Strona 1 z 1

Badania-choroba Pacheco

: wt lis 17, 2009 17:43
autor: Alqualoth
Witam
Jestem studentką 6-tego roku weterynarii na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. Od dłuższego czasu interesuję się zagadnieniami związanymi z ptakami egzotycznymi i biorę udział w badaniach diagnostycznych w kierunku choroby Pacheco u papug pod opieką dr Tomasza Piaseckiego. W związku z powyższym chciałabym poinformować o możliwości bezpłatnego wykonania badania sekcyjnego oraz pobrania materiału i wykonania badania w kierunku choroby Pacheco (metodą PCR) w okresie do marca 2010.

Bezwzględnym warunkiem wykonania badań jest przesłanie martwego ptaka (w całości) kurierem (nie Pocztą Polską!) na adres:

Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu
Katedra Epizootiologii z Kliniką Ptaków i Zwierząt Egzotycznych
Pl. Grunwaldzki 45 50-366 Wrocław
z dopiskiem dr Piasecki

oraz koniecznie wcześniejsze powiadomienie telefoniczne (tel. 505 755 922) lub mailem (milena.kretschmer@op.pl) o wysyłce. Jeszcze parę szczegółów technicznych:
Jeśli nie ma możliwości wysłania ptaka od razu należy do czasu wysyłki przechowywać go w lodówce (nie zamrażać!).
Przesyłkę należy nadać od poniedziałku do czwartku ( nie w piątek). Chodzi o to, aby nie leżała i nie czekała przez weekend.
Do przesyłki dołączyć proszę kilka istotnych informacji w rodzaju: wiek papugi, pochodzenie (np. czy była sprowadzana zza granicy, czy od hodowcy w kraju), zauważone objawy, itp.

Bardzo proszę o przekazywanie tej informacji wśród wszystkich hodowców i właścicieli papug, również tych, którzy nie korzystają z forum. Wszyscy wiemy, jak ważne jest badanie sekcyjne, gdyż ten temat był już niejednokrotnie poruszany na forum. Z góry bardzo dziękuję za pomoc. W przypadku jakichkolwiek pytań proszę pisać w temacie lub wysłać maila.

: wt lis 17, 2009 22:46
autor: Grzegorz
Wydaje mi się że studentka 6-go roku powinna sobie zdawać sprawę z konsekwencji wysyłki martwych zwierząt, oraz znać zasady transportu nawet żywych zwierząt i napewno nie powinna namawiać do tego typu wysyłek. Nie studiowałem weterynarii nawet jeden dzień, ale wiem co to są choroby zakaźne oraz coraz częściej popularne epidemie, więc proponuję zastanowić się nad słowami mojej (nieznanej z imienia i nazwiska) poprzedniczki...

: śr lis 18, 2009 18:35
autor: Alqualoth
Chciałabym zapytać, co mają tu do rzeczy zasady transportu żywych zwierząt skoro mówimy o martwych? Jest to metoda ogólnie praktykowana i od dawna na uczelnię trafiają papugi na sekcję przysyłane w ten właśnie sposób. Oczywiście papugę można przynieść także osobiście.
Co może zrobić osoba, której padnie papuga, żeby dowiedzieć się, co było przyczyną? Otóż konieczne jest wykonanie sekcji i często właściciel nie może zawieźć ptaka w odległe miejsce w tym celu i co wtedy? Dla zdiagnozowania obecności wirusa w tkankach konieczne jest wyizolowanie DNA z narządów wewnętrznych oraz wykonanie badania PCR. Proszę podać propozycję, jak zrobić to w miejscu, gdzie nie ma dostępnego do tego sprzętu. Badania, o których napisałam (choroba Pacheco), można wykonać jak na razie jedynie u nas.
Uważam, że zbędny był obraźliwy ton odpowiedzi Grzegorza, zniechęcający ludzi do udziału w badaniach. Jest to ogólnie przyjęte, że materiał sekcyjny przesyła się do badań nieraz na znaczne odległości. Proszę wybaczyć, ale z racji kierunku moich studiów, wiem coś na ten temat.

: śr lis 18, 2009 18:50
autor: wacek667
normalnie zjadła wszystkie rozumy :mrgreen: ja tam się nie znam komentuje tylko twój styl prowadzenia rozmowy. W sumie to tak na mój chłopski rozum to powiedz mi jak się powinno takie zwłoki transportować. Bo przez kilka dni w worku foliowym na poczcie to chyba ciało się rozkłada i wydzielają się jakieś tam związki bakterie itp. Nie wpływa to niekorzystnie na wynik badań :?:

: śr lis 18, 2009 19:36
autor: Alqualoth
Dlatego właśnie konieczna jest wysyłka kurierem a nie pocztą i to nie w piątki. Taka wysyłka trwa 1 dzień- nie powoduje to uszkodzeń mogących zmieniać wyniki badań (czasem zdarza nam się kroić całkiem zielone już kury- to jest dopiero hardcore ;-) ) Jeśli nie da się wysłać od razu, to należy opakować w np. kilka worków i włożyć do lodówki. Dodatkowo należy powiadomić o wysyłce. Wszystko ma na celu to, żeby badania zostały wykonane tak szybko, jak to możliwe.
Nie chcę, żeby sprawa zeszła na tory wzajemnego łapania się za słówka i obrażania (co, niestety, ma miejsce na wielu tematycznych forach). Może moja odpowiedź na zarzuty nie była w zbyt dobrym tonie. Przykro mi tylko, że moja propozycja spotkała się z negatywnym odbiorem. Liczyłam na to, że może się komuś przydać, w końcu chcemy pomóc właścicielom ptaków, a dla nas jest to szansa zdobycia materiału do badań :-) Zapewniam, że jeżeli zostaną spełnione opisane przeze mnie warunki, sekcja będzie miała swoją wartość.

: śr lis 18, 2009 19:54
autor: wacek667
OK tylko na razie nic nie wskazuje na to bym musiał przesyłać Ci swoje paputy :mrgreen: na szczescie

: śr lis 18, 2009 20:13
autor: WOJTEKZ
Alqualoth, moim zdaniem pomysł dobry, obie strony mają korzyść. Wy się uczycie a ''dawcy '' papug mogą mieć kompleksowe badania za''darmochę''. Myślę że Grzesiu miał na myśli wiarygodność Twojego ogłoszenia i stąd Jego opinia , jednak można to sprawdzić bez problemu , dzwoniąc do dr. Piaseckiego ;-)

: śr lis 18, 2009 22:04
autor: Alqualoth
Oczywiście, jak najbardziej :) Najpierw zapytałam się dr osobiście, co na ten temat sądzi i na jakich zasadach może się to odbywać, a dopiero potem umieściłam ogłoszenie na forach. Ja również mam nadzieję, że nie będziecie mieli zbyt często okazji nam pomagać i waszym paputom życzę jak najdłuższego życia :mrgreen:

: czw lis 19, 2009 09:45
autor: Grzegorz
Alqualoth pisze:Uważam, że zbędny był obraźliwy ton odpowiedzi Grzegorza, zniechęcający ludzi do udziału w badaniach.


Nie zniechęcam ludzi do badań tylko do wysyłki martwych zwierząt kurierem obok żywności i innych produktów.

: czw lis 19, 2009 19:43
autor: morfeusz
Przepraszam CIĘ Alqualoth ale mam wrażenie że to wszystko jest postawione na głowie.
Nie kwestjonuje celowości badań ani Twoich kwalifikacji, ale nie kto inny jak wasza uczelnia powinna wiedzieć że transport min. martwych ptaków powinien być dokonywany na specjalnych warunkach.
Skoro ma to robić kurier to po pierwsze powinna być informacja dla firmy kurierskiej o zawartości paczki a po wtóre sam transport padłych ptaków nie może być dokonywany np w kartonie i nie tylko z uwagi na higiene ale i na aspekt czysto społeczny czy też moralny choć to może wielkie słowo.
ŚWIAT ZWIERZĄT, ROŚLIN KTÓRY NAS OTACZA JEST TEŻ PEŁNOPRAWNĄ FORMĄ ISTNIENIA I NALEŻY O TYM PAMIĘTAĆ BO JAK WIDAĆ LUDZKOŚĆ WYSTARCZAJĄCO JUŻ WPŁYWA NEGATYWNIE NA TO CO SIĘ DZIEJE NA ZIEMI.
Nie pisze dlatego żebym chciał sie tutaj wymądrzać, ale pozytywne przykłady powinny płynąc min. z takich żródeł jak Wasza uczelnia.
Może Pan rektor prof.doktor hab. Grzegorz Skrzypczak powinnien wyjść z inicjatywą stworzenia odpowiedniego przepisu regulującego taki transport.Rozumiem że łatwiej jest tak jak teraz bo to nie jest zbyt wymagające dla wysyłających ale chyba nie tedy droga.WASZA UCZELNIA LICZY JUŻ SOBIE PONAD 90 LAT I CHOĆBY BIORĄC TO POD UWAGE POWINNA BYĆ TYM WZOREM DO NAŚLADOWANIA I MAM NADZIEJE ŻE TAK JEST I BĘDZIE.
Jeżeli się mylę a Ty masz inne zdanie na ten temat to będe wdzięczny za odpowiedz.

: czw lis 19, 2009 20:21
autor: sajga
Myślę , że pocztą wysyłka podejrzanego o chorobę ptaka odpada ponieważ wymaga ona - [poczta] od wysyłającego pisemnego oświadczenia że wysyłany ptak jest zdrowy i nigdy nie chorował na choroby zwalczane z urzędu. Tak Poczta postępuje przy wysyłce ptaków żywych . W grę wchodzi zawiezienie ptaka osobiście lub przez posłańca.
Kiedy polowałem to w ten właśnie sposób woziliśmy upolowane podjrzenie zachowujące się lisy do ZHW i nikt z nas na wściekliznę nie zachorował, mimo że Zakład tą chorobę potwierdził.Wystarczyło przestrzegać podstawowej higieny [gumowe rękawiczki i foliowy worek]

: pt lis 20, 2009 14:28
autor: Alqualoth
Według przepisów prawa nie powinno się przesyłać martwych ptaków zwykłą wysyłką. Jednakże jest to normalne, że materiał pobrany od martwych zwierząt jest zwykle wysyłany na znaczne odległości do badań do laboratorium. W takim przypadku, nadając taką przesyłkę, powinno się zaznaczyć, że jest to materiał zakaźny- zdaje się , że są to jakieś dodatkowe koszty (nie orientuję się niestety jakie). Czasem trzeba materiał transportować w odpowiednich warunkach, np. w temperaturze kilka stopni. Materiał przewozi się różnie: w woreczkach foliowych, plastikowych, czasem szklanych lub plastikowych pojemnikach, torbach papierowych itp. Nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby paczkę odpowiednio pakować i wysyłać oznaczoną. My tych przepisów nie obejdziemy. Nie ma innej możliwości transportu, nie możemy jeździć po martwe ptaki, ktoś może je najwyżej przywieźć osobiście. Nie mówmy o całej uczelni, ponieważ tu nie ma oficjalnej zgody. To był rzucony pomysł, żeby może spróbować w ten sposób pozyskiwać materiał do badań, ogłosić wśród ludzi związanych z papugami, że można przysyłać, bo wciąż mamy tego zbyt mało, a ludzie nie chcą fatygować się i oddawać ptaków na sekcję. Podałam sposób najłatwiejszy dla ludzi- zapłacić tylko za wysyłkę, badanie darmowe. Wiem, że to może tak wyglądać, ale ja osobiście nie chcę propagować łamania prawa. W tym przypadku wszystko można załatwić zgodnie z przepisami- da się to zrobić, wymaga to tylko nieco więcej zaangażowania. Tylko, że ta część "zadania" nie należy do nas. To właściciel decyduje, co zrobi. Spróbuję się dowiedzieć dokładnie od osób zorientowanych, jak można zgodnie z prawem wysłać martwą papugę na sekcję tak, żeby wszystko było całkowicie legalne i potem opiszę krok po kroku, żeby każdy mógł z tego skorzystać nie tracąc czasu na szukanie informacji.

: pt lis 27, 2009 11:35
autor: Alqualoth
Dowiadywałam się od 2 osób, co można zrobić. Najlepiej skontaktować się w takim przypadku z Powiatowym Lekarzem Weterynarii. Są czasem organizowane transporty, materiał krąży między miastami, więc może pomóc w tej kwestii. Inna opcja to skontaktowanie się z lekarzem weterynarii, który wysyła zwłoki zwierzęce na sekcję w inne miejsce- również powinien wiedzieć jak to zrobić oraz mieć kontakt z osobami/firmą, które mają uprawnienia i posiadają środki transportu przystosowane do tego. Istnieje jeszcze wariant, żeby robić sekcję na miejscu u lekarza od ptaków, a następnie przesyłać tylko pobrane narządy- wątrobę i śledzionę.

: pt lis 27, 2009 19:21
autor: morfeusz
Nic nie jest dosonałe ale Twoje propozycje wydają się być rozsądne przy założeniu że osoba chcąca tego dokonać zachowa odpowiednią higiene.
Zapraszam do przeanalizowania odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Środowiska - z upoważnienia ministra - na interpelację nr 3069.Odpowiedż dotyczy sprawy uregulowań prawnych dotyczących utylizacji zwłok zwierząt domowych.
Wpisz w google poczatek interpelacji i znajdziesz to pismo.
Oczywiście wiekszość z tej interpelacji nie przystaje do rzeczywistości.