Witam serdecznie, mój problem z papugą jest następujący. Co jakiś czas, w nocy, papuga spada z żerdzi na podłogę i zawsze ma jedną stopę zaciśniętą jakby w pięść, że trudno mi ją rozprostować. Zachowuję się przy tym trochę tak jakby była szalona i niewidoma tzn ucieka na oślep, na dotyk reaguje krzykiem. Martwi mnie najbardziej ta stopa, która wydaje się w danym momencie jakaś bezwładna, jakby sparaliżowana. Zamontowałem nocne oświetlenie bo myślałem, że papuga ma jakieś lęki nocne czy coś w tym stylu ale nic to nie pomogło. Dodam, że ptak poza tym nie wykazuje żadnych oznak choroby, ma super apetyt, w dzień jest bardzo aktywna, pióra w doskonałej formie, pazurki nie przerośnięte. Myślicie, że może to być jakiś problem behawioralny? Nie znam jej przeszłości, bo trafiła do mnie już jako dorosły, kilkuletni ptak. Co może być powodem tych lęków i zaciskania tej jednej stopy, może ktoś zetknął się z takim przypadkiem? Wiem, że najlepiej było by skonsultować to z weterynarzem ale niestety w okolicy brak weta od ptaków, a iść do tzw psiego to nawet szkoda. Może znacie jakiegoś dobrego weterynarza od papug w województwie małopolskim? Do Krakowa mam 100km ale jak będzie trzeba to pojadę, bo nie mam pojęcia czy jest to problem fizyczny czy coś z psychiką, bo dodam, że jak tak gruchnie w środku nocy na podłogę to idę po nią, posiedzimy razem, poprzytula się i za jakiś czas dochodzi do siebie. Będę próbował z weterynarzem, ale piszę też do Was bo może akurat ktoś z Was zetknął się z podobną sytuacją.
Pozdrawiam
Dziwna przypadłość Aleksandretty Chińskiej
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
Dzięki AI, a masz na myśli taką zwykłą witaminę B z apteki w kroplach, jak to dawkować?
luk
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość