PAPUGI FORUM

Zenuś właśnie pierzy się pierwszy raz, sterówki które mu wyrastają mają maleńkie zielone plamki na końcówkach piór. Czy to jest normalne ? (Frania czegoś takiego niema), czy już powinnam się martwić ? Proszę o w miarę szybką odpowiedź.

Ponawiam pytanie: Czy normalne jest u Rudosterek takie upierzenie - przebarwienia ?

Ja nie wiem czy normalne ale u mnie Ziomek jest czysto zielony i na ogonie nie ma takich plam-ale choć codziennie poświęcam mu czas mogłam przeoczyć jeżeli miałby chwilowo.....

misia458,
Tak jak i w tym temacie: http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... 8322#38322
Papuga ma za tłusty pokarm.

Dziękuję za zainteresowanie i odpowiedzi
Rozmawiałam dzisiaj z dr. Czujkowską, wstępnie dowiedziałam się że przebarwieniami mogą się objawiać niedobory w żywieniu. Zenuś bardzo ucierpiał przez złamanie (w bardzo młodym wieku). Przesłałam również fotkę do dr. Czujkowskiej, teraz czekam na odpowiedź.

Podawaj tylko skiełkowany pokarm.

Dzisiaj rano otrzymałam odpowiedź: "tym ogonkiem proszę się nie martwić", więc już się nie będę martwić A jeśli chodzi o ich żywienie to ostatnio już od jakiegoś czasu dostają więcej kiełków, i zainteresowały się wreszcie zieleniną.

Witam.
Mam podobny problem.
Papug dostaje tylko karmę Deli Nature 64 + kolby tego samego producenta . Do tego dostaje w wodzie (przegotowanej) witaminy Optimin i Amivit na zmianę . Codziennie dostaje owoce (raz mrożonki z własnego ogródka : porzeczki , agrest , morele , winogrona ; a czasem świeże ze sklepu) i co 3 dzień warzywa gotowane. Niestety nie chce jeść zieleniny . Nać pietruszki marchewki wysiewanych nawet nie tknie . Klatka duża z dostępem do piasku , prosa , sepi , ziół , suszonych kwiatów i innych minerałowych kostek. Żerdki z jabłoni
Ptaszysko jest właściwie cały czas na wolności. Latem dużo czasu przebywa na działce (również na wolności) .
Nastaje jesień/zima i dostaje właśnie takie plamki. Co gorsze przychodzi jeden dzień i w ciągu 1 godziny wyrywa sobie pióra . Najpierw na brzuchu , a potem lotki . Teraz ma same czarne kikuty oraz poobgryzany ogon. Wygląda na to że wygryzał te czarne plamy. Jedynie na głowie ma pióra bez zmian i bez przebarwień. Oczywiście teraz nie lata, choć muszę przyznać , że dużo to ułatwia w domu :)
Był w domu weterynarz oraz robiliśmy badania kału na pasożyty . Nic nie wykazało , a wet powiedział , że to może być wada genetyczna lub alergia. Przypuszczał że jest alergikiem , lub tak reaguje na okres grzewczy.
Ten cały proces powtarza się już drugi raz . Całe lato i jesień ma piękne pióra a nadchodzi zima i takie coś mu się przytrafia.
Jeżeli jest to wina złej karmy to mam mu odstawić ten pokarm Deli Nature 64? Faktycznie jest w nim dużo słonecznika , ale ten skurczybyk nie chce jeść prawie nic innego . Deli nature Menu Premium omija z daleka.
Wszystkie pokarmy kupowane w sklepie "Just-And".
te plamy u mojego paputa są czarne.
Czy może to mieć związek z małą ilością słońca ( pokój z niedużą ilością promieni słonecznych w ciągu dnia) ?
Dzięki za każde porady.

Witaj.
Nie znam powodu powstawania plamek na ogonie. Natomiast wyrywanie piórek w sezonie grzewczym może być spowodowane zbyt suchym powietrzem w mieszkaniu. Zimą bardzo trudno utrzymać odpowiednią wilgotność. Drugim powodem może być samotność, (z Twojego posta wynika że masz jednego paputa).

Ja swoim rudosterkom podaję więcej warzyw i owoców niż ziarna. Jak do mnie dotarły też miały przebarwienia na piórach pokrywowych. Raz w miesiącu robię im kuracje regenerującą wątrobę podając Silivet z wodą. Zaczyna się pierzenie i nowe piórka już pozbawione są plamek. Poza tym papugi kilka godzin dziennie aktywnie spędzają poza klatką. Jak przyjechały to z ich lataniem było ciężko - brak kondycji. Poćwiczyliśmy razem i już jest ok.

Mój maluch też ma takie plamki, "wymienia" ogon już drugi raz i nowe aktualnie rosną takie same.

Moje papugi plamki mają tylko na piórach pokrywowych na skrzydłach. U hodowcy były karmione mieszanką dla dużych papug ponieważ to był główny profil hodowli: ary , żako,amazonki itd. One z racji swojego nieodpartego uroku były jedynymi średniej wielkości papugami. Zacząłem szukać informacji w literaturze i w internecie. pewien hodowca polecił mi właśnie Silivet, który zawiera wyciąg z z ostropestu plamistego. Zawiera on sylimarynę wpływającą regenerująco na komórki miąższu wątroby. Ten preparat można porównać do stosowanego przez ludzi Sylimarolu.

U mnie po ograniczeniu słonecznika plamki zniknęły i więcej się nie pojawiły.Dodam,że było to jak Ziomuś był młodziutki i był u mnie krótko.Po pierzeniu jest ok.Jedzą dużo warzyw i owoców.Bodzio takich nie miał plamek

moja Senegalka też ma czarne plamy na piórach , podobno przez złe żywienie, ale do tego często strasznie nerwowo układa sobie pióra

edekkoz pisze:często strasznie nerwowo układa sobie pióra

to normalne, moja Gucia jak w nią delikatnie dmuchnę to zachowuje się jakby obeszły ją mrówki

Ostatnio znalazlem informację, że ocet miodowy , który podawany jest gołębiom poza tym , że wzmacnia odporność, poprawia stan upierzenia to także powoduje szybsze pozbywanie sie tłuszczu z organizmu ptaka. Czy ktoś z was kiedys go używał? Jak patrze na to zdjęcie powyżej to mi sie słabo robi. Ale tak to jest jak sie chce bardzo papuge i sie nie wie o takich rzeczach jak objawia sie nadmierna ilośc lipidów u ptaka, Co mi pozostało? Wierzyc , że po podjetych działaniach bedzie lepiej i , że wątroba sie zregeneruje. Dlatego raz w miesiacu podaje Silivet przez tydzien no i może bym zaczał ten ocet miodowy. Papugi zaczęły się pierzyć. Jak będą nowe piórka to zrobie zdjecie i będzie porównanie. A i jeszcze jedna sprawa zwiazana ze zwalczaniem otłuszczenia i wspomaganiu pracy watroby i jej regeneracji. Co sądzicie o podawaniu nasion ostropestu z ziarnem?

mnie się wydaje, że tak się też dziej przed pierzeniem, obejrzałem zeszło roczne piórka Wacka i na większości są takie plamki, na obecnych nie było, lecz zaczyna się to pojawiać znowu, choć nie było, z drugiej strony nie robiłem dużych zmian w diecie ( a nwet jest ona bardziej urozmaicona niż rok temu)

Witam wszystkich jestem tu nowa i widzę ze można tu znaleźć wiele odpowiedzi na nurtujące pytania. Od niedawna jestem posiadaczka rudosterki zielonolicej i problem kropek i plamek na plorkach nie jest mi obcy. W moim przypadku Pako został kupiony z plamkami na piorkach nie były one duże ale wiadomo na co wskazywały. Problem w tym wszystkim polega na tym ze mimo wiedzy i starań mój ulubieniec nie bardzo chce jeść zdrowych dan mimo ze są ekologiczne zdrowe i zalecane. Lubi zielenine czyli chabry cykorie przydroznik,krwawnik ,mniszka ,babkę lekarska i czasami skubnie kwiaty cukinni ale pancia musi uwinac z tego bez mała florystyczny bukiet i podać Pakusiowi kwiatem do gory zeby kolory zachęciły małego urwiska do jedzenie. Z owocami i warzywami to juz zupełnie inna historia bo trafić w taka mieszankę która podpasuje paputkowi jest ciężko. Wiem ze muszę poczekać to pierzenia się Pako zęby zauważyć efekty pocieszajace jest to ze nowych plamek nie ma słonecznika w karnie juz prawie tez nie ma no cóż chyba to lepsze niż patrzeć jak rozwala się watroba. Gdyby ktoś z państwa miał sposob jak zachęcić paputka do jedzenia warzyw to proszę pisać jak na razie wszystko mieszam z jabłkiem bo to akurat najchętniej je( na złość Putinowi ) pozdrawiam wszystkich forowiczow

Pako2014 pisze: ...... Gdyby ktoś z państwa miał sposob jak zachęcić paputka do jedzenia warzyw ......

Prosze przeczytać temat viewtopic.php?f=24&t=1590 Jest tam podanych kilka porad.