aleksandretty obrożne-pierwszy lęg :)

Ważnym czynnikiem jest prawidłowy dobór par lęgowych , warunki jakie stworzyliśmy ptakom oraz dużo cierpliwości ze strony hodowcy.

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Awatar użytkownika
WOJTEKZ
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1667
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
Lokalizacja: ŁÓDŹ
Kontakt:

#41

Post autor: WOJTEKZ » ndz maja 04, 2008 18:32

Jak dla mnie to podałaś jakieś dziwne wymiary , zobacz tu jak powinna wyglądać budka dla aleksandrett http://www.aleksandretta.pl/budki.html
A tutaj masz wszystko dokładnie opisane i większe zdjęcia http://www.aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=90
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455

marta8919
Posty: 48
Rejestracja: pt mar 21, 2008 21:12
Ptaki które hoduję: aleksandretty obrożne
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

#42

Post autor: marta8919 » ndz maja 04, 2008 20:28

Takie mam wymiary budki. Dodam, że ogólna wysokość budki wynosi 40 cm. Doszłam do wniosku, że wysokość otworu wejściowego od dna jest za mała i muszę to zmienić.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#43

Post autor: wojtek » pn maja 05, 2008 05:39

marta8919 pisze:Doszłam do wniosku, że wysokość otworu wejściowego od dna jest za mała i muszę to zmienić.

Stanowczo za mała, dlatego wywalały wióry chciały pogłębić budkę. Tu poczytaj o budkach lęgowych http://www.aleksandretta.pl/forum/viewforum.php?f=105
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

marta8919
Posty: 48
Rejestracja: pt mar 21, 2008 21:12
Ptaki które hoduję: aleksandretty obrożne
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

#44

Post autor: marta8919 » pn maja 05, 2008 18:33

Jak na razie budka mi nie jest potrzebna, gdyż moje papugi odpoczywają po ubiegłym nieudanym lęgu, ale już męczę tatę, żeby na sobotę nic nie planował, tylko aby pomógł mi w zrobieniu takiej budki, bo ja sama lepiej się tego nie tykam...
Dziękuję bardzo za pomoc :-)

marta8919
Posty: 48
Rejestracja: pt mar 21, 2008 21:12
Ptaki które hoduję: aleksandretty obrożne
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

#45

Post autor: marta8919 » pt mar 27, 2009 14:07

Po okresie zimowym, moje papużki w pełni wypoczęte i pełne energii znów przystąpiły do lęgów :-) Według zaleceń, zadbałam o większą budkę, i po około dwóch tygodniach od jej powieszenia, pojawiło się (wczoraj lub przedwczoraj) pierwsze jajko :mrgreen: Dodam też, że przyzwyczaiłam swoje aleksy do większości warzyw i owoców, z którymi wcześniej były problemy... Samica jeszcze nie zaczęłą wysiadywania jaja (pewnie nastąpi to, kiedy pojawi się co najmniej drugie jajko). Mam nadzieję, że tym razem wszystko pójdzie zgodnie z planem i już niedługo pojawią się maluszki :-)

marta8919
Posty: 48
Rejestracja: pt mar 21, 2008 21:12
Ptaki które hoduję: aleksandretty obrożne
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

#46

Post autor: marta8919 » sob mar 28, 2009 18:18

:-D
Załączniki
jaja aleks.JPG
jaja aleks.JPG (21.11 KiB) Przejrzano 18686 razy

marta8919
Posty: 48
Rejestracja: pt mar 21, 2008 21:12
Ptaki które hoduję: aleksandretty obrożne
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

#47

Post autor: marta8919 » pn kwie 13, 2009 18:34

Dzisiaj postanowiłam skontrolować gniazdo swoich paputków i... spotkała mnie miła niespodzianka-w gnieździe pojawiło się szóste jajo :-D Niestety nie wiem dokładnie, kiedy zostało ono naniesione... W piątek minie 21. dzień wysiadywania jaj :-)

marta8919
Posty: 48
Rejestracja: pt mar 21, 2008 21:12
Ptaki które hoduję: aleksandretty obrożne
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

#48

Post autor: marta8919 » czw kwie 23, 2009 10:36

Wczoraj wylęgła się pierwsza młoda aleksa :mrgreen: Dzisiaj pojawiło się kolejne pisklę, a trzecie już zaczęło się lęgnąć :-)
Później załączę zdjęcie maluchów :-)

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#49

Post autor: Boguśka » czw kwie 23, 2009 10:43

Gratuluje ,ale bądż bardzo ostrożna przy tym zaglądaniu by rodzice się nie zrazili i nie zostawili maluszków na pastwe losu
Nie zawsze mów co myślisz,ale zawsze pomyśl co mówisz.

http://www.garnek.pl/gusiaxx/a

marta8919
Posty: 48
Rejestracja: pt mar 21, 2008 21:12
Ptaki które hoduję: aleksandretty obrożne
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

#50

Post autor: marta8919 » czw kwie 23, 2009 11:25

Bogusiu, na pewno będę ostrożna, w końcu już jeden nieudany lęg za mną i nie chciałabym tego znów przeżywać.... Do gniazda zaglądam tylko wtedy, gdy samica jest na zewnątrz :-) Paputki na szczęście zbytnio się nie denerwują, gdy kręcę się wokół ich budki ;-)

marta8919
Posty: 48
Rejestracja: pt mar 21, 2008 21:12
Ptaki które hoduję: aleksandretty obrożne
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

#51

Post autor: marta8919 » czw kwie 23, 2009 21:54

Załączyłam dwa zdjęcia maluchów poniżej. Słaba ostrość,ale sami rozumiecie-emocje... ;-)

http://www.garnek.pl/martu89

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#52

Post autor: Boguśka » pt kwie 24, 2009 08:20

A ja wczoraj w klatce znalazłam jedno jajeczko a raczej pół jajeczka z wyschniętym środkiem(żółtko)!!!! :shock: :shock: Nie moge zabardzo zagladać do budy bo była zawieszana bez wcześniejszych przemysleń i jest jak jest :-( Zastanawia mnie czego im brakowało i co jest źle,że jajko wylądowało poza budką??Może czegoś maja za mało?Napewno miały za mało wilgotno ale czy to jedyny powód?

marta8919
Posty: 48
Rejestracja: pt mar 21, 2008 21:12
Ptaki które hoduję: aleksandretty obrożne
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

#53

Post autor: marta8919 » pt kwie 24, 2009 09:27

Bogusiu, pewnie nasi doświadczeni hodowcy odpowiedzą Ci na to pytanie. Ja niestety posiadam małą wiedzę na tego typu tematy-wciąż się uczę ;-) Szkoda,że Twoi podopieczni zniszczyli jajo. Ale z drugiej strony jest nadzieja,że para się dobrała i że już wkrótce mogą pojawić się pierwsze maluchy :mrgreen:

Awatar użytkownika
Boguśka
-#moderator
-#moderator
Posty: 1210
Rejestracja: pn wrz 18, 2006 08:39
Ptaki które hoduję: nimfy.katarzynki.rudosterki
Lokalizacja: Kraków

#54

Post autor: Boguśka » pt kwie 24, 2009 13:33

Gdyby nie to jajko to bym nawet nie pomyślała,że samiczka na coś pozwoliła ;-) Mało kiedy pozwala mu się zbliżyć do siebie i nie widziałam by On ją karmił :-(
Nie zawsze mów co myślisz,ale zawsze pomyśl co mówisz.

http://www.garnek.pl/gusiaxx/a

marta8919
Posty: 48
Rejestracja: pt mar 21, 2008 21:12
Ptaki które hoduję: aleksandretty obrożne
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

#55

Post autor: marta8919 » pt kwie 24, 2009 14:39

Szczerze mówiąc, to ja też nigdy nie widziałam, żeby samiec karmił samicę, a młode są , więc może i u Ciebie wkrótce się pojawią :-D Ciekawa tylko jestem, czy będzie u mnie jakiś młody albinos (samica jest albinosem, zaś samiec-niebieski)...

Michallip
Posty: 428
Rejestracja: wt sty 09, 2007 19:57
Ptaki które hoduję: papugi
Lokalizacja: pomorskie
Kontakt:

#56

Post autor: Michallip » sob kwie 25, 2009 22:51

Z takiej parki powinnaś się doczekać albinosów. Mozesz to rozpoznać zarz po wykluciu. Mlode albinosy mają czerwone oczy, niebieskie będą miały oczy bardzo ciemne. Nawet przy zamkniętych powiekach róznica jest bardzo wyraźna.
-------------------------------------
www.moje-papugi.pl

Awatar użytkownika
JC
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1019
Rejestracja: wt lis 28, 2006 22:59
Ptaki które hoduję: gołębie egzotyczne, papugi małe i srednie, zeberki
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

#57

Post autor: JC » sob kwie 25, 2009 23:19

Albinosy mogą być tylko wtedy gdy samiec jest szpaltem na lutino.

tomas25
Posty: 19
Rejestracja: pt mar 30, 2007 16:14
Ptaki które hoduję: aleksandrette obrożna
Lokalizacja: torun

#58

Post autor: tomas25 » ndz kwie 26, 2009 18:23

witam.
tak jak radził Wojtek czekałem, czekałem i nic ......Wreszcie wziąłem sprawy w swoje ręce rozdzieliłem ptaki,zakupiłem nowe i sparowałem dziś już pojawiły się nowe okoliczności.Wiem już że tokująca samica jest samicą ale z jej lęgami poczekam do późnej jesieni.Natomiast co do następnych par to z jednej wymieniłem samice z drugiej samca i coś się kręci.to moje pierwsze lęgi więc jestem trochę "niewtajemniczony".Otóż 21 kwietnia po roku ciężkich bojów z pierwszej pary samica zniosła swoje trzecie i ostatnie jajko i nie mam pojęcia dlaczego tylko 3?
Teraz je wysiaduje niemal przez cały czas z krótkimi przerwami.Poczytałem trochę o lęgach jajkach itd .niezłe jaja z tymi jajkami!!! Tóż po złożeniu 1 jajka zajrzałem do budki wziąłem jajko pod światło i nic...,wziąłem drugie,trzecie -to samo.Po przeczytaniu tych postów zastrzelcie mnie ale za nic w świecie nie potrafię powiedzie czy są pełne.Dziś to powtórzyłem i wiem jedno jajka są ciężkie,na górze jajka to jest chyba komora powietrzna się znacząco powiększyła,w środku coś widac ale nie wiem co jakieś plamy, siwe cienie ,coś tak jakby żyłki ale ich jest tyle co kot napłakał wszystkie jajka mają tak samo jak na moje oko to tam nic poza tą komora nie ma,przydałoby się oko fachowca.próbowałem sie przysłuchac i żadnego bicie serca nie słyszałem.Natomiast wiem że jajka są ciepłe jeśli to coś pomoże choc nie sądze !.Czy jest wogóle jakiś pewny sposób na sprawdzenie tego bo jeśli są puste to szkoda całego zachodu ponieważ byc może szansa jest na kolejne lęgi.Mam takie przeświadczenie że raczej są puste ale nos mi mówi żebym nic z tym nie robił a mój nos raczej mnie nie zawodzi...:) tak bardzo usiłuje miec lęgi że chyba za bardzo.....może ktoś mi coś podpowie czy ta powiększona komora oznacza że jest już zarodek czy nie?co do drugiej pary to zaloty trwają od przełomu styczeń/luty ostatnio od 2-3 tyg samica jest płochliwa jak wchodze do pokoju to ucieka do budki lecz jajek nie widac jak również wyżłobień w trocinach.Podejrzałem że samica tak przysiada a samiec od góry ją skubie a ona kręci głowa wokół własnej osi wydając dziwne dźwięki.robią tak już kilkanaście razy więc chyba powinien w końcu na niej usiąśc -trace nadzieje.Poprosze o jakieś wskazówki co do tych jajek i czy te zachowania sa bliskie kopulacji???
Tomek

Awatar użytkownika
wojtek
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1586
Rejestracja: ndz wrz 17, 2006 17:59
Ptaki które hoduję: Senegalki
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

#59

Post autor: wojtek » ndz kwie 26, 2009 18:35

tomas25 pisze:po złożeniu 1 jajka zajrzałem do budki wziąłem jajko pod światło

Poczekaj to za szybko by było widać zarodki. Nie zaglądaj do nich niech mają spokój.
Jeśli nie pomagasz to nie przeszkadzaj.

tomas25
Posty: 19
Rejestracja: pt mar 30, 2007 16:14
Ptaki które hoduję: aleksandrette obrożna
Lokalizacja: torun

#60

Post autor: tomas25 » ndz kwie 26, 2009 18:49

nie zaglądam tam wogóle tylko na początku i dzisiaj jak przeczytałem o tych jajkach które czasem okazują się puste.
Tomek

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Hodowla i Rozmnażanie Aleksandrett-(psittacula)-”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości