Rozella Białolica-od pół roku gubi pióra
: ndz sty 24, 2010 19:21
Witam!
Jestem szczęśliwą posiadaczką gromadki papug. Parka nierozłączek czerwono-czelnych, parka rozelli (białolica standard + białolica cynamon), nimfa. Oczywiście każdy gatunek ptaków trzymam osobno, w przestronnych klatkach, często są z nich wypuszczane, żeby się troszkę wylatały. Mają bardzo urozmaiconą dietę (słonecznik czarny, pasiak, biały; gryka, proso, murzynek, rodzynki, nasiona szafranu, orzechy włoskie, orzechy ziemne w skorupie, owies, konopie, siemię, kukurydza, burak czerwony, jabłko, marchew, płatki kukurydziane i chrupki (bez soli i cukru), suszone chipsy owoców, białko jajka z częściami skorupek, brzoskwinie, gruszki, banany, seler, w sezonie jarzębina, mniszek lekarski), w klatce bardzo często mają kilka świeżych gałązek brzozy.
Wszystkie papugi są zadbane i mają świetną kondycję (idealne upierzenie i kolory...).
Niestety od pół roku mojemu samcu rozelli białolicej (standard) wypadają pióra. Nie tylko puchowe, ale także lotki i sterówki oraz pióra z ogona (wypadały stopniowo - 6 miesięcy temu było słychać świst, gdy latał - zaczęliśmy podawać odżywki na pióra i przeciw pasożytom). Ptak wygląda jak oskubany wróbel. Zachowuje się jednak normalnie, dużo je, śpiewa, skacze po klatce (choć muszę przyznać, że kiedyś był bardziej ostrożny co do ludzi i bardziej żywy), choć miewa dni, kiedy dużo śpi.
Ptak ma około 3-4 lat (przynajmniej tak powiedział mi hodowca). U mnie jest 1,5 roku. Został kupiony w hodowli pod Poznaniem (wszystkie moje papugi pochodzą stąd). Nie wiem, czy to istotne, ale gdy go kupiłam miał ciemno brązowe łapki i obwódki oczu; później stopniowo bielały, teraz są jasne.
Żadna inna papuga nie ma takich problemów jak Guti.
Byliśmy z nim jakieś 3 miesiące temu w Klinice Weterynaryjnej w Komornikach (dr Czerwiński). Lekarz stwierdził, że ptaszek ma pióro jady. Niestety leki, które otrzymałam nie poskutkowały.
Miesiąc temu Gutiemu zaczął odrastać ogonek (miał 3 pióra o długości około 8 cm), ale tydzień temu (rano) nie miał znów ani jednego pióra. Piórka, które wypadają są dość dziwne. Większość z nich wygląda, jak zwykłe pióra, jak te podczas pierzenia, nieliczne są jednak poklejone, poszarpane i wyrwane (końcówki są niemal czerwone!).
Dowiedziałam się, że może to być PBFD. Jestem przerażona, tym bardziej, że papużki już miały się zbierać do lęgów (pierwszych). Nierozłączki, które trzymam w tym samym pomieszczeniu właśnie wczoraj zaczęły wysiadywać jajka. Boje się, że to na prawdę PBFD i że wszystkie moje papużki zdechną!
Błagam Was pomóżcie mi!!!
Jestem szczęśliwą posiadaczką gromadki papug. Parka nierozłączek czerwono-czelnych, parka rozelli (białolica standard + białolica cynamon), nimfa. Oczywiście każdy gatunek ptaków trzymam osobno, w przestronnych klatkach, często są z nich wypuszczane, żeby się troszkę wylatały. Mają bardzo urozmaiconą dietę (słonecznik czarny, pasiak, biały; gryka, proso, murzynek, rodzynki, nasiona szafranu, orzechy włoskie, orzechy ziemne w skorupie, owies, konopie, siemię, kukurydza, burak czerwony, jabłko, marchew, płatki kukurydziane i chrupki (bez soli i cukru), suszone chipsy owoców, białko jajka z częściami skorupek, brzoskwinie, gruszki, banany, seler, w sezonie jarzębina, mniszek lekarski), w klatce bardzo często mają kilka świeżych gałązek brzozy.
Wszystkie papugi są zadbane i mają świetną kondycję (idealne upierzenie i kolory...).
Niestety od pół roku mojemu samcu rozelli białolicej (standard) wypadają pióra. Nie tylko puchowe, ale także lotki i sterówki oraz pióra z ogona (wypadały stopniowo - 6 miesięcy temu było słychać świst, gdy latał - zaczęliśmy podawać odżywki na pióra i przeciw pasożytom). Ptak wygląda jak oskubany wróbel. Zachowuje się jednak normalnie, dużo je, śpiewa, skacze po klatce (choć muszę przyznać, że kiedyś był bardziej ostrożny co do ludzi i bardziej żywy), choć miewa dni, kiedy dużo śpi.
Ptak ma około 3-4 lat (przynajmniej tak powiedział mi hodowca). U mnie jest 1,5 roku. Został kupiony w hodowli pod Poznaniem (wszystkie moje papugi pochodzą stąd). Nie wiem, czy to istotne, ale gdy go kupiłam miał ciemno brązowe łapki i obwódki oczu; później stopniowo bielały, teraz są jasne.
Żadna inna papuga nie ma takich problemów jak Guti.
Byliśmy z nim jakieś 3 miesiące temu w Klinice Weterynaryjnej w Komornikach (dr Czerwiński). Lekarz stwierdził, że ptaszek ma pióro jady. Niestety leki, które otrzymałam nie poskutkowały.
Miesiąc temu Gutiemu zaczął odrastać ogonek (miał 3 pióra o długości około 8 cm), ale tydzień temu (rano) nie miał znów ani jednego pióra. Piórka, które wypadają są dość dziwne. Większość z nich wygląda, jak zwykłe pióra, jak te podczas pierzenia, nieliczne są jednak poklejone, poszarpane i wyrwane (końcówki są niemal czerwone!).
Dowiedziałam się, że może to być PBFD. Jestem przerażona, tym bardziej, że papużki już miały się zbierać do lęgów (pierwszych). Nierozłączki, które trzymam w tym samym pomieszczeniu właśnie wczoraj zaczęły wysiadywać jajka. Boje się, że to na prawdę PBFD i że wszystkie moje papużki zdechną!
Błagam Was pomóżcie mi!!!