Witam was ponownie z moim nowym problemem :-p otóż moje 2 katarzynki zaczęły się bić i robią to dosyć często

(jak dla mnie) na początku myślalam ze biją się o huśtawkę wiec dostały druga później o miejsce na linie wiec zrobiłam miejsce dla 2 i teraz za każdym razem o byle co się biją czy takie bijatyki są u nich normalne? Boje się ze później mogę zrobić sobie krzywdę

myśle tez o przemeblowaniu klatki ale one nie chcą z niej wyjść

). Krew się nie leje ale krzyczą przy tym stukają się dziobami i nie jestem pewna czy nie wyskubuja sobie piór, przepychają się tez nóżkami (podczas jedzenia się nie biją)