PAPUGI FORUM

Mam pytanie, otoz.. bylam z nimfami u weta - przycinanie pazurkow, konsultacja w sprawie dziwnego dzioba i ogolna kondycja ptakow. Jeden z nich mial dziwne troszke smierdzace odchody - koloru gliny/zieleni. Obie jedza to samo wiec musialam wykluczyc ew chorobe. Dostal antybiotyk Tarcefal 1/8 tabletki do dzioba przez 5 dni.
Czy jest jakis mniej inwazyjny sposob podawania lekow niz ze strzykawki do dzioba na sile? Rozrabiam z woda i taki roztwor dostaje. Nimfa nieoswojona wiec nie zje z reki. Musze lapac i stresowac ptaka... Co mnie boli, sama tez stresuje sie niemalo.

No i pytanie troche nie na temat - jak z dalszym oswajaniem? Bo jestem w trakcie ale ptak stracil do mnie zaufanie (przez te lapanie). Syczy gdy mnie widzi. Drugi nimfol tez zachowuje dystans. Dac czas by "ochlonely"? Juz sama nie wiem.

Co z papugą?

dalej ma brzydkie kupki a wet nie wie co jej jest

wiecej do niego nie pojde bo moze i ma dobre checi ale zero wiedzy

lekow nie podalam do konca bo wet stwierdzil ze jednak to nie ten lek

u jakiego weta byłaś? Robił badania kup?

na Zagornej

nie, nie robil, powiedzial ze zrobienie badania kosztuje ok 100zl i od razu zalozyl ze mnie nie stac wiec przepisal antybiotyk
badanie mialoby pomoc dobrac antybiotyk
kij ze 100zl, dalabym kazde (rozsadne) pieniadze na badania, ale uwazam ze wydanie ich u tego weta byloby strata, bo jego wiedza na temat papug jest watpliwa

wiem ze ptakami zajmuje sie jeszcze szanowna pani na zwyciestwa, ale jej podziekuje, ona zajmuje sie "powaznymi przypadkami" chorob drobiu, najlepiej gdy duzo tego jest zeby kase skosic, nie chciala papudze zrobic badan

A przypadkiem nie symulujesz nimf do lęgów? Samice przed lęgami też takie duże i śmierdzące kupy znoszą.

nie wiem czy to samica, a takie kupki robi odkad mam

ptaki sa w oddzielnych klatkach

stan ptaka gwaltownie sie pogorszyl, gdy wrocilam wczoraj z pracy cala klatka byla w kupie z krwia, dzisiaj juz nie robi na szczescie, ale ma dalej niepokojace objawy, brak apetytu, opadniete skrzydla, dziwne kupy.. siedzi biedak na dnie klatki... wet mowi ze ma male szanse na przezycie

czyli poprzedni mylil sie mowiac ze kupy sa normalne

teraz przez ten blad walcze o jego zycie

chociaz widze poprawe, juz nie traci rownowagi i sam je ziarno, malo, ale je