
POMOCYYY!!!
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 4
- Rejestracja: pt lut 14, 2014 13:43
- Ptaki które hoduję: Nimfa
POMOCYYY!!!
Mam nimfe Od jakis dwóch miesięcy wypuscilem ja tylko raz... bo jak latala to nie potrafila wyladowac tylko zatrzymywala sie na scianie! az mi jej szkoda sie zrobilo..;/ i nie wypuszczalem jej wiecej bo chcialem tego uniknać 

- barabanda2013
- Posty: 92
- Rejestracja: czw lis 14, 2013 10:52
- Ptaki które hoduję: samczyk i samiczka Lory wielkiej
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Moim skromnym zdaniem powinieneś ją wypuścić z klatki, bo ptak musi latać. Kupiłem w grudniu samiczkę i jej pierwszy lot również był makabryczny, leciała jak kamikadze uderzając w ścianę, firany lub szybę, Żal mi jej było bardzo
. Następnego dnia otworzyłem drzwiczki klatki i nie wyszła. Otwierałem drzwi codziennie i ona nie przejawiała chęci wyjścia i polatania. Ale jak w końcu zdecydowała się sama wyjść, to tak wyleciała w powietrze, że aż zaparło mi dech w piersiach. Jej lot był popisem akrobatycznym. I do tej pory lata super. Otwieraj klatkę pod nadzorem i jak jest jasno.Niech ptak sam zadecyduje czy jest w stanie podjąć kolejne ryzyko lotu. Obiecuję, że Twój paput będzie podobnie latał jak mój, więc nie trzymaj go w zamknięciu - robisz jemu większą krzywdę.
pozdrawiam serdecznie i zaufaj ptakowi

pozdrawiam serdecznie i zaufaj ptakowi

-
- Posty: 4
- Rejestracja: pt lut 14, 2014 13:43
- Ptaki które hoduję: Nimfa
a jak nie będzie chciała wracać do klatki ? to co mam zrobić ? zostawić ja w pokoju az jej sie zachce ?
- apol
- Posty: 321
- Rejestracja: śr sty 23, 2013 19:44
- Ptaki które hoduję: księżniczki Walli, nimfy , świergotki, łąkówki turkusowe, nierozłączki czerwonoczelne, mnichy nizinne
- Lokalizacja: Wielkopolska
Jedzenie zostaw w klatce i jak zgłodnieje to przyleci sama pamietaj żeby klatka była dosyc wysoko nigdy nie na podłodze. I na spokojnie :D
Pozdrawiam
-
- Posty: 4
- Rejestracja: pt lut 14, 2014 13:43
- Ptaki które hoduję: Nimfa
na stole trzymam klatke zawsze zamna
jak sie obracam od pc to jest Moja Ptaszynka..
Tylkoo onaa potrafi tak slodko mnie wygwizgać
toznaczy jest moje łóżko obok klatka na stole a dalej pc :)
a i jeszcze
jak ja wypuszcze i tak sie zlozy ze wejdzie mi za lozko czy wgl dluugo nie bd chciala wrocic do klatki... to jak zastanie noc to nie stanie sie nic jak bedzie moja SÓwka bo tak sie nazywa mój pupilek
poprostu Moge ja Zostawić i polozyc sie normalnie spać ?
bo wlasnie ostatnio balem sie isc spac bo centralnie uciekla mi wrog pokoju i poszla spać a ja
i zielony co robić.. ;/




toznaczy jest moje łóżko obok klatka na stole a dalej pc :)
a i jeszcze





- barabanda2013
- Posty: 92
- Rejestracja: czw lis 14, 2013 10:52
- Ptaki które hoduję: samczyk i samiczka Lory wielkiej
- Lokalizacja: Bydgoszcz
SKORPIONEK wypuszczaj swoją Sówkę w godzinach rannych i wczesno popołudniowych, to do wieczora Sówka zgłodnieje i wejdzie zgłodniała do klatki. Unikaj wypuszczania jej późnym popołudniem i wieczorem, gdy niedługo zacznie się ściemniać! W ostateczności łapanie ptaszyny było opisane w temacie oswajania. Nie łap ptaka osobiscie, bo będzie się później Ciebie obawiać. Niech zrobi to inny domownik i najlepiej użyć do tego zwyklego kaszorka na ryby (nie zrobi się ptakowi krzywdy). Dziś niedziela, to już po 7 rano wypuściłem ptaki na latanie i teraz dopiero zgłodniała samica po 12 weszła sama do klatki, a samiec za nią. Teraz tak robię, że ptaki wypuszczam dużo wcześniej przed zmierzchem, aby miały czas porządnie zgłodnieć i wejść dobrowolnie do klatki. Raz tylko zdarzyło się, że musieliśmy wyjśći koniecznością było złapanie opornej samicy do klatki. Ktoś inny z domowników złapał ją w kaszorek do łapania ryb (motyli) i delikatnie włożył do klatki. Akcja była błyskawiczna i bez większego bólu i cierpienia dla ptaka.
Jak jest ciemno w pomieszczeniu, to ptak zazwyczaj nie rusza się i będzie tam aż do pojawienia się światła, no chyba że coś go spłoszy - wówczas jest to dla niego szok i będzie się kotłował.
Są zwolennicy pozostawiania ptaka na noc poza klatką, która służy jemu jako tylko stołówka.
Rób wszystko z głową i myśl z wyprzedzeniem
pozdrawiam
Jak jest ciemno w pomieszczeniu, to ptak zazwyczaj nie rusza się i będzie tam aż do pojawienia się światła, no chyba że coś go spłoszy - wówczas jest to dla niego szok i będzie się kotłował.
Są zwolennicy pozostawiania ptaka na noc poza klatką, która służy jemu jako tylko stołówka.
Rób wszystko z głową i myśl z wyprzedzeniem

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości