PAPUGI FORUM

Mało się informacji na temat rudosterek w necie,a i w Nowej Exocie też jak są to większość opisy danego gatunku.Wiadomo ,że rudosterki nie lubią towarzystwa innych papug i są względem nich agresywne.Ale czy można rudosterke zielonolicą dołączyć do towarzstwa z inną rudosterką np.z brązowouchą??

Boguśka, moje rudosterki brązowouche szczrze nienawidza się (z wzajemnością) z senegalkami i papugi z uwielbieniem sie przeganiają. Za to rudosterki sa zupełnie obojętne wobec lorys i aleksandrett - chociaż i tutaj czasami bywają zadziorne.
Myślę, że łaczenie róźnych gatunków rudosterek powinno przebiegać bez problemu tylko uważaj bo gatunki te łatwo się krzyżują.

Ale czy to znaczy ,że ich krzyżowanie jest niewskazane?wtedy będe się rozglądać za zielonolicą....

Boguśka, Nigdy krzyżowanie 2 gatunków papug nie jest dobre,oczywiście można mieć i brązowouchą i zielonolicą ,ale wtedy powinny być tej samej płci.

Tak tylko kto mi powie kim jest Ziomuś i kim ten którego znajde. Nie mam zamiaru ich rozmnarzać,ale przecież one się nie będą mnie pytać jakby się dobrały.... a czy nie dając im budki a dobrała by się para różnych garunków to będą mogły się rozmnożyć ?? czy bez budki ani rusz???

Z rozmowy z hodowcą rudosterek dowiedziałem się że same samce atakują się wzajemnie , nie wiem czy to jest prawda-sam nie trzymam rudosterek.

WOJTEKZ pisze:Z rozmowy z hodowcą rudosterek dowiedziałem się że same samce atakują się wzajemnie , nie wiem czy to jest prawda-sam nie trzymam rudosterek.

wg mnie może tak być, mam całą ścianę w przedpokoju w lustrach, mój Wacek chodząc po podłodze na widok swojego odbicia puszy się :) i probuje głosem przegonić "intruza" choć nie atakuje, a wcześniej jak był młody(?) - przed ukończeniem roku przytulał się do obicia.


edit. czy jest na forum wykaz hodowców Rudosterek?
zainteresoala mnie jedna odmiana ;)

ja mam rudosterkę zielonolicą, która mieszkała kiedyś z dwoma aleksami obrożnymi....
ruda kocha każdą inną papugę-nawet jak jej faliste do pokoju podczas porządków przyniosłam to przyszła do ich klatki i domagała się ich wypuszczenia..
ruda nigdy nie była agresywna-czego nie mogę powiedzieć o dorosłej samicy aleksy, która jej nie tolerowała i trzymała się z daleka... natomiast druga młodsza aleksa karmiły siebie wzajemnie i czyściły piórka a w nocy nawet ze sobą spały przytulone :)

Moja nie znosiła innych ptaków, nawet kanarek był intruzem

Rudosterki sa bardzo terytorialne. Nie moge zgodzic sie z tym ze tylko samce sie atakuja. Jak kiedys wypuscilem 2 pary jednoczesnie zeby dac mozliwosc przeparowania i samce i samice byly bardzo agresywne wzgledem siebie. To samo jak sa legi i młode juz nawet poza budka oboje rodzice sa agresywni.

moja Kaśka zadziobie każdego kto dotknie klatki
Wackowii to "wisi" jeśli Kaśki nie ma obok, jak jest też "zagryzie"