Strona 1 z 1
Pomoc rozelli po spożyciu Hoi (Woskownicy)
: śr kwie 03, 2019 22:08
autor: Suzafon
Dzisiaj nie upilnowałem mojego samczyka rozelli królewskiej i zjadł ok. 1 średni liść hoi (uciekł z pokoju). Zaczął silnie wymiotować ok 10 minut po spożyciu. Kiedy skończył zachowywał się normalnie, latał i miał apetyt. Zjadł trochę ziarna, ale potem zaczął znowu wymiotować, ale mniej niż zjadł. Lata i nie jest osowiały i mimo że nie dawno jadł to wciąż jest łasy na przysmaki, skrzeczy. Może to nie ważne, ale wypadają mu pióra z ogona (tak samo było podczas pierzenia). Teraz przestał wymiotować i nie ma biegunki.
Co mnie niepokoi to że ciężko jest mu utrzymać równowagę, jakby trochę był pod wpływem alkoholu.
Jak mu można pomóc i czy jest to dla niego niebezpieczne?

Re: Pomoc rozelli po spożyciu Hoi (Woskownicy)
: czw kwie 04, 2019 07:23
autor: Agata82
zawsze na taką ewentualność trzeba mieć w domu węgiel aktywny w tabletkach - taki jak dla ludzi . Rozpuścić tabletkę i poić papugę strzykawką - im więcej wypije tym lepiej - ale to trzeba reagować natychmiast

! dobrze teżmieć glukozę i podać jej potem na wzmocnienie.
Re: Pomoc rozelli po spożyciu Hoi (Woskownicy)
: sob kwie 06, 2019 00:04
autor: Suzafon
Papuga dostała węgiel i pojechałem z nim do veta. Na szczęście nie zjadł tego dużo i go odratowano. Wciąż będzie tam jeździł na antybiotyk. Dzięki za pomoc - bez niej mógłby nie przeżyć.
Trochę bardziej ograniczę jego wychodzenie bez kontroli, bo nie wiadomo co ten papug jeszcze wymyśli. Jeszcze raz dzięki!
Re: Pomoc rozelli po spożyciu Hoi (Woskownicy)
: sob kwie 06, 2019 07:44
autor: Agata82
super

cieszę się bardzo :)
Re: Pomoc rozelli po spożyciu Hoi (Woskownicy)
: ndz kwie 07, 2019 11:59
autor: pysia34
Suzafon właściwa opieka nie polega na ograniczaniu wyjść a na pozbyciu się ryzyka w postaci toksycznych roślin z otoczenia ptaka.
Re: Pomoc rozelli po spożyciu Hoi (Woskownicy)
: ndz kwie 07, 2019 12:11
autor: Agata82
Pysia34 - mowa była o lotach bez kontroli - czyli bez obecności człowieka, gdy nie masz wglądu w to co robi ptak- akurat to jest słuszne podejście. Oczywiście, że usunięcie rośliny jest też rozwiązaniem - ale załóżmy, że Suzafon kocha papugę, a kwiatka kocha ktoś inny z domowników - i ma stać dokładnie w tym miejscu, w którym ta osoba sobie życzy. W takim przypadku nie puszczamy ptaka tam, gdzie znajduje się zagrożenie w postaci rośliny. czasami nie mamy pojęcia o tym że roślina jest trująca - życie.
Re: Pomoc rozelli po spożyciu Hoi (Woskownicy)
: ndz kwie 07, 2019 13:07
autor: pysia34
Agata82 nie ma alternatywy. Ptak i trucizna nie mogą być w tym samym pomieszczeniu i basta. A co jak inteligentny ptak podczas czyjejś nieobecności w domu wyjdzie sam z klatki. Takie rzeczy są na porządku dziennym. Kto go wtedy upilnuje??? Są priorytety i odpowiedzialność opiekuna. A co do roślin jest wiele źródeł które są toksyczne i odpowiedzialny opiekun powinien je ZNAĆ ! Dodam tylko że hoja jest jedną z najbardziej toksycznych roślin.
Re: Pomoc rozelli po spożyciu Hoi (Woskownicy)
: ndz kwie 07, 2019 17:32
autor: Krysia-
pysia34 pisze: ↑ndz kwie 07, 2019 13:07
Agata82 nie ma alternatywy. Ptak i trucizna nie mogą być w tym samym pomieszczeniu i basta. A co jak inteligentny ptak podczas czyjejś nieobecności w domu wyjdzie sam z klatki. Takie rzeczy są na porządku dziennym. Kto go wtedy upilnuje??? Są priorytety i odpowiedzialność opiekuna. ..........
W 100 % zgadzam się z wypowiedzią Pysi.
Albo ptaki, albo trujące rośliny. Odpowiedzialny opiekun ptaków powinien dbać o ich zdrowie bo nigdy nie przewidzi kiedy ptak wyjdzie sam z klatki albo po prostu się przemknie tam, gdzie nie powinien przebywać.
Radzę zapoznać się z tematem
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic ... 150&t=1574 - rośliny doniczkowe
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?f=150&t=619 - dzikie rosliny ; choć ujete są najpospolitsze
Re: Pomoc rozelli po spożyciu Hoi (Woskownicy)
: ndz kwie 07, 2019 19:42
autor: Agata82
Jeśli o mnie chodzi stresu nie mam - nie akceptuję roślin doniczkowych w domu - nie mam ani jednej najmniejszej żywej sztuki :D
Re: Pomoc rozelli po spożyciu Hoi (Woskownicy)
: sob kwie 13, 2019 11:02
autor: yoda741
W pokojach, w których wypuszczamy papugi, jest wiele innych substancji szkodliwych, jak choćby chemia budowlana ( farby , lakiery, impregnaty, kleje itd. ). A papugi skrobią ściany, gryzą tapety, meble. Czy czasem coś skubną, nie wiem. Jeśli mamy być mocno rygorystyczni, nie liczyć na ich inteligencję czy instynkt przetrwania, to musielibyśmy izolować je zamknięte w klatce. Tak mi się wydaje.