PAPUGI FORUM

W jednej klatce siedzą dwa samce lilianek i dwie samice. Jeden samiec jest z 2005, tak samo jak jedna z samic, a drugi samiec z 2007 a ruga samica z 2006. Na każdą parę mam już przyszykowane klatki, i chciałbym oba ptaki z 2005 w jedną parę, a młodsze w drugą parę. Czy to jest dobre rozwiązanie? Czy połączyć młodszego samca ze starszą samicą? A co będzie, jeśli ptaki podobierały się już same w pary a ja je połączę w inne pary?

Zrób tak jak sam byś chciał żeby Ci wybierać żonę.

Połączyłem starszego samca ze starszą samicą, a młodszego samca z młodszą samicą. Chodzi o to, że ten starszy samiec jest ciekawej mutacji barwnej. Jest to szek różowy, który na skrzydłach ma niektóre zielone i żółte pióra (?). Tak się zastanawiam, czy nie jest przypadkiem mieszańcem z jakąś z łąkówek. Ma też czeską obrączkę. Samiczka z tym starszym samcem jest naturalnej barwy, to samo młodsza para- oba ptaki są naturalnej barwy.

Możesz wrzucić gdzies zdjecie tego "szeka różowego" z widocznymi żółtymi i zielonymi piórami? Pozdrawiam

Mam taki zamiar, tylko muszę dorwać aparat, bo telefonem to nie widać... Możliwe, że to krzyżówka lilianki z jakąś łąkówką?

Z tego co wiem to one sie nie krzyżują, nie wiadomo o żadnych krzyżówkach lilianki z łąkowką. Pozdrawiam

Zdjęcia mają za duży rozmiar, i nie mam jak ich wstawić...

Trzeba je zmniejszyć w paint-cie.Jak nie wiesz jak napisz na Pw lub na gg.Pomoge Ci

Ciągle mi wyskakuje: "Niestety Limit na wszystkie załączniki na tym forum został przekroczony. Prosze skontaktować się z administratorem forum." mimo tego, że zdjęcie ma 118 kb

ja te nie moglem wczoraj wyslac zdjec choc mialy dobry rozmiar i wyswietlal sie ten sam komunikat
"Niestety Limit na wszystkie załączniki na tym forum został przekroczony. Prosze skontaktować się z administratorem forum."

Podeślij zdjęcia na mojego maila, to wkleję.

chyba tym razem się udało :)

Ta różowa jest rzeczywiście troszke nietypowa ale ;
mutacji szeka tu nie ma , a tylko cechy mutacji opalowej ( zwanej różowa u lilianki).

Nietypowość polega na tym że przewaznie jest więcej tego różowego koloru u tej mutacji ale tu to raczej wynik zmienności w ramach mutacji niż czegoś innego. Pozdrawiam

Ta nazwa "szek różowy" to taka moja osobna nazwa, bo nie wiedziałem, jak "to" określić. Czyli możliwe jest, że niektóre młode mogą być różowe?

A ten zielony? Sporo zdjęć lilianek widziałem, jak i mutacji, i na żadnym nie widziałem, aby któraś miała chociaż jedno zielone piórko...

Patryk pisze: Czyli możliwe jest, że niektóre młode mogą być różowe?

wszystkie samiczki będą różowe, czyli mutacji opalowej, a samczyki bedą szpaltami na tą mutację. Pozdrawiam

Patryk pisze:A ten zielony? Sporo zdjęć lilianek widziałem, jak i mutacji, i na żadnym nie widziałem, aby któraś miała chociaż jedno zielone piórko...

Chodzi Ci o zielonkawe piórka u tego różowego, tak? Jeżeli tak to może to być wynikiem również działania tej samej mutacji. Mutacja opalowa " wiele potrafi': potrafi zredukowac ilość czarnego barwnika - melaniny, zwiększyć ilość psittaciny, poprzemieszczać je w różne miejsca a także jeszcze inne rzeczy potrafi .
Ten zielonkawy kolor piórek to właśnie również może byc efektem " zamieszania" w barwnikach przez mutacje opalową . Pozdrawiam

Jakby nie patrzeć, to nawet wartościowy okaz mi się trafił :D

Poczekam jeszcze do stycznia, i w styczniu zawieszę tej parze budkę.

Aa, Gerard... Wielkie dzięki za informacje

Dziś na giełdzie w Pszczynie kupiłam swoje pierwsze lilianki,niestety samiczce podczas łapania uszkodził się ogon.Czerwone oczy to lampa błyskowa

Czy można lilianki trzymać razem z drobną egzotyką w jednej wolierze ?Woliera 2.5 m dł. szer.1.8. wys.1.8 . Porośnięta roślinnością