Strona 1 z 2
Rudosterka vs Wróbliczka
: pt paź 14, 2011 17:08
autor: pawko79
Kochani nie wiem czy dobrze trafiłem z tematem, jednakże w najbliższym czasie myślałem o zakupie ręcznie karmionej lub częściowo oswojonej rudosterki bądź wróbliczki, dotychczas hodowałem kanarki i faliste, więc moje pojęcie o tych ptaszkach nie jest za duże (poza oczywistymi różnicami jak wielkość, kolorystyka itd). Ten ptaszek miałby być pupilem domowym, dla którego ewentualnie za jakiś czas pomyślę o partnerze. Zależy mi by ptaszek był łatwo oswajalny, stosunkowo spokojny i znosił małe dzieci

Czy moglibyście mi pomóc w wyborze?
Z góry dziękuję za podpowiedzi
: pt paź 14, 2011 18:12
autor: Al
Zdecydowanie rudosterka góruje nad wróbliczką. nawet nie musi byc ręcznie karmiona aby była super oswojona
: pt paź 14, 2011 20:48
autor: freya
No i jeśli kupisz od razu parkę, to też nie będzie problemu z oswojeniem

Potem mogą być problemy z łączeniem ptaszków, więc polecam od razu dwa.
: pn paź 17, 2011 13:48
autor: pawko79
ostatecznie decyzja zapadła, w czwartek przyjedzie rudosterka zielonolica...wszystkim dziękuję za pomoc...ale się cieszę.
: pn paź 17, 2011 15:25
autor: szkot
Dobry wybór!Mozna wiedziec z jakiej hodowli?
: pn paź 17, 2011 16:03
autor: pawko79
p.Robert z Przemyśla
znacie?
: pn paź 17, 2011 17:17
autor: szkot
Kojarze z ogloszeń. zółtobrzuchą czy zielonolica bierzesz?
: pn paź 17, 2011 17:26
autor: pawko79
zielonolicą :) żółtobrzucha to dość dużo pieniążków, za to wolę dokupić partnera za jakiś czas
: czw paź 20, 2011 12:39
autor: pawko79
Witam,
Rudosterka jest już u Nas i ma na imię NEO, poznaje właśnie klatkę, je jabłszko, podgryza zabawki...generalnie wygląda na zadowoloną
: pn paź 31, 2011 16:03
autor: pawko79
: wt lis 01, 2011 10:20
autor: freya
Piękny ptaszynek :) Polecam od razu rozglądać się za towarzystwem, bo potem może być problem z łączeniem.
Pozdrawiam!
: wt lis 01, 2011 12:07
autor: szkot
Bardzo ładna klatka w tle.Ciekawie urządzona.Ptak nie będzie się nudził. I oczywiscie dobre napoje macie w domu. Choc tych najlepszych nie proponuje podawać papudze!
: wt lis 01, 2011 14:05
autor: pawko79
Prawda, że piękna....
Jeśli ktoś kiedykolwiek myślałby o cichym, niezwykle przyjaznym ptaszku to gorąco polecam Rudosterkę. Ze wszystkich ptaków jakie kiedykolwiek hodowałem ta jest chyba najbardziej wyjątkowa (no może z wyjątkiem Kluski- oswojonej kanarci, nie dziobała tak mocno :P).
Co do piwka, to sama nie chciała się odczepić. Podobnie było z winem...mały alkoholik, nie wiem co do dostawała wcześniej...hehe
Co jakiś czas postaram się uzupełniać historię małego stwora...
: wt lis 01, 2011 14:52
autor: szkot
Rudosterki nie są ciche!!!!!!!! Ale widocznie musisz sie jeszcze o tym przekonać.
: wt lis 01, 2011 16:27
autor: pawko79
szkot pisze:Rudosterki nie są ciche!!!!!!!! Ale widocznie musisz sie jeszcze o tym przekonać.
hehe kolego :P wiem o czym mówię w porównaniu ze stadkiem falistych, czy kanarciów, to jakbym w ogóle zwierza w domu nie miał, no może z wyjątkiem momentów kiedy nikogo nie ma w pokoju
aha no i jeszcze 5-cio miesięczny synek
: wt lis 01, 2011 17:38
autor: szkot
To sie jeszcze przekonasz.Wiem co mówie...
: śr lis 02, 2011 10:09
autor: Boguśka
Ja też się skłaniam do stwierdzenia ,że jedna rudosterka w domu jest cicha,oczywiście zdaża jej się troche podrzeć dzioba(bo to samiczka) ale sa to wyjątkowe sytuacje a i wtedy nie trwa to długo i nie jest uciążliwe.Nawet jak słyszy całą "śpiewającą"ferajne na balkonie to wydaje raczej ciche nawoływania.Inaczej może być kiedy jest ich w domu więcej niz jedna ale ja na tą chwile mam jedną i jest cicho

: śr lis 02, 2011 10:35
autor: misia458
Podzielam zdanie moich przedmówców, niestety..
Jedna rudosterka (przynajmniej u mnie tak było) była naprawdę cichutka, tylko czasami poskrzeczała. W parze jest zupełnie inaczej

nie twierdzę że non stop się drą bo tak nie jest, ale oprócz tego że sobie gadają ze sobą i czasami się pokłócą to dość często zdarza się że siedząc na ramieniu tak mi wrzaśnie wprost do ucha że aż w głowie dzwoni
Wydaje mi się jednak że zmiana niektórych zachowań przychodzi z "wiekiem"

: śr lis 02, 2011 10:56
autor: pawko79
Nasza drze się tylko jak wszyscy domownicy znikną jej z pola widzenia, co zdarza się niezwykle rzadko lub jak mój synek...sobie gaworzy, wydając tak wysokie dźwięki, że nawet ptak tego nie wytrzymuje

poza tym jest na prawdę spokojna, no i powoli odzwyczaja się od tego natarczywego kąsania i coraz częściej nawet jak ją wypuścimy to zajmuje się sama sobą...a jest niezwykle kreatywna...patyczki do uszu, zakrętki od butelek, wszystko co jest stosunkowo nieduże...aha no i uwielbia jak nie patrzę wleźć mi na kubek i wypić herbatkę....Samo zło
: śr lis 02, 2011 10:56
autor: szkot
To ja miałem jakąs wybitną rudosterke! Zreszta,kiedy w domu trzymałem 6 sztuk...ech paranoja! Była moc!