć ZDECYDOWANIE-niech się wciąga chłopaczyna.W wieku 20 lat będzie dawal ptaki na wystawy.... a my jako dziadki będziemy je podziwiać

essex1, tyle, że tutaj o chłopcu jest mowa, i papużkach jako sposobie odciągnięcia go od komputera....

Anka, nie do końca... Z tego co pisze to był pomysł chłopca, a mama pomyślała, że to nawet może być dobry pomysł, bo będzie się opiekował papugą, a mniej siedział przy komputerze.

Wiesz, jako matka 3-ki dzieci w tym chłopaków sztuk dwie i jednej córki, coś wiem o tym jak 8-mio latki potrafia się czymkolwiek opiekować. Na początku jest zapał, owszem. Na końcu mamy do opiekowania sie dodatkowym stworzeniem. WIec jeżeli jest się na to gotowym, to jak najbardziej polecam. Moi mieli papuzki, psa , chomika itd. Najlepiej wypadła opieka nad psem bo nie dal o sobie zapomnieć, pozatem chłopaczyska lubiły się wyszaleć z bokserem. A komputer w tamtych czasach Atari tez niestety pożerał trochę czasu i odciągnąc od niego nie było łatwe. TYlko bokserowi udawała się ta sztuka.

Chcę zaznaczyć, ze lepiej przedstawić zawsze od strony trudności, niż pisać z entuzjazmem, ze to super, ekstra i wogóle rewelacja. Potencjalny właściciel papugi powinien dowiedzieć się co łączy się z posiadaniem papugi.

Anka pisze:Potencjalny właściciel papugi powinien dowiedzieć się co łączy się z posiadaniem papugi.

Ale czemu same te "gorsze" rzeczy?

Anka, generalnie się z Tobą zgodzę,że często dzieci mają słomiany zapał,ale są jeszcze wyjątki od tych regół,a to może stwierdzić praktycznie tylko rodzic.Być może właśnie ten ośmiolatek takim jest.