PAPUGI FORUM

Trafila do mnie młodziutka aleksandreta obrożna biala, ptaszek ma zdeformowane skrzydła, ale lata dobrze i nie ma problemu z siadaniem na drążkach.
Skrzydla nie leżą na plecach, lotki są pod ogonem i dlatego troszkę brudne.

zdjęcie troszkę niewyrażne ale widać jak ptak trzyma skrzydła.

Przyznam że nie widziałem jeszcze czegoś takiego. W każdym bądź razie wygląda trochę jak zalecający się samiec.

ojej biduleczka... no rzeczywiście mój Alex tak zaleca sie do Jupinki... a czy taką papużke nie bedą skrzydełka boleć gdy wciąż tak będzie je trzymać...?

Trochę lepsza fotka

Mam 2 papuge z tego samego żródła, po tych samych rodzicach z tym samym defektem. Podobno ma to być samczyk

Oba ptaki są w wolierze razem z nimfami i falkami, na wiosnę dostaną osobna wolierę.
Nie można ich trzymać w klatce, ponieważ takie ułożenie skrzydeł powoduje,że kaleczą sobie krawędzie skrzydeł o pręty klatki.

Pewnie choroba genetyczna skoro kolejny lęg i znowu ta sama choroba się pojawiła...szkoda ptaszków...Ale nie wyglądają na smutne... Niech sobie żyją...i cieszą Twoje oko...

Śliczne mimo wady

Ptaki zostały przeniesione do domu, mają "wolierę" dł. 1,7, szer. 0.8 i wys. 1 m, niestety taka musi im na zimę wystarczyć.Nie mogły zostać z resztą ptaków w pomieszczeniu ogólnym, bo nowego białaska strasznie nie lubiły rozelle i go przeganiały, gdy tylko się zbliżył. O dziwo starszego ptaka nie ruszały.
Aleksy sie dogadały siedzą obok siebie.

No to przynajmniej im dupki zimą nie umarzną