Strona 1 z 2

TRZY LĘGI W ROKU !!!!!!!!!!!!

: pn gru 04, 2006 13:09
autor: WOJTEKZ
Mimo ze hoduję aleksandretty obrożne już ponad 25 lat to jeszcze się z czymś takim nie spotkałem ani w swojej hodowli ani u znajomych hodowców. Aleksandretty podręcznikowo powinny się lęgnąć w okresie późno jesiennym i to raz w roku. U minie i u moich znajomych hodowców lęgną się dwa razy w roku , wczesną wiosną i jesienią co jest normalną rzeczą. Jednak już od kilku dni jedna z moich par szykuje sobie nowe gniazdo , dziś zaobserwowałem kopulację ptaków. Jeżeli samica złoży jaja to młode powinny się już wylkuć w styczniu. Może JC wypowie się na ten temat , jest przecież doskonałym hodowcą i fachowcem i kilkudziesięcioletnią praktyką.

: pn gru 04, 2006 13:12
autor: WOJTEKZ
Najgorsze jest to że trzymam je w swojej sypialni i muszę tego skrobania w budzie wysłuchiwać nawet w nocy :lol:

: pn gru 04, 2006 13:22
autor: szkot
szczere gratulacje!koledzy z giełdy na pewno by ci nie uwierzyli,zreszta mi nie wierzyli jak mowiłem ze znam kgoos kto ma dwa legi w roku a co bedziesz jak o trzech powiem.i jak rzeczywiscie to wszystko zalezy od ziarna dla nich czy tez jakies inne czynniki.

: pn gru 04, 2006 14:11
autor: dred
Czynników, jest wiele, karma białkowa plus minerały w wiekszych dawkach niż ptaki powiny dostawać w okresie spoczynku, dłuższy doba, zmiana wilgotności ale nie koniecznie, zmiana temperatury, ale głównymi czynnikami jest dieta i temperatura oraz przedłużanie ptakom dnia, u mnie tez para rozelli słomkowych poszła znów na jajka 3 leg.

: pn gru 04, 2006 14:20
autor: WOJTEKZ
Te ptaki są u mnie od siedmiu lat (wszystkie moje pary są z roku 2000) i żadne z czynników się nie zmieniają, ptaki są cały czas w tym samym miejscu dostają tą samą karmę. Co zaś się tyczy rozel to miałem kiedyś parę lęgową co odbyła w jednym roku aż sześć lęgów i zawsze było po 5-6 młodych doskonale to pamiętam bo pierwszy młody z szustego lęgu wykluł się w wigilię 24 grudnia , niestety nie pamiętam już roku ale to było bardzo dawno w czasach gdy rozelle były jeszcze rzadkością w hodowli.
Wracając do aleksandertt to pierwsze lęgi i młode były w maju 8-go , następne młode wylęgły się 4-września.

: pn gru 04, 2006 15:03
autor: mbk
Na pewno musiało to być bardzo dawno jak byłeś jeszcze młodym i niedoświadczonym hodowcą i nie wiedziałeś, że nie powinno się dopuszczać ptaki do lęgów aż 6 razy.

: pn gru 04, 2006 15:08
autor: dred
Logicznym wytłumaczeniem ich zachowanie jest bardzo sprzyjające warunki dla nich do rozrodu i miłość właściciela do podopiecznych :-P

: pn gru 04, 2006 17:13
autor: JC
Wojtek wywołał mnie do odpowiedzi, sugerując moje wieloletnie doświadczenie. Jednak jezeli chodzi o aleksandretty, to doswiadczenie Wojtka z pewnością znacznie przewyższa moje. Jednak w tym przypadku, nie chodzi o rodzaj papug, a regułę. Po prostu kazda reguła ma wyjątki - i w tym przypadku tak własnie jest. Przynajmniej ja tak sądzę, i uważam, że nie uda nam się wychodować szczepu aleksandrett rozmnażających się jak typowe ptaki sawanny czyli faliste, nimfy, rozelle i inne.

: pn gru 04, 2006 18:07
autor: WOJTEKZ
Od chwili poznania JC na innym forum zawsze uważałem Go za fachowca z tej najwyższej półki i tak będę uważał. Jednak po Jego odpowiedzi zaczynam :oops:''powoli obrastać w piórka'' :oops: tylko patrzeć jak zacznę podjadać pokarm moim papugom :mrgreen: .Widocznie to tylko wyjątek od reguły i ptaki z czasem zmienią swoje upodobania.

: pn gru 04, 2006 20:03
autor: JC
Wywołać 2 lęgi u aleksandrett obrożnych w tym samym roku kalendarzowym nie jest specjalnie trudno, mnie się kilka lat temu wstecz, udawało. Ptaki po lęgu zimowym, który kończył się gdzieś w marcu, przenosiłem do woliery zewnętrznej. Tam miały okres spoczynku. Wydłużający się dzień, wzrastające temperatury, znów powodowały działanie hormonów i gdzieś w lipcu składały jaja. Po odchowaniu młodych zostawały z nimi w wolierze i wchodziły w pierzenie. W tej wolierze przebywały do mrozów. Przeniesione, najczęsciej na początku grudnia do pomieszczenia ogrzewanego, gdzie dzień świetlny był ponad 12 godzinny, wchodziły w kolejny lęg. Jednak nigdy nie miałem przypadku, ani nie słyszałem o tym by aleksandretty miały "lęg po lęgu", chyba, że "zaziębiły" jaja.

: pn gru 04, 2006 20:08
autor: WOJTEKZ
Jaja nie były zaziębione , te daty które podałem wcześniej to daty wyklucia się piskląt , ptaki są trzymane w mieszkaniu i po odbytych lęgach bardzo mocno się pierzą jednak bez żadnych ubytków. Ta para która obecnie już trzeci raz w tym roku przygotowywuje się do lęgu nie wykazuje żadnych objawów pierzenia. Jednak jaj jeszcze nie złożyły , dochodzi jak na razie tylko do kopulacji i szykowania gniazda.

: pn gru 04, 2006 20:25
autor: JC
Własnie dlatego twierdzę, że jest to odstępstwo od reguły dla tego gatunku. Warto ten przypadek opisać, bo już 2 lęgi po sobie są "czymś!!!", ale gdyby doszło do 3 zakończonego wyprowadzeniem pisklaków, to byłby już "wyczyn!!!" na skalę międzynarodową. Ja się nigdy nie spotkałem z opisem takiego przypadku. Ptaki muszą być w doskonałej kondycji, co potwierdza idealną opiekę hodowcy.

: czw gru 14, 2006 20:35
autor: WOJTEKZ
Właśnie dzisiaj jest już pierwsze jajko :-P Obrazek Obrazek

: pn gru 18, 2006 09:45
autor: WOJTEKZ
Dzisiaj rano jest następne jajko , samica składa jajka co trzeci dzień. Następna para przymierza się do lęgu, również trzeciego w tym roku. Pierwsze młode miały wiosną , drugie młode wylęgły się 10-go wrzesnia. Istnieje możliwość że jajka zostaną złożone jeszcze w tym roku. Wieczorem wkleję zdjęcie z jajkami jako ''dowód''.Obrazek

: śr gru 20, 2006 12:41
autor: WOJTEKZ
W dniu dzisiejszym- rano , samica złożyła trzecie jajko, teraz po dwóch dniach. Wieczorem wkleję zdjęcie.Obrazek

: sob sty 06, 2007 14:25
autor: WOJTEKZ
Papugi razem wysiadują jajka , wychodzą na zmianę tylko na posiłek i zaraz wracają do budki, pierwsze młode powinny się wylęgnąć o koło 10 stycznia. Na pewno o tym napiszę a jak będą pisklaki to zamieszczę ich zdjęcia.

: wt sty 09, 2007 07:27
autor: WOJTEKZ
Dziś rano , dokładnie o 5,35 usłyszałem pierwsze popiskiwania z budki. Na razie tam nie zaglądam, nie chcę płoszyć i stresować dorosłych ptaków, mogą umyślnie lub niechcąco uszkodzić pozostałe jajka. O koło 20-go stycznia porobię pierwsze zdjęcia młodych , wtedy już będzie można bezpiecznie zaglądać do gniazda.

: wt sty 09, 2007 09:56
autor: wanted
WOJTEKZ, no i udało się. Jednak nie są to 3 lęgi w roku, a na przełomie roku (podczas tych 365 dni), no bo teraz mamy już kolejny rok. W tym może uda się taki wyczyn że licząc ten lęg, kolejne dwa ptaki odbędą też w ciągu tego roku i zamkną magiczną trójkę (hattrick roczny). :mrgreen:

: wt sty 09, 2007 11:57
autor: WOJTEKZ
Praktycznie to nie ma nawet roku czasu zważywszy że pierwszy wylęg był 8-go maja drugi 10-go września , więc w maju będzie rok czasu. Mam to udokumentowane świadectwami urodzenia.

: czw sty 11, 2007 20:33
autor: WOJTEKZ
Dzisiaj rano zaglądałem pierwszy raz od wyklucia się pierwszego pisklaka do budki lęgowaj, są dwa pisklaki i jedno jajko. Czekam jeszcze na jednego pisklaka.