Strona 1 z 3
Pierwsze lęgi Lory Wielkiej
: czw cze 23, 2011 21:14
autor: zatra
Nie jest to rzadkość jak na nasze warunki niemniej jednak z dużych papug na forum bardziej jest rozpowszechnione i opisane Żako, toteż dla równowagi postaram się przedstawić lęg Barwnicy / nie podoba mi się ta nazwa wolę Lora Wielka./ Para jest stosunkowo jak na Lorę młoda bo trzyletnia, toteż finał nie jest pewny. W założeniu chcę by jak najdłużej nie odbierać młodych rodzicom, jak długo będzie to możliwe to się okaże. Obecnie młode mają 16 i 17 dni i mają się dobrze, a nawet lepiej niż dobrze, gdy za kryterium przyjmie się wagę piskląt. W literaturze w tym wieku mają wagę ok. 120-150 g u mnie 16 dniowe ma wagę 188 a o cały dzień starsze 207g. Co ciekawego jajka były znoszone co 3 dni a różnica w kluciu 1 dzień. Zdjęcia były robione różnym sprzętem w tym aparatem w komórce toteż nie zwracajcie uwagi na ich jakość.
Na początku dumni rodzice gdy sami mieli rok życia:
: ndz cze 26, 2011 18:45
autor: Michallip
Piękne młode, gratuluję przychówku. Moje miały w tym roku dwa jajka, ale niestety puste. Samica siedziała 30 dni zanim je zabrałem. Mam nadzieję, że u mnie powtórzą legi juz niebawem.
: ndz cze 26, 2011 19:40
autor: zatra
Pierwsze lęgi często są nieudane u mnie Piona w pierwszym lęgu naznosiła siedem jajek i teraz nie jest w stanie wszystkiego ogarnąć, toteż pewno niewiele z tego będzie.
: ndz cze 26, 2011 20:26
autor: GoldAngelo
zatra, no to nie myślałeś, żeby te jajka (część) podłożyć pod inną parę/inne papugi?
: ndz cze 26, 2011 21:02
autor: zatra
Pary które posiadam są specyficzne i raczej same w sobie trudne w rozmnażaniu, toteż nie nadają się na zastępczych rodziców.
: ndz cze 26, 2011 21:06
autor: GoldAngelo
Szkoda, bo szkoda lęgu takich pięknych ptaków

No, ale przynajmniej Eclectusy Cie pocieszą

: ndz cze 26, 2011 21:15
autor: zatra
Owszem szkoda tym bardziej że wszystkie są zalężone, bo chciałem chociaż puste powyrzucać ale znalazłem tylko jedno z lekko uszkodzoną skorupką, toteż obecnie ma chociaż sześć a nie siedem.
: pn cze 27, 2011 11:26
autor: Wojtek P.
Witam posiadaczy Lorek. Moja Karolina w pierwszym w jej życiu lęgu zniosła dwa jajka , wylęgł się jeden pisklak samczyk , w tej chwili ma prawie 3 miesiące bez 5 dni , jest przepiękny , praktycznie już samodzielny , dziwię się , bo od innej samiczki z podgatunku Aru młode dłużej się usamodzielniają , trwa to ponad 3 miesiące , u Karoliny (Solomon) młody praktycznie po dwóch miesiącach przepięknie latał.
Od paru dni mam problem z samicą Aru (Mama Lorinka) na zabuj szuka miejsca na lęgi , buszuje mi po biórku , zagląda w każdą dziurę , ostatni jej lęg był ponad 3 miesiące temu , chciałem ją przetrzymać do sierpnia , ale nie dało rady , musiałem jej dać budkę , od razu zapanowała harmonia w stadzie. Dodam jeszcze , że na lęg idzie z nowym przepięknym samcem trzy letnim Tolkiem . Tolek odbił Mamę Lorinkę Gringusiowi , 6-cio letniemu samcowi , który z kolei zainteresował się 3 letnią Karoliną , namieszało się , że głowa boli , czyli w niewoli u Lor może dochodzić do rozwodów , nie łączą się na całe życie . mówię Wam jaja z nimi że głowa boli.
: pn cze 27, 2011 11:38
autor: GoldAngelo
Wojtek P. myślę, że gdyby to było na wolności i same by się dobrały to sytuacja wyglądała by inaczej. Tzn być może do rozwodu by nie doszło. Inaczej jest gdy ktoś Ci żonę wybierze, a inaczej gdy sam Sobie tę żonę wybierzesz, prawda?

: pn cze 27, 2011 11:40
autor: coco39
zatra, nie przejmowałbym się bardzo tą ilością jajek bo sam zapewne wiesz z doświadczenia ze i tak jajka "wysiedzi"(gdyby ich nie ogarniała to już co niektóre były by do wywalenia).Moim zdaniem większym problemem może być wykarmienie wszystkich pisklaków biorąc pod uwagę terminy klucia młodych.
: pn cze 27, 2011 11:47
autor: Wojtek P.
Tak , tak Angelo , dokładnie jest tak jak piszesz z tymi żonami , niech robią co chcą , u mnie mają pełną demokracje i wolność.

: pn cze 27, 2011 14:53
autor: Michallip
Niewiem czy oglądaliście film "Australia - królestwo papug". Wspominali tam, że samice lory to i z kilkoma samcami na raz wyprowadzały lęgi. Podobno taka strategia - samce latały po okolicy i zbierały pokarm a samica tylko dokarmiała młode. Tam to dopiero było namieszane...
: pn cze 27, 2011 15:31
autor: GoldAngelo
Michallip, oglądałem

A dokładniej to było tak, że kilka samców ją dokarmiało i się starało, ale do kopulacji dopuszczała tylko jednego

: pn cze 27, 2011 18:37
autor: Wojtek P.
To Wam powiem jak jest u mnie , każde młode które już zaczyna fruwać jest dokarmiane przez wszystkie dorosłe papugi , do kogo się maluch drze od tego coś tam wydębi , nieraz jest tak , że młodsze piskle drze się do starszego , ale od niego nie dostaje ,wiadomo. Mówię Wam Eclectuski to niesamowicie fajowe ptaszyska , a jak się z nimi stale przebywa to dopiero jest ubaw. Jestem teraz na etapie uczenia Karoliny zdania " najpiękniejsza na całym świecie drugiej takiej Karolinki nie znajdziecie " Uczę ją od około 20 paru dni , na razie jeszcze kiepsko , ale wiem że zaskoczy. Potrafi pięknie gadać całymi zdaniami np. niewolno gryźć tatusia bo tatuś będzie płakał , i wiele innych , inne powtarzają tylko to co ona , jakoś są oporne do nauki , natomiast Karolina to wielka inteligencja , gada jak stara .
: pn cze 27, 2011 18:54
autor: essex1
Wojtek P., młode się lęgną ,ale podgatunki się mieszają...
: pn cze 27, 2011 19:49
autor: zatra
Szczerze mówiąc raczej bym unikał mieszania podgatunków choć gdy młode nie są przeznaczone do dalszej hodowli tylko na pupilki, to nie ma to większego znaczenia. Z tego co czytałem na holenderskim forum przy Lorach problemem jest doprowadzenie do lęgów ale ponoć nie mniejszym problemem jest przerwanie kolejnych gdy już zaczną się mnożyć by zbytnio ich nie wyczerpać .
: pn cze 27, 2011 20:02
autor: Wojtek P.
Zgadza się też tak myślę , ale co mam zrobić , nie ma wyjścia w pewnych sytuacjach , co do podgatunków , u Lor samic podgatunek rozpoznać jest w miarę prosto , natomiast u samczyków jest to duży kłopot , praktycznie niewiele się różnią. Co do lęgów prawda , lęgnąć by się chciały jak przysłowiowe króliki , ale ja im na to nie zezwalam. Poza tym dużo zależy od żywienia , zresztą sami doskonale wiecie.
: pn cze 27, 2011 20:43
autor: zatra
Właśnie z tym żywieniem jest problem . Przy papugach o standardowej diecie podając suche ziarno można zasymulować okres spoczynku. U Lor gdzie różne jarzyny i owoce należą do podstawowej karmy jak ziarno to trudno dietą symulować przerwę w lęgach. Faktycznie przy samcach różnice są bardzo subtelne i dopiero po młodych samicach wychodzi w jakim są podgatunku.
: wt cze 28, 2011 18:31
autor: zatra
Jak się zaczęło to wypada kontynuować kronikę może komuś się przyda by określić wiek pisklęcia po wyglądzie. Zdjęcie z dnia dzisiejszego tylko nie wiem który to czy ten co ma 21 czy 22 dni .Różnica w ciężarze niecałe 20 gram co przy wadze pisklęcia ok. 250 g już nie jest aż tak widoczna. Płeć jeszcze nie do określenia.
Jeszcze jedno bo nigdzie nie znalazłem tego w literaturze, ja zakładałem obrączki w 14 dniu śr. 11 mm co uważam że było stanowczo za wcześnie lecz mimo to do dnia dzisiejszego nie spadły i już raczej nie spadną .Następnym razem spróbuje od 18 do 20 dnia.
: wt cze 28, 2011 18:35
autor: GoldAngelo
Zdaje mi się czy na zdjęciu widać przebijające się niebieskie pałki na ,,spodzie" skrzydełka?