mój Lorek mówi aż za dużo
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
mój Lorek mówi aż za dużo
Jak w temacie , mamy samca Lory Wielkiej, obecnie ma 1 rok i 4 miesiace nabyty został w niemczech jako pisklak 3,5 miesięczny, przywieziony do domku nowego w polsce/oczywiście z dobrymi papierami obrączką i certyfikatem/ nie jest to nasza pierwsza papuga a kolejna , ale Ta jako gatunek Lory Wielkiej , przerusł nasze oczkiwania,Zaczoł mówić mając 6-7 miesięcy obecnie rozmawia całymi zdaniami i o dziwo zna znaczenie i sens słów,, przykład filmiku z yutube, jest tam podobnych kilka naszej Lory --- https://www.youtube.com/watch?v=MNhDMfwpag0
Teraz kilka słów jak nam się chowa pupil mieszka poza klatką, nigdy nie jest zamykany, lata swobodnie po całym mieszkaniu,wychodzi z nami na spacerki na powietrze na ramieniu, na działeczkę lub podwórko, oczywiście lata swobodnie i to bardzo wysoko, że w powietrzu widac go jako piłke do tenisa, po zrobieniu kilku kręgów w powietrzu wraca na ramię,, lub na drzewo wysokie ok 4 piętra tam posiedziwszy chwilke zlatuje na ramię,Wychodząc z domu ubierając butu kurtke, on natychmiast lecąc siada na ramię , tak chce by go zabrać na spacerek, jezdzi latem z nami rowerkami , ale najbardziej lubi jezdzić autem , nawet daleko bywa że jedzie z nami ponad 300 km, bacznie obserwując drogę, autem jezdzi latem niemal codziennie,,, robiąc wokoło zainteresowanie, Jesteśmy ciekawi jak inne Lory wam rozmawiają,, ale nasz naprawdę, jest niesamowity w mowie i gestach,, kolejny filmek z naszym Lorkiem https://www.youtube.com/watch?v=MNhDMfwpag0 i jeszcze jeden https://www.youtube.com/watch?v=MNhDMfwpag0 Jesteśmy jak wam się chowaja Lory ,, i czy tez maja taka swobodę jak nasz łobuzak ,,,,
Teraz kilka słów jak nam się chowa pupil mieszka poza klatką, nigdy nie jest zamykany, lata swobodnie po całym mieszkaniu,wychodzi z nami na spacerki na powietrze na ramieniu, na działeczkę lub podwórko, oczywiście lata swobodnie i to bardzo wysoko, że w powietrzu widac go jako piłke do tenisa, po zrobieniu kilku kręgów w powietrzu wraca na ramię,, lub na drzewo wysokie ok 4 piętra tam posiedziwszy chwilke zlatuje na ramię,Wychodząc z domu ubierając butu kurtke, on natychmiast lecąc siada na ramię , tak chce by go zabrać na spacerek, jezdzi latem z nami rowerkami , ale najbardziej lubi jezdzić autem , nawet daleko bywa że jedzie z nami ponad 300 km, bacznie obserwując drogę, autem jezdzi latem niemal codziennie,,, robiąc wokoło zainteresowanie, Jesteśmy ciekawi jak inne Lory wam rozmawiają,, ale nasz naprawdę, jest niesamowity w mowie i gestach,, kolejny filmek z naszym Lorkiem https://www.youtube.com/watch?v=MNhDMfwpag0 i jeszcze jeden https://www.youtube.com/watch?v=MNhDMfwpag0 Jesteśmy jak wam się chowaja Lory ,, i czy tez maja taka swobodę jak nasz łobuzak ,,,,
-
- Posty: 550
- Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
- Ptaki które hoduję: duże papugi
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Trafiłam na drugi filmik przez koleżankę i byłąm mile zaskoczona sensownymi wypowiedziami lorka :) U mnie zielone też gadulą uczyły się same i nie rozumiem jak mozna twierdzić że żako są lepszymi mówcami :D Barwnice mówią z taką oszałamiającą lekkością i w odróznieniu od żako nie krępują się obcych. Super wychowujecie swojego lorka, bardzo bym chciała żeby moje małe trafiały na takich cudownych właścicieli :)
witaj pysia34 - uczylismy naszego Lorka mówić intensywnie przez 5 miesiecy, ale od pół roku wcale, on i tak chłonie wiedze i słowa jak i całe zdania , że zaprzestaliśmy wysiłku,,, jest wyjątkowo ambitny, jak mu sie cos opowiada , np, nowy temat nowa bajkę, przylatuje , siada na piersi by miec blisko główke ust ,i tak słucha się wpatrując, ze aż mu zrenice faluja, tak chłonie nowe słowa , zdania,, Nie ujmując właścicielom żako ale Lory Wielkie potrafia dobrac głos i barwę ałaściciela , wraz z akcentem, i chętnie wystawię naszego Lorka w szranki z jakimś żakiem wygadanym , by mu mój Lorek nawtykał po polsku,, a potrafi się nawet kłócić i głos podnieść,, Kiedyś mieliśmy pasa boksera , był bardzo mądry,, zawsze mawiałem tylko mówić nie potrafi resztę tak,,teraz mamy pupila co wiele potrafi a mówienie przychodzi mu z wyjątkową łatwością, Pozdrawiamy,
-
- Posty: 15
- Rejestracja: czw gru 26, 2013 17:03
- Ptaki które hoduję: aleksandretta większa(9 lat)
A miałem żako liberyjskie które umiało mówić szeptem....i pochodziło z odłowu...
a odchowane recznie ż.kongo w ten sposób nigdy nie nauczyło sie mówić...
Witam ogladałem Twój filmik i nie powiem bardzo ładnie i wyrażnie mówi...
miałem żako ręcznie przeze mnie odchowane z którym tez jezdziłem na działke i na wczasy i też latał po mieszkaniu i nie miał klatki...
mówił dużo ale nagrane tylko na taśmie vhs(inne czasy)
....pozdrawiam serdecznie
a odchowane recznie ż.kongo w ten sposób nigdy nie nauczyło sie mówić...
Witam ogladałem Twój filmik i nie powiem bardzo ładnie i wyrażnie mówi...
miałem żako ręcznie przeze mnie odchowane z którym tez jezdziłem na działke i na wczasy i też latał po mieszkaniu i nie miał klatki...
mówił dużo ale nagrane tylko na taśmie vhs(inne czasy)
....pozdrawiam serdecznie
no przy naszym pupilu nudzić sie raczej nie da, zawsze zapełnia wolne chwile,, ale nie jest dokuczliwymimo wszystko ,link do kilkunastu fotek naszego Lorka www.garnek.pl/paczka
widze ze w poście podstawowym przez pomyłke podane zostały 3 x te same linki do filmików, podaję teraz kilka filmików jakie są zarejestrowane z swobodnej mowy i rozmowy naszej Lory Wielkiej http://www.youtube.com/watch?v=R09nq1WjD78 kolejny http://www.youtube.com/watch?v=bGZdsTwyUss i może jeszcze jeden filmik , z naszym Lorkiem http://www.youtube.com/watch?v=JYnNfw51T-w Teraz mamy zimę i mrozy i nasz Lorek widzi świat jedynie przez okna ,lubi siedzieć na linie w oknie , sam tam lata z pokoju i spowrotem , lecz latem i jak jest ciepło, aktywnie przebywa na powietrzu,,
Adrian1 - przy obcych na początku jest nieśmiały ale po 20 min juz jest rozmowny i sam wlatuje na ramię osobie jaka nas odwiedzi,
Marlon - no to fajnie , jest to niebywałe doznanie zwłaszcza osób obcych jak, nagle słyszą ptaka rozmawiającego po polsku i to pełnymi zdaniami , jak czyni to nasz Lorek.
apol , krzysiooo77 --- dbamy i staramy się by się nic złego nie stało, drapierznik przy obecności i bliskiej obecności człowieka nie zatakuje ,
Pysia34 pytanie do ciebie jaki i innych posiadaczy Lory Wielkie --- jak dokupimy samiczkę Lory W, czy ? nasz Lorek nie straci zainteresowania domownikami, i czy nadal będzie tak zaobsorwowany do zabawy i rozmowy jak dotej pory, czy w większej części czasu zajmie się swoja połówką a my stracimy jego zainteresowanie ? Jak to jet naprawdę, Bo teraz nasz Lorek , niemal naokrogło siedzi u nas na raminiu lub bawi się w naszej bliskości,mamy w planie dokupić mu samiczkę, No ja pisząc ten post mam po prawej str, Lorka trzyma długopis , a na notesie stara się nim coś napisać, Pozdrawiamy czytających nasze posty,
Adrian1 - przy obcych na początku jest nieśmiały ale po 20 min juz jest rozmowny i sam wlatuje na ramię osobie jaka nas odwiedzi,
Marlon - no to fajnie , jest to niebywałe doznanie zwłaszcza osób obcych jak, nagle słyszą ptaka rozmawiającego po polsku i to pełnymi zdaniami , jak czyni to nasz Lorek.
apol , krzysiooo77 --- dbamy i staramy się by się nic złego nie stało, drapierznik przy obecności i bliskiej obecności człowieka nie zatakuje ,
Pysia34 pytanie do ciebie jaki i innych posiadaczy Lory Wielkie --- jak dokupimy samiczkę Lory W, czy ? nasz Lorek nie straci zainteresowania domownikami, i czy nadal będzie tak zaobsorwowany do zabawy i rozmowy jak dotej pory, czy w większej części czasu zajmie się swoja połówką a my stracimy jego zainteresowanie ? Jak to jet naprawdę, Bo teraz nasz Lorek , niemal naokrogło siedzi u nas na raminiu lub bawi się w naszej bliskości,mamy w planie dokupić mu samiczkę, No ja pisząc ten post mam po prawej str, Lorka trzyma długopis , a na notesie stara się nim coś napisać, Pozdrawiamy czytających nasze posty,
-
- Posty: 550
- Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
- Ptaki które hoduję: duże papugi
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Nie straci zainteresowania Wami. Uczłowieczone papugi mają zawsze człowieka w najwyższym poważaniu a następnie ptasiego partnera w zastępstwie. Nie wpływa to również na zanik mówienia. Posiadanie takiego słodziaka czasami jest denerwujące i dokupienie ptasiej połówki rozwiązuje wiele problemów z "upierdliwością" tak to nazwijmy. Problemem jest połączenie takiego ptaka z partnerem ptasim , które nie obywa się bez zgrzytów. Najłatwiej łączyć młodziutkie pisklaki. Lory w wieku 1,5 roku chyba najtrudniej :( Jest to swoisty okres buntu młodych samczyków (6-18 miesięcy) w odniesieniu do samiczki. Trzeba je łączyć tak żeby niwelować każde przejawy agresji u obu ptaków. W sumie wygodnie jest połączyć samczyka z młodym bardzo pisklęciem 3-4 miesięcznym. Wówczas ze strony samiczki nie powinna zaistnieć agresja wobec starszego samczyka. Ja mam kilka patentów na niwelacje takich agresywnych zachowań które się u mnie wobec barwnic sprawdzają. Warto połączyć lory w parze są super. Obserwowanie ich zachowań jak połączycie takiego oswojonego samczyka z samiczką będzie super. Jeśli traficie na dziamgającą samiczkę to szybko powinna się nauczyć kilku słów od samczyka naśladując go.
- apol
- Posty: 321
- Rejestracja: śr sty 23, 2013 19:44
- Ptaki które hoduję: księżniczki Walli, nimfy , świergotki, łąkówki turkusowe, nierozłączki czerwonoczelne, mnichy nizinne
- Lokalizacja: Wielkopolska
Mam pytanie czy samiczki jesli osiagnie wiek dojzalosci plciowej ( chyba 3-4 lata
)stanie sie agresywniejsza od samca?

Pozdrawiam
-
- Posty: 550
- Rejestracja: pt lut 24, 2012 07:15
- Ptaki które hoduję: duże papugi
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Agresja jest okresowa związana z charakterami i nasila się w czasie dojrzałości. Dotyczy zarówno samców jak i samic. Nie jest to jednak agresja jak u innych dużych papug. To raczej sprzeczki rodzinne które są intensywne ale króciutkie, takie przepychanki. Te sprzeczki są od 3-4 miesiąca cały czas, a nie 3-4 roku :)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości