chore żako jak pomóc
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
chore żako jak pomóc
Witam,
Proszę o poradę ja pomóc Żakusiowi moich rodziców. Ma ok 7-8 lat od kilku dni jest osowiały, nie chce latać, nie bawi się. Od wczoraj przestał jeść (pije wodę), siedzi osowiały zamyka oczy lub chowa głowę pod skrzydło. Bardzo się martwię , ponieważ Żako już kila lat temu miało stwierdzonego gronkowca i jakieś inne grzyby. Leczony był antybiotykami u dr. Kalickiego w Gdańsku. Ostatecznie lekarz stwierdził, że nie da się tego wyleczyć i lepiej będzie odstawić antybiotyki, które osłabiają papugę- co też uczyniliśmy. Od tego czasu nie było większych problemów. Od czasu do czasu podawaliśmy Trillac. Oprócz okresowego potrząsania głową i rzadkich kup nie było innych problemów. W tej chwili rodzice (starsi ludzie) są załamani. Nie ma mowy o zawiezieniu papugi do weta bo by takiego stresu nie przeżył. Chce jutro zawieźć kupy do badania na bakterie, grzyby wraz z anytybiogramem a następnie udać się do weta z wynikiem na konsultacje. Czy coś jeszcze polecacie zrobić?
Proszę o poradę ja pomóc Żakusiowi moich rodziców. Ma ok 7-8 lat od kilku dni jest osowiały, nie chce latać, nie bawi się. Od wczoraj przestał jeść (pije wodę), siedzi osowiały zamyka oczy lub chowa głowę pod skrzydło. Bardzo się martwię , ponieważ Żako już kila lat temu miało stwierdzonego gronkowca i jakieś inne grzyby. Leczony był antybiotykami u dr. Kalickiego w Gdańsku. Ostatecznie lekarz stwierdził, że nie da się tego wyleczyć i lepiej będzie odstawić antybiotyki, które osłabiają papugę- co też uczyniliśmy. Od tego czasu nie było większych problemów. Od czasu do czasu podawaliśmy Trillac. Oprócz okresowego potrząsania głową i rzadkich kup nie było innych problemów. W tej chwili rodzice (starsi ludzie) są załamani. Nie ma mowy o zawiezieniu papugi do weta bo by takiego stresu nie przeżył. Chce jutro zawieźć kupy do badania na bakterie, grzyby wraz z anytybiogramem a następnie udać się do weta z wynikiem na konsultacje. Czy coś jeszcze polecacie zrobić?
Tak jak napisałam ptaka nie da się przetransportować. Samo przewiezienie będzie dla niego pewną śmiercią.
- WOJTEKZ
- -#Administrator
- Posty: 1667
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 15:12
- Ptaki które hoduję: ALEKSANDRETTY OBROŻNE i kilka innych gatunków papug
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
- Kontakt:
Pewną śmiercią będzie dla papugi nie zabranie jej do lekarza. Jeżeli piszesz że ptak nie przeżyje transportu to musi być tak bardzo chory że jego dni są już policzone.
To że ktoś mówi iż trzyma ptaki przez 20 lat , wcale nie oznacza że ma o nich jakieś pojęcie. Pamiętajmy że uczymy się przez całe życie.
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455
Pozdrawiam
zawadzki112@poczta.onet.pl
GG 7481455
- LUKA
- Posty: 116
- Rejestracja: wt sie 07, 2012 21:48
- Ptaki które hoduję: Patagonki Aleksandrety Rozelle Królewskie Barnardy i inne...
- Lokalizacja: K-Kożle
- Kontakt:
To skontaktuj się z wetem i niech przyjedzie do ciebie, nie trzeba ptaka nigdzie transportować
W wolnych chwilach zapraszam na www.CentrumEgzotyki.pl
-
- Posty: 166
- Rejestracja: śr mar 30, 2011 06:08
- Ptaki które hoduję: szare, kakatoes
- Lokalizacja: Kanada
- Kontakt:
halo...
no i szybko...nie macie juz czasu na zastanowienie...akcja musi byc teraz.
Bez jezdenia masz max moze 48 godzin a pradopodobnie mniej zpowodu jego stanu.
to tez sa wazne symptomy...
mozesz przypadkowo zrobic zdjecie kupki?
Moje lekarze nigdy nie chca robic analysy bez zobaczenia ptaka bo muwia ze interpretacja wyniku zalezy od "calosci"...masz szczescie jesli ci zrobi tylko analyse.
Watpie jednak ze masz czas czekac na wyniki...
zycze aby ptak przezyl
no i szybko...nie macie juz czasu na zastanowienie...akcja musi byc teraz.
Bez jezdenia masz max moze 48 godzin a pradopodobnie mniej zpowodu jego stanu.
Oprócz okresowego potrząsania głową i rzadkich kup nie było innych problemów
to tez sa wazne symptomy...
mozesz przypadkowo zrobic zdjecie kupki?
Moje lekarze nigdy nie chca robic analysy bez zobaczenia ptaka bo muwia ze interpretacja wyniku zalezy od "calosci"...masz szczescie jesli ci zrobi tylko analyse.
Watpie jednak ze masz czas czekac na wyniki...
zycze aby ptak przezyl
-
- Posty: 166
- Rejestracja: śr mar 30, 2011 06:08
- Ptaki które hoduję: szare, kakatoes
- Lokalizacja: Kanada
- Kontakt:
...nie zdazylam...
p.s
widze ze chodujesz zako...czy nie potrafisz wziasc ptaka delikatnie w recznik (i tak juz jest slaby), wlozyc do cieplego transportera ? na podloge wloz jakas miekka szmate aby sie ne slizgal.
Owin to wszystko w koc albo wloz w stara kurtke do nartow...zagrzej auto i hop do weteryniarza...
zostaw otwarcie tyko z przodu aby ptak byl w ciemnosci..bedzie spokojniejszy.
Mysle ze ptak potrzebuje konieznie stabilizacji wiec profesjonalnej szybkiej interwencji lekarza.
Takie wazne interwencje tylko mozna zrobic w klinice. Pradwopodobnie go tam zatrzymaja.
Tyle razy to robilam a niektore byly bardzo chore...nie transport zabija ale choroba.
p.s
widze ze chodujesz zako...czy nie potrafisz wziasc ptaka delikatnie w recznik (i tak juz jest slaby), wlozyc do cieplego transportera ? na podloge wloz jakas miekka szmate aby sie ne slizgal.
Owin to wszystko w koc albo wloz w stara kurtke do nartow...zagrzej auto i hop do weteryniarza...
zostaw otwarcie tyko z przodu aby ptak byl w ciemnosci..bedzie spokojniejszy.
Mysle ze ptak potrzebuje konieznie stabilizacji wiec profesjonalnej szybkiej interwencji lekarza.
Takie wazne interwencje tylko mozna zrobic w klinice. Pradwopodobnie go tam zatrzymaja.
Tyle razy to robilam a niektore byly bardzo chore...nie transport zabija ale choroba.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość