Sklepowe winogrona

Pamiętajmy, że papuga ma dostęp tylko do tego, co jej podamy. Niezwykle ważny jest urozmaicony jadłospis.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#1

Post autor: WOJTEKZ » sob paź 18, 2008 15:28

Wystarczą dwie ''kulki'' dziennie i to dokładnie sparzone wodą , najlepiej jak masz swoje winogrona bo te z importu są bardzo mocno pryskane środkami chemicznymi. Możesz tez podawać inne owoce oraz warzywa, jednak podstawowym pożywieniem powinna być dobrej jakości mieszanka ziaren.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Awatar użytkownika
azurus
Posty: 12
Rejestracja: ndz paź 12, 2008 10:02
Ptaki które hoduję: Aleksandretta Obrożna
Lokalizacja: Bytom

#2

Post autor: azurus » sob paź 18, 2008 15:45

Dziekuje za szybka odpowiedz Wojtku. W takim razie skoro mozna przesadzic z owocami w diecie papużki to czym ją moge przekupić? Nie chce żeby czuła sie źle ale bardzo bym chcial żeby się szybko z nami oswoiła. W miseczce ma miesznke ziaren, i świeża marchewke z kiełkami.

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#3

Post autor: WOJTEKZ » sob paź 18, 2008 15:53

Musisz się zorientować co Twoja papuga jeszcze bardzo lubi. Możesz też ugotować suche ziarna kukurydzy (gotuj o koło 40 min.) Takie ziarna po ugotowaniu mocno zwiększają swoją objętość i możesz podawać je z ręki.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Awatar użytkownika
azurus
Posty: 12
Rejestracja: ndz paź 12, 2008 10:02
Ptaki które hoduję: Aleksandretta Obrożna
Lokalizacja: Bytom

#4

Post autor: azurus » sob paź 18, 2008 16:05

Nie miałem pojecia że można w ten sposób przekupić te łakomczuchy ;-) . Dziękuje Ci bardzo. Jak są jeszcze jakieś sposoby na ptasie przysmaki które nie zrobią im krzywdy w dużej ilości do bede wdzieczny za informacje.

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#5

Post autor: WOJTEKZ » sob paź 18, 2008 16:11

Czy są :?: trudno to jednoznacznie powiedzieć , musisz sam się zorientować co Twoja papuga jeszcze bardzo lubi.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

Awatar użytkownika
azurus
Posty: 12
Rejestracja: ndz paź 12, 2008 10:02
Ptaki które hoduję: Aleksandretta Obrożna
Lokalizacja: Bytom

#6

Post autor: azurus » sob paź 18, 2008 16:17

Próbuje ze wszystkim po kolei ale najwazniejsze jest to żeby w zaden sposob nie zaszkodzić papużce. Uczono mnie że niektóre owoce w dużych ilościach mogą zaszkodzić człowiekowi a co dopiero takiemu małemu stworzonku.

sajga
Posty: 89
Rejestracja: sob lis 10, 2007 22:04
Ptaki które hoduję: aleksandretty ob., modrolotki,faliste, nimfy,gołąbki egzotyczne
Lokalizacja: wielkopolska

#7

Post autor: sajga » sob paź 18, 2008 17:16

Moje aleksy uwielbiają włoskie orzechy. Dostają po jednym dziennie już rozłupanym w 1/3. Całego same nie poradzą otworzyć.
sajga

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#8

Post autor: Boguśka » sob paź 18, 2008 23:43

azurus aleksy to łakomczuchy i naprawde jak nauczysz ją jeść różne owoce i warzywa to wtedy sam zobaczysz co lubi najbardziej.Orzechy włoskie u mnie też są podawane raz dziennie i tylko robie mały otworek by miały zaczepienie dla dzioba.Jeden przyleci na ręke a drugi jak mu nie podam do dzioba to ukradnie temu pierwszemu i ten znowu musi przylecieć ;-) Dawaj codziennie inne warzywa i obserwuj.Moje bardzo lubią marchewke,buraki,jabłka,kukurydza,kalarepa,papryka każdy kolor,brokuły,ser biały,jajko gotowne,granaty,banany,kiwi...i można tak wymieniać bez końca.Wrzucaj do miski i patrz.Później ten przysmak trzymaj w dłoni i podawaj z daleka.Póżniej na sam widok tego przysmaku będzie pędził do ciebie po niego :mrgreen:

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#9

Post autor: Krysia- » ndz paź 19, 2008 05:01

azurus, przeczytaj sobie temat o różnościach podawanych pupilom : http://www.aleksandretta.pl/forum/viewt ... 25&start=0
A tu : http://www.aleksandretta.pl/forum/viewf ... 3a593b0400 są inne tematy związane z zywieniem. Poczytaj bo naprawdę jest wiele cennych unformacji.

Awatar użytkownika
haaszek
Posty: 473
Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
Ptaki które hoduję: papużki faliste
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

#10

Post autor: haaszek » pn gru 22, 2008 19:28

Przeczytajcie http://www.rp.pl/artykul/9137,224983_Wi ... kiem_.html

Kieruję to zwłaszcza do ewelki686 ( http://www.aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=1524 ) - myślę, że akurat w tym wypadku nawet kilka może zaszkodzić. Znam przypadek smierci amazonki po zjedzeniu sklepowych winogron. I nie ma tu nic do rzeczy wielkość winogron.

W sumie to i ludzie powinni się zastanowić, czy ryzykowac ich jedzenie.

monia
Posty: 3
Rejestracja: pt gru 12, 2008 14:42
Ptaki które hoduję: aleksandretta obrozna zielona
Lokalizacja: Wrocław

#11

Post autor: monia » wt gru 23, 2008 12:22

ja swojemu timiem daje takie winogrona i bardzo je lubi!! nic mu po nich nie jest!! :roll:
Monia Timi

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#12

Post autor: Krysia- » wt gru 23, 2008 12:46

monia, NARAZIE nic mu po winogronach nie jest.....
Jednak w watrobie i nerkach toksyny się odkładają nie dając żadnych objawów ale DO CZASU. Timi Ci nie powie że go coś boli, nie upomni się o leczenie.......
W końcu przyjdzie taki dzień, w którym zaczniesz biadolić dlaczego Timi padł..... przecież żadnych objawów nie było.......
Ptak zamiast nastu lat pozyje kilka....... w najlepszym wypadku.
Więc się zastanów nad zamianą trujących, toksycznych winogron na np kiełki.

Awatar użytkownika
haaszek
Posty: 473
Rejestracja: czw gru 14, 2006 19:57
Ptaki które hoduję: papużki faliste
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

#13

Post autor: haaszek » wt gru 23, 2008 16:38

Winogrona nie muszą mieć w sobie tych toksyn - ale nie ma żadnych sposobów, by poznać, które są szkodliwe, a które nie. I dlatego dla bezpieczeństwa lepiej zupełnie zrezygnować z ich podawania.
Ta amazonka też "zawsze" jadła winogrona.

Awatar użytkownika
Grzegorz
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 853
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:07
Ptaki które hoduję: aleksandretta obrożna, większa, chińska, himalajska, różowopierśna, seledynowa, żako, rudosterka, księżniczka walii, konura słoneczna, ara ararauna
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

#14

Post autor: Grzegorz » pt gru 26, 2008 20:48

Napisali to o winogronach, ale to nie tylko w winogronach siedzi! W ten sam sposób rosną nam jabłka (nie te w Polsce), pomarańcze, mandarynki i inne owoce...
www.papugi.pl - papugi ogłoszenia
Każdy dzień przynosi nowe doświadczenia...

Gerard
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 439
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 22:05
Ptaki które hoduję:

#15

Post autor: Gerard » pt gru 26, 2008 23:25

Grzegorz pisze:Napisali to o winogronach, ale to nie tylko w winogronach siedzi! W ten sam sposób rosną nam jabłka (nie te w Polsce),
Własnie że te w Polsce też. Chodzi o jablka z sadów komercyjnych a nie własnych( na wlasne potrzeby). Jablka ze sklepów , bazarow to wlasnie z takich komercyjnych sadów pochodza a tam strasznie wszystko opryskują ( mam kolegę w sandomierskim to mi mówił). To juz mniej istotne czy środkami akurat dozwolonymi w danym momencie dla ludzi czy nie ( jak winogrona) bo do papug to w ogole to niezbadane. Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Grzegorz
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 853
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:07
Ptaki które hoduję: aleksandretta obrożna, większa, chińska, himalajska, różowopierśna, seledynowa, żako, rudosterka, księżniczka walii, konura słoneczna, ara ararauna
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

#16

Post autor: Grzegorz » pt gru 26, 2008 23:55

Hmm, mam również do czynienia z sadownikami i raczej oszczędzają na środkach, ale nie twierdzę że nie może być tak jak piszesz. Najlepiej podawać owoce i warzywa ze sprawdzonych źródeł. Nie ma problemu jeśli ktoś mieszka w małych miejscowościach, schody zaczynają się w dużych miastach :(
www.papugi.pl - papugi ogłoszenia
Każdy dzień przynosi nowe doświadczenia...

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Pokarmy i żywienie Aleksandrett-”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości