Strona 1 z 1

Hodowla Papużek Falistych - Warszawa

: śr paź 27, 2010 10:47
autor: zuzel
Witam,
chciałabym zaprezentować moją hodowlę. Założyłam ją, ponieważ papużki faliste często są w hodowlach zaniedbywane - jako odwet postanowiłam stworzyć hodowlę papużek z prawdziwego zdarzenia. Papużki są u mnie zadbane, dostają urozmaicony pokram, mają miejsce do wylatania się oraz stałą opiekę weterynaryjną.
Dokładny opis całej mojej hodowli i pobudek jakie mną kierowały zawarłam na stronie www.faliste.papuzki.webd.pl - gorąco zachęcam do jej zwiedzania.

Aktualnie mam na sprzedaż 10 młodych papużek falistych - odmiany szare, niebieskie i paraniebieskie w bardzo ciekawych połączeniach mutacji

: śr gru 29, 2010 08:27
autor: zuzel
Cześć :)
Kolejne lęgi w toku - mam już 2 młodziutkie pisklaki od Cytry i Szewrona.

Powoli rozwijam też swoją stronę - dodałam dział o mutacjach papużek, gdzie staram się w miarę zrozumiale opisywać je i ich dziedziczenie.
Niestety mutacji jest dużo, a czasu mało więc nie rozpisałam jeszcze wszystkich mutacji - będę z czasem dodawać kolejne działy.

: czw gru 30, 2010 09:08
autor: kopi
Strona ładna, ciekawe pomysły ale przestrzegałbym Zuzanne przed pokusą być ekspertką. Na razie robi to delikatnie, pisze co ona robi i jak, a nie jak powinno być. Jej uwagi na temat żywienia, łączenia w pary, opieki weterynaryjnej czy częstotliwości lęgów wg. mnie są niekoniecznie trafne.
Ale tak uważa i jej prawo tylko niech czytelnik ma świadomość, że nie koniecznie powinien naśladować Zuzannę i nie koniecznie ma ona rację.

: czw gru 30, 2010 10:08
autor: zuzel
Czy post pisany jest w moją stronę? Dziwnie się czuję czytając go w trzeciej osobie :)

Nigdzie nie pisałam że jestem ekspertem. Zapewniam ptakom warunki, które wg mojej wiedzy są dla nich najlepsze - to jest mój priorytet.
Oczywiście, że można się z nimi nie zgadzać. Jednak nie wydaje mi się, żebym robiła ptakom coś co działa na ich niekorzyść. Pisanie, że posiadacz papużek niekoniecznie musi mnie naśladować jest jak najbardziej trafne - przecież nikt nikogo do niczego nie zmusza. Zdanie to sugeruje jednak że robię jakieś znaczące błędy. Możesz je wyszczególnić żebym wiedziała na co nie zwróciłam uwagi?

: czw sty 20, 2011 21:14
autor: zuzel
nowe pisklęta rosną jak na drożdżach :)

: pt sty 21, 2011 19:44
autor: zby60
zuzel pisze:Zapewniam ptakom warunki, które wg mojej wiedzy są dla nich najlepsze - to jest mój priorytet.

Raczej nie najlepsze dla papug ale najlepsze z punktu widzenia hodowcy ponieważ nie pozwalasz dobierać się papugom w pary według ich własnego uznania.

: pt sty 21, 2011 19:50
autor: zuzel
Na szczęście większość par dobiera się wg własnego uznania :)
Nie pozwalam na dobieranie się parek w pokrewieństwie - produkcja kalek nie jest moim priorytetem. To, czy jest to dobre dla mnie jako hodowcy, czy dla papug - to już kwestia podejścia do życia

: pt sty 21, 2011 20:18
autor: zby60
Zuzel, dlaczego te papużki na zdjęciu mają proso senegalskie w budce ?

: pt sty 21, 2011 20:34
autor: zuzel
Tak się robi przy dużych legach.
Ma to 2 główne zadania - ułatwia dokarmianie rodzicom, ponieważ samiczka ogrzewając pisklęta może sobie je skubać. Do tego starsze pisklęta uczą się skubać ziarenka jeszcze w budce, dzięki czemu po wyjściu z budki szybciej i bardziej bezproblemowo się usamodzielniają, a poza tym to, że najstarsze pisklęta zaczynają pobierać ziarno też odciąża rodziców.

: pt sty 21, 2011 20:48
autor: zby60
Dzięki za informacje. Spróbuję nimfom wstawić proso do budki.

Re: Hodowla Papużek Falistych - Warszawa

: wt cze 09, 2015 14:26
autor: Chiara
A moim zdaniem, Zuzel, robisz "kawał dobrej roboty". Świetnie opisałaś mutacje falistych (min dzięki Twojemu blogowi zapoznałam się z tajnikami wiedzy choćby o paraniebieskich).

Chętnie kupiłabym u Ciebie papużkę (-i) -docelowo dążę do czterech papużek, najlepiej dwóch par, ale jako że mam na razie ponoć samicę szeka dominującego 2-faktorowego niebieskiego, ciężko mi stwierdzić czy Mania faktycznie jest samiczka ( choć po dyskusji na forum papużki dowiedziałam soię, że tak, ten błękitnawy dzióbek występuje u samic tej mutacji). A jutro kupuje samczyka para niebieskiego kobaltowego, żeby papużka nie była sama (dopiero co zakończyła kwarantannę).

Ale marzą moi się takie paraniebieskie, jak masz Ty- spangle, szekoi jednofaktorowe, ogólnie- z rozjaśnioną falistością. Szczyt marzeń jak na razie to odmiana rainbow (tęczowa), a z trochę innej bajki podobają mi się niektóre arlekiny (szeki recesywne) i ostatnio przeze mnie " odkryte", cynamonowe (szczególnie w kombinacji z lutino).

Pozdrawiam :)

Hodowla Papużek Falistych - Warszawa

: wt cze 09, 2015 18:29
autor: zuzel
Ja uwielbiam szeki arlekiny :)
Niestety już nie prowadzę hodowli, ale dość aktywnie dzielę się wiedzą na blogu www.faliste.pl
Jeśli byś miała jakieś pytania odnośnie hodowli czy mutacji to odzywaj się na maila :)
Cieszę się, że coraz więcej ludzi interesuje sie mutacjami, dzięki temu poziom hodowli w polsce rośnie
Powodzenia!