Strona 1 z 2

: pt sty 09, 2009 19:15
autor: CBŚ
Mam jeszcze jedną sprawe .
Samiec zaczyna przeganiać samice z basenu, żerdki, od jedzenia
Samica zaczeła bac się go.
Ucieka jak on sie zblizy do niej
Czy to jest normale zachowanie 2 papóg jak są razem?
Samiec cały czas patrzy co samica robi , jak sie mu cos nie spodoba to ją przegania (tak jak by atakował ale delikatnie)
A co siekaw to spią na jednej żerdzi 10cm od siebie

: sob sty 10, 2009 14:47
autor: sajga
Nic nie napisałeś od kiedy są razem.

: sob sty 10, 2009 15:05
autor: JC
U rozelli to raczej norma. To nie są ptaki które się tulą do siebie, a i samce są znacznie agresywniejsze niż samice. Często nawet samice są zabijane przez samce. Co prawda u białolicych jeszcze z czyms takim się nie spotkałem, ale u królewskich, słomkowych czy szczególnie bladogłowych jest to spotykane.

: sob sty 10, 2009 16:06
autor: walh
u mnie to normalne.... Zawsze samiec Przegania samicę tylko w okresie Lęgowym samice są agresywniejsze i dochodzi do podkarmiania

: ndz sty 11, 2009 10:05
autor: Michallip
CBS- najprawdopodobniej Twoje papugi szykują się do legów. Obserwuj je bo tak jak pisał JC samiec zbyt mocno moze prześladować samice. Jesli faktycznie śledzi ją przez cały czas, nie dopuszcza do pokarmu itp warto przenieść ptaki do większej woliery i nieco przyciąć samcowi lotki w jednym ze skrzydeł

: ndz sty 11, 2009 13:18
autor: JC
Nie potrzeba stosować tak drastycznych środków w przypadku białolicych - jak podcinanie lotek. Jak pisałem wcześniej, w przypadku tego gatunku, nie stwierdzono żadnych powaznych uszkodzeń ciała. A przeganianie odbywa się bezkrwawo. Po prostu samiec pokazuje tylko, że "on tu rządzi" :-D

: ndz sty 11, 2009 13:29
autor: Michallip
U mnie akurat białolice są bardziej agresywne niz królewskie. Samczyk białolicej faktycznie jest nadpobudliwy. U królewskich para dobrała się znakomicie (tak swoją drogą - JC dzięki za samczyka!). Oba ptaki siedzą zawsze na tej samej gałęzi, często się karmią i samczyk jest bardzo spokojny. Pewnie za jakies 2-3 tygodnie wstawię im budkę.

: ndz sty 11, 2009 16:57
autor: WOJTEKZ
JC pisze:Nie potrzeba stosować tak drastycznych środków w przypadku białolicych - jak podcinanie lotek. Jak pisałem wcześniej, w przypadku tego gatunku, nie stwierdzono żadnych powaznych uszkodzeń ciała. A przeganianie odbywa się bezkrwawo. Po prostu samiec pokazuje tylko, że "on tu rządzi" :-D


Czasami takie okazywanie wyższości kończy się śmiercią jednego z ptaków. Miałem w swojej hodowli 2 lub 3 takie przypadki (jednak to na przestrzeni 30 lat) były też i u znajomych hodowców w moim mieście.

: ndz sty 11, 2009 17:10
autor: JC
U białolicych :!: :?: Nigdy nie słyszałem o takim przypadku, gdy pary były porozdzielane. Natomiast zadarzały, nawet raz u mnie, gdy w jednej wolierze przebywało kilka par rozelli białolicych.

: ndz sty 11, 2009 17:13
autor: WOJTEKZ
Miałem samicę która zabiła samca i samca który zabijał samice . Ptaki zawsze siedziały w parach.
Oczywiście że piszę o białolicych.

: ndz sty 11, 2009 22:06
autor: coco39
U mnie w roku ubiegłym było tak że samica przed samcem chowała się w budce przez pierwsze chyba 2 tygodnie tak ją atakował ale w końcu para wyprowadziła 5 dorodnych młodych.
CBŚ,jak widać po wypowiedziach moich poprzedników i mojej skromnej osóbki (w porównaniu do moich" przedmówców" mam znikome doświadczenie) zgodnie z tytułem tematu "czy to normalne " - tak jak najbardziej normalne z tym że zawsze trzeba ptaki obserwować bo każdy ptak jest inny.

: pn sty 12, 2009 10:42
autor: JC
Za 13 lat, będziesz miał takie same doświadczenie, ale nie wiem, czy z tego będziesz zadowolony ;-) Ja wolałbym mieć Twoje ;-) :-( ;-)

: wt sty 27, 2009 18:28
autor: CBŚ
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi.
Co do zachowania parki
To wychodzi że tak musi być że ją przegania , nie jest to cały czas tylko czasami.
Od 3 dni samiec karmi samice ;-)
Biega za nią a ona ucieka
Pozwala jej jeść normalnie tylko casami przegoni.
W basenie razem się myją :-D
Pozatym mają się dobrze

: ndz lut 22, 2009 22:14
autor: CBŚ
Witam ponownie
Mam kolejną porcje pytań "czy to normalne" lub "co to znaczy"
1. Samiec karmi samice 3-6 razy raz za razem a następnie ją atakuje a ona ucieka , co to znaczy ? czy to normalne?
dodam że podczas karmienia jak ona zabierze jedzenie z dzioba to on rozszeża ogon i dzwiga ramiona i sobie zagwiżdze.
2. Siedzą sobie nagle ona tak delikatnie zamruczy wtedy on przybiega do niej i stukają się dziobami, co to znaczy ?
3, tak z 4 razy na dzień on dostaje jakiegoś szału strasznie skacze , biega szaleje , bardzo głośno się zachwuje rozszeża ogon , strasznie szczeka (tak to nazywamy) i biega za samicą i ją atakuje dzibem , ona oczywiście ucieka . co to znaczy?
4, Jak ona wejdzie do budki to on staje przed wejściem i jak ona chce wyjść to on nie pozwala jej wyjść na siłe ją wpycha spowrotem do budki. co to znaczy?

Narazie tyle mam pytań jak coś mi się przypomni zapytam....jeszcze

: pn lut 23, 2009 06:31
autor: wojtek
Zachowanie godowe. Mają budkę lęgową?

: pn lut 23, 2009 12:56
autor: walh
Dokladnie jak Wojtek powiedzial, Ptaki są w trakcie tokowania....

: pn lut 23, 2009 18:08
autor: CBŚ
wojtek pisze:Zachowanie godowe. Mają budkę lęgową?

Tak mają budke , troszke małe zainteresowanien od paru dni .
Wczesniej wchodziła pare razy na dzień do niej a teraz już nie
Jeśli zaczeły tokowanie to jak długo one trwa ?

: pn lut 23, 2009 18:34
autor: walh
Trudno to swierdzić, Ale jak zaczely Tokować(zachowania godowe) To zmierzają do rozmnążania... Daj im kostke wapienną lub sepię podawaj jajko lub mieszankę jajeczną.... oraz daj im czas... zazywczaj samiec pierwszy kontroluje gniazdo.... Samica pozniej z kolei... coraz zadziej wychodzi i znosi jaja. Póki co.... Daj im maxymalny spokoj;] i nie kontroluj tak zbytnio budki lęgowej... :->

: śr wrz 23, 2009 19:33
autor: CBŚ
Witam ponownie po 7 miesiącach
Jak narazie moja parka nie ma młodych
Z tych zacowań nic nie wyszło , od marca zero wchodzenia do budki , samiec karmił ją może co trzy dni ale jakoś dziwnie niby karmił ale inaczej jak w lutym.Pozatym po karmirniu atakował ją dość agresywnie.
Teraz od początku września zaczeły wchodzić do budki , najwięcej on przebywa moze z 15 min siedział w niej po cichu , ona zawsze patrzyła do środka za nim i strasznie skrzeczała.
Ona jak wchodzi to na 1 min i zaraz wychodzi ale on jej nie chce wypuścic z budki.
Strasznie wtedy ją tłucze po głowie jak chce wyjść.
Karmią sie może z 20 razy na dzień , on za nią biega i zachowuje się jak by ją chciał zgwałcić..hehhe
Niestety ona strasznie ucieka przed nim nie da się mu zblizyć na mniej niż 40 cm jedynie jak on zaczyna spiewke przed karmieniem to ona nie ucieka tylko czeka aż podejdzie,
Jeszcze czasami po karmieniu ją pogoni ale mało.
Związku z tym co się dzieje od wrzesnia mam pytanie czy można to nazwać początkiem okresu godowego.??
Bo już nie wiem czy z nich coś bedzie czy nie
Acha co dziwne jeszcze to normalnie kompały sie raz na tydzień a teraz codziennie

: czw wrz 24, 2009 06:13
autor: wojtek
Może to dwa samce.