PAPUGI FORUM

Cześć, od dzisiaj od paru godzin mieszka z nami Janusz. Janusz siedzi w kącie od kiedy do nas przyjechał, ale dajemy mu spokój, żeby się przyzwyczaił do nowego otoczenia. Chyba nie ma w tym nic dziwnego, że jeszcze nic nie jadł i nie pił? Wygląda na bardzo zestresowanego. Pytanie mam natomiast odnośnie widocznej na zdjęciu łysiny. Hodowca powiedział, że mu jeszcze piórka nie wyrosły, ale w domu jak się już mogliśmy bliżej przyjrzeć wygląda to zbyt podejrzanie. Tak jakby mu je wydłubały inne ptaki. Proszę o opinię bardziej doświadczonych.

EDIT: Dodam, że Janusz ma ok. 3 miesiące.

łysina jest pod czubem,i ptak ją ma, ale takze jest wydziobany na głowie i plecach

Czy to będzie odrastać?

łysina nigdy nie zarasta, jak jest to nimfa lutino, wyskubane miejsca zarosną

To i tak mało ważne, byle był zdrowy. :) Janusz już wczoraj zaczął wcinać ziarenka aż miło i pić wodę. Dużo się rusza po klatce, czasem mu się zdarzy ją dziobać (to chyba akurat świadczy o stresie jeszcze, nie wiem) Patrzy się na mnie, dziwnie kiwa głowa, i chodzi tam i z powrotem po żerdzi. Jest u nas niecałe 2 dni. Czas na pierwsze loty czy jeszcze za wcześnie? Czytałem, że warto poczekać 2 tygodnie, ale on może nie wytrzymać tego psychicznie, bo od malucha był u hodowcy co prawda w domu, ale w większej wolierze. Pomożesz? Nie chcę robić nowego tematu.

Poczekaj te 2 tygodnie ,aż papuga się zaaklimatyzuje.

Ok, chyba tak zrobię.

To jest czub postawiony czy złożony?

złożony, żerdzie wymień na zwykłe drewniane patyki z korą, mozesz ja juz wypuscic

Ok, jutro po pracy będziemy działać, bo teraz boję się, że nie wróci do klatki i będzie nieprzespana noc zarówno dla mnie jak i dla niego. Żerdzie wymienię, dzięki za info. Na te parę godzin jak nie ma nikogo w domu puszczać mu radyjko czy to mit, że będzie czuł się mniej samotnie?

Ja też często puszczam radio jak wychodzę. Papugi lubią śpiewy, więc zawsze chyba im weselej :).
Gdyby się zdarzyło, że papuga nie będzie chciała wracać do klatki, to jej nie goń, bo ją zestresujesz, najlepiej zgasić światło i delikatnie nakryć ręcznikiem i tak przenieś do klatki. Zawieszaj jej w klatce owocowo - warzywne szaszłyki ( takie ze świeżych warzyw i owoców, nie myślę, o tym badziewiu, co to można kupić w zoologicznych. ) , będzie miała zajęcie, a przy okazji nauczy się może jeść zdrowo.

Powiem Wam, że omija wyjście z klatki, do niczego nie zmuszam Januszka. Może wyjdzie. :) Kolby kupiłem cztery w sklepie po czym od razu wywaliłem i zamówiłem proso senegalskie. Mieszanke warzym i owoców na razie mieszam z pokarmem. Ptak wygląda na zadowolonego. Jak się wkłada rękę do klatki, żeby wymienić wodę lub pokarm to nawet za bardzo się nie odsuwa, chyba, że zbliżę się ekstremalnie blisko. Dziwnie spokojny i mało dziki jest jak na ptaka z woliery. Wczoraj naczytałem się, że ciężko będzie takiego oswoić, jestem dobrej myśli.

Wilu9 pisze:Wczoraj naczytałem się, że ciężko będzie takiego oswoić, jestem dobrej myśli.

To młody ptak oswoisz, ale nic na siłę, pomału, spokojnie i z umiarem.

Jasne, nic na siłę. :) Mógłby Pan mi doradzić pierwszy etap oswajania? Pokarm z ręki? Jak nie chce to zostawiać w klatce i za którymś razem się skusi z ręki?

Wilu9 pisze: ... Mógłby Pan mi doradzić pierwszy etap oswajania? ....

Wilu9, nie mieszaj merytoryki tematu. Pytałeś o łysinke a teraz w tym samym temacie piszesz o jedzeniu i oswajaniu. Zechciej przewertować forum, poczytać i nie koniecznie tylko o nimfach.
viewtopic.php?f=151&t=11 - Oswajanie - jak się do tego zabrać - napisane przez doświadczonego hodowcę.
Żywienie papug - viewforum.php?f=150
Akcesoria pomocnicze dla papug - viewforum.php?f=105

Oj wybacz, dziękuję wszystkim za pomoc i przydatne informacje. Pochwalę się. Janusz je z rąsi, lata po pokoju, wskakuje na dłoń i nie chce zsiadać z ramienia. Adaptacja zajęła tydzień. Pozdrawiam :)