Z góry dziękuję za podpowiedzi
Rudosterka vs Wróbliczka
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
- pawko79
- Posty: 19
- Rejestracja: pt paź 14, 2011 16:50
- Ptaki które hoduję: Rudosterka
- Lokalizacja: Luboń k/Poznania
- Kontakt:
Rudosterka vs Wróbliczka
Kochani nie wiem czy dobrze trafiłem z tematem, jednakże w najbliższym czasie myślałem o zakupie ręcznie karmionej lub częściowo oswojonej rudosterki bądź wróbliczki, dotychczas hodowałem kanarki i faliste, więc moje pojęcie o tych ptaszkach nie jest za duże (poza oczywistymi różnicami jak wielkość, kolorystyka itd). Ten ptaszek miałby być pupilem domowym, dla którego ewentualnie za jakiś czas pomyślę o partnerze. Zależy mi by ptaszek był łatwo oswajalny, stosunkowo spokojny i znosił małe dzieci
Czy moglibyście mi pomóc w wyborze?
Z góry dziękuję za podpowiedzi
Z góry dziękuję za podpowiedzi
- pawko79
- Posty: 19
- Rejestracja: pt paź 14, 2011 16:50
- Ptaki które hoduję: Rudosterka
- Lokalizacja: Luboń k/Poznania
- Kontakt:
Prawda, że piękna....
Jeśli ktoś kiedykolwiek myślałby o cichym, niezwykle przyjaznym ptaszku to gorąco polecam Rudosterkę. Ze wszystkich ptaków jakie kiedykolwiek hodowałem ta jest chyba najbardziej wyjątkowa (no może z wyjątkiem Kluski- oswojonej kanarci, nie dziobała tak mocno :P).
Co do piwka, to sama nie chciała się odczepić. Podobnie było z winem...mały alkoholik, nie wiem co do dostawała wcześniej...hehe
Co jakiś czas postaram się uzupełniać historię małego stwora...
Jeśli ktoś kiedykolwiek myślałby o cichym, niezwykle przyjaznym ptaszku to gorąco polecam Rudosterkę. Ze wszystkich ptaków jakie kiedykolwiek hodowałem ta jest chyba najbardziej wyjątkowa (no może z wyjątkiem Kluski- oswojonej kanarci, nie dziobała tak mocno :P).
Co do piwka, to sama nie chciała się odczepić. Podobnie było z winem...mały alkoholik, nie wiem co do dostawała wcześniej...hehe
Co jakiś czas postaram się uzupełniać historię małego stwora...
Pozdrawiam
PaWko
PaWko
- pawko79
- Posty: 19
- Rejestracja: pt paź 14, 2011 16:50
- Ptaki które hoduję: Rudosterka
- Lokalizacja: Luboń k/Poznania
- Kontakt:
szkot pisze:Rudosterki nie są ciche!!!!!!!! Ale widocznie musisz sie jeszcze o tym przekonać.
hehe kolego :P wiem o czym mówię w porównaniu ze stadkiem falistych, czy kanarciów, to jakbym w ogóle zwierza w domu nie miał, no może z wyjątkiem momentów kiedy nikogo nie ma w pokoju
aha no i jeszcze 5-cio miesięczny synek
Pozdrawiam
PaWko
PaWko
- Boguśka
- -#moderator

- Posty: 1210
- Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
- Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
- Lokalizacja: Kraków
Ja też się skłaniam do stwierdzenia ,że jedna rudosterka w domu jest cicha,oczywiście zdaża jej się troche podrzeć dzioba(bo to samiczka) ale sa to wyjątkowe sytuacje a i wtedy nie trwa to długo i nie jest uciążliwe.Nawet jak słyszy całą "śpiewającą"ferajne na balkonie to wydaje raczej ciche nawoływania.Inaczej może być kiedy jest ich w domu więcej niz jedna ale ja na tą chwile mam jedną i jest cicho 
- misia458
- -#moderator

- Posty: 396
- Rejestracja: sob maja 16, 2009 08:42
- Ptaki które hoduję: Rudosterki
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Podzielam zdanie moich przedmówców, niestety..
Jedna rudosterka (przynajmniej u mnie tak było) była naprawdę cichutka, tylko czasami poskrzeczała. W parze jest zupełnie inaczej
nie twierdzę że non stop się drą bo tak nie jest, ale oprócz tego że sobie gadają ze sobą i czasami się pokłócą to dość często zdarza się że siedząc na ramieniu tak mi wrzaśnie wprost do ucha że aż w głowie dzwoni
Wydaje mi się jednak że zmiana niektórych zachowań przychodzi z "wiekiem"
Jedna rudosterka (przynajmniej u mnie tak było) była naprawdę cichutka, tylko czasami poskrzeczała. W parze jest zupełnie inaczej
Wydaje mi się jednak że zmiana niektórych zachowań przychodzi z "wiekiem"
- pawko79
- Posty: 19
- Rejestracja: pt paź 14, 2011 16:50
- Ptaki które hoduję: Rudosterka
- Lokalizacja: Luboń k/Poznania
- Kontakt:
Nasza drze się tylko jak wszyscy domownicy znikną jej z pola widzenia, co zdarza się niezwykle rzadko lub jak mój synek...sobie gaworzy, wydając tak wysokie dźwięki, że nawet ptak tego nie wytrzymuje
poza tym jest na prawdę spokojna, no i powoli odzwyczaja się od tego natarczywego kąsania i coraz częściej nawet jak ją wypuścimy to zajmuje się sama sobą...a jest niezwykle kreatywna...patyczki do uszu, zakrętki od butelek, wszystko co jest stosunkowo nieduże...aha no i uwielbia jak nie patrzę wleźć mi na kubek i wypić herbatkę....Samo zło
Ostatnio zmieniony śr lis 02, 2011 10:57 przez pawko79, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
PaWko
PaWko
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości