Witam wszystkich i bardzo proszę o pomoc.
Mam problem z samczykiem - nierozłączką. Niedawno zostawiliśmy go samego na dwa dni.
Oczywiście z odpowiednim zapasem żywności oraz wody.
Niestety, jak wróciliśmy zachowywał się inaczej niż zwykle, nie ćwierkał radośnie, niewiele jadł i pił.
Byliśmy z nim u trzech weterynarzy, w tym u jednego "specjalisty" od ptaków.
Pierwszy kazał mu podawać witaminy w kropelkach, drugi prawie nic nie powiedział. "Specjalista" zrobił badanie kału, wykluczył pasożyty i stwierdził, że nie wie, co ptaszkowi dolega. W zoologicznym kazali nam dokupić mu panienkę...
Niestety w mieszkaniu nie mamy miejsca na większą klatkę, a poza tym papużka zawsze przyjaźniła się z naszym kocurem - śmialiśmy się, że to jego druga nierozłączka. Ale do rzeczy.
Po półtorej tygodnia doszło do tego, że nie chce wychodzić z klatki, cały czas śpi na swojej huśtawce, a żeby dostać się do niej na górę nie podlatuje tylko wspina się po ściance klatki podtrzymując się dziobem.
Ciągle traci równowagę, czasem mam wrażenie, że zaraz spadnie z tej huśtawki, wtedy się budzi i poprawia. Gdy już nie daje rady to schodzi na dno klatki i tam śpi. Jak kura.
I jeszcze jedno. Wyciąga sobie piórka spod spodu - ten puszek. Lata po całym mieszkaniu.
Nie wiem już, co robić, wygląda na strasznie wyczerpanego, czuję, że to już końcówka, nie wiem już, gdzie mam się z nim zgłosić.
Bardzo proszę o pomoc.
Chora nierozłączka, pomocy :(
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
-
- Posty: 2
- Rejestracja: czw paź 09, 2014 17:34
- Ptaki które hoduję: Nierozłączka - samczyk
- Al
- Posty: 2033
- Rejestracja: pt paź 05, 2007 15:30
- Ptaki które hoduję: nierozłączki, świergotki, lilianki, modrolotki, nimfy, faliste, drobna egzotyka, barabandy
- Lokalizacja: Knurów
- Kontakt:
Papryczka89, Pytałaś o to na innym forum ale i tutaj Ci odpowiem - ptaka zabija stres, przeżył wielką traumę. jak ma się jednego oswojonego ptaka to nigdy nie zostawia sie go samego na tak długo.
Ptak się skubie a to też oznaka dużego stresu - jak masz klatkę dla jednego ptaka / chyba to nie jest klatka dla kanarka/ to druga papuga też by się tam zmiesciła,
Ptak się skubie a to też oznaka dużego stresu - jak masz klatkę dla jednego ptaka / chyba to nie jest klatka dla kanarka/ to druga papuga też by się tam zmiesciła,
- Krysia-
- -#Administrator
- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Skoro weci nic nie pomogli, to i my niewiele możemy
Spróbuj podać choć trochę węgla bo moze papużka podtruła się zakiśnietą wodą lub owocem czy warzywem podkisłym - wszak jest ciepło a woda nie wymieniana na świeżą przez 2 dni.
Gdybam tylko ale może być i tak, że ptak się zaraził jakąś chorobą od kota i teraz widać efekty
Jeśli papużka śpi na dole klatki, to nie wróżę nic dobrego bo wszystkie chore ptaki przed smiercią tak się zachowują ......
Daj węgiel, może pomoże.
Al ma rację, stres też może wpływać na takie zachowanie .....

Spróbuj podać choć trochę węgla bo moze papużka podtruła się zakiśnietą wodą lub owocem czy warzywem podkisłym - wszak jest ciepło a woda nie wymieniana na świeżą przez 2 dni.
Gdybam tylko ale może być i tak, że ptak się zaraził jakąś chorobą od kota i teraz widać efekty

Jeśli papużka śpi na dole klatki, to nie wróżę nic dobrego bo wszystkie chore ptaki przed smiercią tak się zachowują ......
Daj węgiel, może pomoże.
Al ma rację, stres też może wpływać na takie zachowanie .....
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości