Strona 1 z 2
3 etap
: wt mar 10, 2009 11:13
autor: puziolek5
Zanim zacznę od razu mówię że szukałem tematów z moim problem i nie znalazłem tego dokładnie tego czego chciałem.Więc jak wiecie mam 2 nimfy są u mnie 1 miesiąc i ja je od początku próbowałem oswajać według rad na forum i w internecie.1 etap przez ok 1 tydzień zostaw je w spokoju-zrobiłem to.2etap przez ok 2 tygodnie mów spokojnie do papug 30 min-zrobiłem.3 etap próbuj nakarmić papugę przez klatkę próbuje już tydzień a one dalej nie chcą jeść .Mają cały czas otwartą klatkę .W dzień chodzą po domu i po klatce a w nocy wracają nie boją się już tak bo podchodzą do mnie już na ok 15 cm od mojej ręki więc nie wiem o co chodzi. Proszę o pomoc.
: wt mar 10, 2009 12:26
autor: Karolina_PNGR
Masz dwie nimfy więc oswojenie ich na pewno będzie trudniejsze niż z jedną. Ale i tak widać postępy że przychodzą do ciebie na odległość 15 cm. To nie jest dużo ale z czasem odległość sie zmniejszy. Poza tym to nie jest tak że po 3 tygodniach ptak będzie na pewno oswojny bo tak napisali w internecie. Oswajanie wymaga czasu i cierpliwości. W internecie csą tylko podane rady jak tego dokonać. Poza tym ptaka nie oswaja się w klatce.
: wt mar 10, 2009 12:38
autor: Maruda
Wszystkie ptaki najlepiej i najszybciej oswaja się właśnie w klatce, poza klatką możesz sobie oswajać nie wiadomo jak długo. Karolina, naczytałaś się gdzieś jakiś bzdur i tylko to powtarzasz wprowadzając przy tym ludzi w błąd.
: wt mar 10, 2009 15:22
autor: Frida84
Maruda pisze:Wszystkie ptaki najlepiej i najszybciej oswaja się właśnie w klatce, poza klatką możesz sobie oswajać nie wiadomo jak długo. Karolina, naczytałaś się gdzieś jakiś bzdur i tylko to powtarzasz wprowadzając przy tym ludzi w błąd.
Maruda, chyba można było inaczej odpowiedzieć, nie uważasz? Skoro jesteś tak za oswajaniem w klatce, to może podasz przykłady oswajania?
: wt mar 10, 2009 19:01
autor: Karolina_PNGR
Maruda pisze:Wszystkie ptaki najlepiej i najszybciej oswaja się właśnie w klatce, poza klatką możesz sobie oswajać nie wiadomo jak długo. Karolina, naczytałaś się gdzieś jakiś bzdur i tylko to powtarzasz wprowadzając przy tym ludzi w błąd.
Nie naczytałam się bzdur. A ludzi w błąd wprowadzasz ty.
Ptaka nie oswoisz w klatce.! Oswajanie nie tylko polega na siadaniu na ręku czy ramieniu ale przede wszystkim na ZAUFANIU. Ptak nie powinien się właściciela bać. Powinien wiedzieć ze jest bezpieczny. Klatka powinna być dla ptaka azylem, bezpiecznym miejscem. Wkładając do klatki łapy nie dajemy ptaku wyboru. Siada na naszym ręku bo nie ma gdzie usiąść. Nie sądze aby na tym zależało
puziolkiwi5.
: wt mar 10, 2009 19:25
autor: Krysia-
Moi drodzy

nie ma o co kruszyć kopii
Jedni oswajają papugi poprzez pręty klatki i trwa to dłużej. inni oswajają papugi poza klatką i następuje to szybciej.
Wszystko zależy od charakteru danego osobnika. Jedna nimfa oswoi sie szybciej niż inna. Nie ma na to lekarstwa, za to wskazana jest cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość. NIC na siłę ! Nic nie nastąpi z dnia na dzień Puziolku5 . Pewnych ptasich zachowań nie przeskoczysz !!
Karolina_PNGR ma bardzo dużo racji w tym co pisze. Klatka dla ptaka jest tym, czym dom dla człowieka - AZYLEM BEZPIECZEŃSTWA
: wt mar 10, 2009 21:15
autor: Karolina_PNGR
Wypuszczaj je cały czas, mów do nich. Niech cię poznają. Staraj przekupić je smakołykami np. prosem. Ale nie zmuszaj ich do tego. Niech same do ciebie przyjdą.
: śr mar 11, 2009 12:13
autor: Maruda
[/quote]
Maruda, chyba można było inaczej odpowiedzieć, nie uważasz? Skoro jesteś tak za oswajaniem w klatce, to może podasz przykłady oswajania?[/quote]
Przykładem takiego oswajania może być być MOPS i jego dwie papugi.
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... ight=#4902
Pierwsza faza oswajania powinna przebiegać w klatce, następnie przechodzimy na pokoje.
Co do azylu dla papug , to oswojona papuga nie będzie się bała ręki w klatce przy zmianie pokarmu lub innych pracach. Cały azyl zginie jeżeli ptak będzie dziki i będziecie chcieli coś zrobić w klatce, dla dobrze oswojonej papugi klatka będzie tylko miejscem spożywania posiłku a czasem i snu, a azylem całe pomieszczenie w którym będzie przebywać i fruwać.
: śr mar 11, 2009 12:27
autor: coco39
Maruda pisze:Przykładem takiego oswajania może być być MOPS i jego dwie papugi.
http://aleksandretta.pl/f...highlight=#4902 Pierwsza faza oswajania powinna przebiegać w klatce, następnie przechodzimy na pokoje.
Co do azylu dla papug , to oswojona papuga nie będzie się bała ręki w klatce przy zmianie pokarmu lub innych pracach. Cały azyl zginie jeżeli ptak będzie dziki i będziecie chcieli coś zrobić w klatce, dla dobrze oswojonej papugi klatka będzie tylko miejscem spożywania posiłku a czasem i snu, a azylem całe pomieszczenie w którym będzie przebywać i fruwać.
Maruda mam pytanie jakie gatunki papug udało ci się oswoić i w jakim czasie może zacznij od tego a nie wskazuj przykład MOPS-a.Każdy robi po swojemu a radzi doświadczony swoją metodą oswajania.W twoich postach nie znalazłem ani jednej wzmianki o tym co ty oswoiłeś.
: pt mar 13, 2009 20:08
autor: puziolek5
wow dziś moja papuga siedziała na klatce to znaczy przy wyjsciu do klatki i wystawały końcuwki palców z pazurami więc myślałem że jak dotke te palce to papuga odleci a tu nic dotknołem a ona siedzała spokojnie i sie tylko patrzyła
: pn mar 16, 2009 11:57
autor: Boguśka
A jakie jedzenie jej dajesz?Nimfy to niejadki i bardzo żadko jedzą warzywa lub owoce.Jak jej nikt wcześniej nie nauczył tego jeść bo teraz Ty musisz próbować,ale czy nauczy się je jeść z ręki?Jak wcześniej tego nie jadła to teraz nie wie co to jest i czy to się je czy nie je.Kup taki metalowy szaszłyk i nadziewaj codzień na niego warzywa i owoce i z czasem powinna się zainteresować i coś dziubnąć.Ale musisz być cierpliwy bo jak już pisałam nimfy to niejadki

: pn mar 16, 2009 23:10
autor: puziolek5
one uwielbjają słonecznik daje im palcami ten słonecznik pod dzib a one tylko sie na mnie paczą i czasami to tak jak jakby powąchają.A owoców nie lubią bo raz im dałem do miseczki marchewke ,jabłko , bana to niejadły
chodz banana skubły
: pn mar 16, 2009 23:28
autor: Wilu
Boguśa ma rację, moje papugi też nie były przyzwyczajone do jedzenia owoców i różnych rarytasów. Gdy moja aleksa zobaczyła, że coś wkładam jej do karmidełka zeszła szybko po żerdce i o mało nie spadła do kuwety gdy zobaczyła banana ; p. po 2 dniach skubnęła i przemogła się, i od tego momentu stał się jej przysmakiem. Zostawiaj jej różne rzeczy a sama się przełamie i skubnie. Nic na siłe
: wt mar 17, 2009 10:43
autor: Al
Moje nimfy nie pozwolą się dotknąć

ale na widok skiełkowanego słonecznika i pszenicy wszystkie wchodzą na rękę i zasuwają ąż miło.też nie chcą warzyw korzeniowych ,ale wtedy gdy są w kawałkach.więc robię ptakom - wszystkim,codziennie tarte warzywa, wymieszane z kaszą kukurydzianną.Brokuły podaję cale,jabłka nabijam na patyki i wieszam,granaty dostają przekrojone.Kapusta pekińska połówki. Latem nie ma problemów bo jeszą wszystkie zielsko z ogrodu,łącznie z kwiatami/bratki,róże,stokrotki,mniszek./
Ale najlepiej oswajać papugi na snakołyk,tylko trzeba wyczuć co ptak najbardziej lubi.
Na początku to nie mialam już siły trzymać ręki w górze z ziarnem skiełkowanym,aż po kilku dniach odważyła się jedna a potem to już poszło bardzo szybko,teraz młode widząc jedzących rodzicow też przychodzą do ręki.
: wt mar 17, 2009 10:50
autor: Boguśka
Moje nimfy też lubią takie kiełki i choć mnie się nie boją to na ręke nie wchodzą i dotknąć się nie dają

Zielonki podaje im w małych doniczkach jako "dekoracje"klatki...młócą wtedy równo bo jak podawałam na talerzyku to nawet nie spróbowały-myślą,że są takie sprytne.Z papugami trzeba jak z dziećmi-jak powiesz nie wolno to muszą ruszyć

: wt mar 17, 2009 15:04
autor: puziolek5
dziś im dałem do pojemniczków w klatce bo mają 4 mojemnikczi na jedzenie.Do 1 dałem marchewke.2banana.3słonecznik.4.jabłko. skubły banana i troche jabłka a słonecznik zjadły cały więc będe próbował oswajać na słoneczniku
: wt mar 17, 2009 15:16
autor: Adrianna78
puziolek5 pisze:dziś im dałem do pojemniczków w klatce bo mają 4 mojemnikczi na jedzenie.Do 1 dałem marchewke.2banana.3słonecznik.4.jabłko. skubły banana i troche jabłka a słonecznik zjadły cały więc będe próbował oswajać na słoneczniku
Odradzam, slonecznik jest tlusty w kalorie... moze byc podawany jako dodatek do pokarmu, chyba ze bedziesz go podawal sporadycznie jako nagrode... nie powinien byc glownym skladnikiem pokarmu stalego... zreszta bylo juz nie raz o tym pisane n a forum... owoce jak najbardziej podawaj

z pewnoscia moge powiedziec ze cierpliwosc sie oplaca, sama mialam nimfe i wiem , ze to wspaniale ptaki i duzo potrafia ale czas jaki mu poswiecilam by mial totalne zaufanie do mnie to juz odrebna sprawa... byl az za bardzo oswojony.
: wt mar 17, 2009 15:22
autor: Al
puziolek5, Jeżeli słonecznik to podawaj skiełkowany,w tej formie jest o wiele bardziej zdrowy dla ptaków.
: śr mar 09, 2011 17:28
autor: OlaB112
Witam wszystkich serdecznie, mam pytanie co zrobić by moja nimfa dała się głaskać bo siedzi mi na ręce, je z ręki, lata sobie gdzie chce ale nie daje się pogłaskać. Z góry dziękuje i pozdrawiam.
: śr mar 09, 2011 17:35
autor: Al
OlaB112, Tak bywa, moja ma ponad 10 lat i nie daje się pogłaskać a zachowuje się tak Jak twoja.