Dziobanieam,

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
pawko79
Posty: 19
Rejestracja: pt paź 14, 2011 16:50
Ptaki które hoduję: Rudosterka
Lokalizacja: Luboń k/Poznania
Kontakt:

Dziobanieam,

#1

Post autor: pawko79 » sob paź 22, 2011 15:14

Witam,

Mam problem nasza rudosterka (ręcznie karmiona) jest z nami od czwartku, jednak strasznie dziobie nie tylko w rękę, ale w szyje również. nie wiem co z tym fantem zrobić, nie chcę jej bić czy odganiać, ale to naprawdę boli momentami. Boję się że domownicy się zrażą, ptaszek chętnie do wszystkich przylatuje.
Pomóżcie

Pozdrawiam

szkot
Posty: 308
Rejestracja: wt wrz 26, 2006 13:24
Ptaki które hoduję: amadyny wspaniałe
Lokalizacja: radom
Kontakt:

#2

Post autor: szkot » sob paź 22, 2011 15:56

Setki razy chyba było to juz poruszane!I to juz naprawde jest lenistwo... Prosze poszukaj a na pewno znajdziesz odpowiedzi na to pytanie,obiecuje Ci to.
Nawet z resztek świni powstaje pyszny hod dog!

Awatar użytkownika
pawko79
Posty: 19
Rejestracja: pt paź 14, 2011 16:50
Ptaki które hoduję: Rudosterka
Lokalizacja: Luboń k/Poznania
Kontakt:

#3

Post autor: pawko79 » sob paź 22, 2011 22:49

nie sądzisz chyba, że nie zapoznałem się z tematami tego typu, więc opinie o lenistwie zachowaj dla siebie, jeśli w żaden sposób nie potrafisz tego zweryfikować. Mam wrażenie, że piszesz dla samego pisania. Czytałem różne strony tego typu także strony..o nimfach, i przeglądałem tipsy na u2bie, ale nie znalazłem nigdzie odpowiedzi na pytanie co zrobić z ptakiem, który nie boi się ręki przylatuje zaraz po otwarciu klatki i poprostu uwielbia kąsać. Nie można na to nie zwrócić uwagi, ponieważ to naprawdę boli, jednocześnie zdaję sobie sprawę, że nie powinienem używać przemocy, trochę impas.

Proszę o odpowiedź tylko te osoby, które naprawdę mogą pomóc

Dziękuję

Awatar użytkownika
misia458
-#moderator
-#moderator
Posty: 396
Rejestracja: sob maja 16, 2009 08:42
Ptaki które hoduję: Rudosterki
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#4

Post autor: misia458 » ndz paź 23, 2011 08:04

Podzielam zdanie Szkota :mrgreen:
Sądzę że, skoro papuga byłą ręcznie karmiona i jest u Ciebie dopiero parę dni, to próbuje sobie Ciebie podporządkować. Lekki pstryczek w dziób powinien poskutkować, a papudze nic się nie stanie.
I na przyszłość nie radzę szukać rad na "youtube" bo tam znajdziesz tylko filmy wypaczające prawdę.
Tutaj masz odpowiedz, przeczytaj oba tematy:http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=259&postdays=0&postorder=asc&start=0, http://www.aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=2999
zasada jest ta sama do wszystkich papug.
Kochać zwierzęta to nie znaczy "być śmiesznym"

http://www.garnek.pl/anet00

Awatar użytkownika
Al
Posty: 2033
Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
Lokalizacja: Knurów
Kontakt:

#5

Post autor: Al » ndz paź 23, 2011 10:05

One tak mają, moja potrafi znienacka dosyc mocno uszczypnać ale zazwyczaj wtedy gdy ją ignoruje . chce w ten sposób przypomnieć że ona jest :mrgreen: Oczywiście zawsze wtedy dostaje w dziób :lol: i pomaga do następnego razu.Ale robi to tylko mnie, męża nie rusza

szkot
Posty: 308
Rejestracja: wt wrz 26, 2006 13:24
Ptaki które hoduję: amadyny wspaniałe
Lokalizacja: radom
Kontakt:

#6

Post autor: szkot » ndz paź 23, 2011 20:17

Ja jedynie chciałem powiedzieć iż nie mam zwyczaju "pisać,by pisać",jedynie po prostu szanuje czas i moich znajomych,którzy nie raz na tym forum powtarzali ten wątek. Tylko tyle.... Ona na razie Cie"próbuje,sprawdza,poznaje".To jest tez młody ptak,który tez próbuje wszystko dziobem. A sam fakt,ze nie boi sie ręki niechaj Cie cieszy.
Nawet z resztek świni powstaje pyszny hod dog!

Awatar użytkownika
pawko79
Posty: 19
Rejestracja: pt paź 14, 2011 16:50
Ptaki które hoduję: Rudosterka
Lokalizacja: Luboń k/Poznania
Kontakt:

#7

Post autor: pawko79 » pn paź 24, 2011 13:29

:-D dzięki wielkie. Widzę, że jesteście zgodni co do tego że najlepiej dać prztyczka w dziobek. Wszędzie gdzie czytałem pisali żeby nie krzyczeć (bo to lubi i traktuje jako nagrodę), żeby nie bić (bo to rodzi agresję).
Zgodzę się z tym, że młody to ptaszek i głupiutki jeszcze, więc bada sobie na co może sobie pozwolić,
na prztyczka reaguje "warczeniem" i kolejnym dziobnięciem...choć odpuszcza po dwóch trzech z rzędu


Pozdrawiam
Paweł

Awatar użytkownika
pawko79
Posty: 19
Rejestracja: pt paź 14, 2011 16:50
Ptaki które hoduję: Rudosterka
Lokalizacja: Luboń k/Poznania
Kontakt:

#8

Post autor: pawko79 » pn paź 24, 2011 20:54

po pstryczku wdziubuje się jeszcze bardziej, czy coś robię nie tak?

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#9

Post autor: Boguśka » wt paź 25, 2011 07:13

Moja najwięcej dziobie kiedy się ja ignoruje tak jak napisała Al ale to sie tyczy syna lub męża choć ten ostatni schodzi jej z drogi :mrgreen: mnie atakuje sporadycznie i nigdy znienacka -czasem jak ma humory to przy zmianie jedzenia i pstrykam w dziób dopóki nie odpuści wtedy schyla łep i udaje grzeczną patrzy przy tym na mnie jakby chciała powiedzieć "no dobra będę już grzeczna"
Nie zawsze mów co myślisz,ale zawsze pomyśl co mówisz.

http://www.garnek.pl/gusiaxx/a

Awatar użytkownika
misia458
-#moderator
-#moderator
Posty: 396
Rejestracja: sob maja 16, 2009 08:42
Ptaki które hoduję: Rudosterki
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#10

Post autor: misia458 » wt paź 25, 2011 09:21

U mnie był pewien okres czasu kiedy dotkliwie dziobała mojego synka :-? Jednak jestem przekonana że wtedy ukazała się u niej "zazdrość". Wtedy była jeszcze sama (przed kupnem samczyka), moje dziecko wyjechało na cały miesiąc z domu i miała nas tylko dla siebie, a po jego powrocie od pierwszego dnia leciała do niego po to żeby udziobać :evil: i wcale nie było to lekkie uszczypnięcie... Dziobała w uszy,policzki, rączki.. gdzie popadło. Oczywiście była pstrykana w dziób (jeśli się udało, bo po dziobnięciu od razu uciekała, a pstryka mogła zarobić tylko ode mnie albo męża..), albo psikana wodą ze spryskiwacza. Najgorszy był pierwszy tydzień, potem stopniowo dała dziecku spokój, i nawet była "przyjaźń" :-P
Kochać zwierzęta to nie znaczy "być śmiesznym"

http://www.garnek.pl/anet00

Awatar użytkownika
pawko79
Posty: 19
Rejestracja: pt paź 14, 2011 16:50
Ptaki które hoduję: Rudosterka
Lokalizacja: Luboń k/Poznania
Kontakt:

#11

Post autor: pawko79 » wt paź 25, 2011 11:44

Póki co najbardziej sprawdza się dmuchnięcie w dziobek...nie wygląda na zadowoloną i rzadko próbuje kolejny raz...w każdym razie odnosimy coraz mniej ran na polu bitwy :mrgreen: a i ptaszek wydaje się być bardziej zadowolony bo coraz więcej czasu spędza poza klatką. Jeszcze raz ogromnie wszystkim dziękuję...będę na bieżąco informował o postępach...a już jakieś są :lol:
Pozdrawiam
PaWko

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Pozostałe tematy dotyczące Rudosterek”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości