PAPUGI FORUM

Witam ;)

Posiadam Nimfe samca (100% pewności) mającego ok 16 m-cy. Dwa tygodnie temu dopuściłem mu samice 3-letnią (również 100% pewności) i teraz mój problem...

Ptaki niby się nie atakują (siedzą na jednej żerdce) ale czasem je bierze na jakieś dziobanie.. Samica szczególnie nie lubi gdy samiec się zaleca.

Budka lęgowa wisi. Podaje wszystko co trzeba do lęgów. A samiec czasem nawet nie daje jej dojść do karmika, a czasem olewa i spokojnie daje jej jeść.

O co może chodzić ? niby się nie atakują jakoś potężnie, czasem nawet razem sobie siedzą a jednak nagle potem wszystko wraca;(

Może ktoś miał podobną sytuacje z humorkami nimf?

NO wiesz, ą ptaki które dobierają się natychmiast .taka miłość od pierwszego wejrzenia Ale zazwyczaj trzeba więcej czasu aby ptaki się zaakceptowały i stworzyły parę.

W pełni popieram Al Ja ściągnąłbym im na razie budkę, a powiesiłbym ją dopiero za jakiś czas

Moja samica nimf była sama rok.Od 3 lat jest z samcem i kiedy buda wisiała ten agresor zmuszał ją dziobiąc jej czubek głowy do krwi ,kiedy zrobiłam jej kwarantanne i bude zdjełam to amory się skończyły i żyją w zgodzie ale nigdy nie widziałam by czyściły sobie piórka lub były przytulone.Od prawie roku są z nimi jeszcze dwa samce i z żadnym jej nie po drodze trzyma się z dala od każdego.Ostatnio najbardziej lubi przebywać w klatce u kasiek

Troche czasu już są i ciągle bez zmian:) a jak walcza o jedzenie:D

Samica nie bardzo potrafi sobie z samcem dać radę:)

Chyba jak zrobię klatkę 1,5m x 1m x 2m wys. to dokupie jeszcze z dwie:P

Przymierzam się również do budowy wolier na działce (podobały mi się projekty kilku osób)

Wszystko się zmieni jak samica nabierze ochoty na kopulację. Na zdjęciu poniżej też jest samica, która odpędzała samce a później wyprowadziła 2 lęgi. Jak dokupisz 2 nimfy to będzie jeszcze ciekawiej.