Strona 1 z 1

Trzy nierozłączki w klatce

: czw sie 11, 2016 15:39
autor: tetaim
Witam szanowne grono hodowców!

Na forum jest totalną nowicjuszką. Kiedyś zajmowałam się kanarkiem i nimfą, a teraz poszukuję informacji o hodowli nierozłączek fischera.
Sprawa wygląda tak: mój dziadek (prawie 80 lat) dał się wmanewrować i kupił trzy nierozłączki fischera. Chciał jedną, lecz sprzedawca powiedział, że tego trio rozdzielić nie można, bo za długo już ze sobą przebywają. I tym sposobem w domu zawitały trzy papugi. Nie są jednej płci, na pewno jest to miks 2 panie + 1 pan lub 2 panów + 1 pani.
Papugi są w domu jakieś 3 miesiące. I każdego dnia walczą ze sobą i demolują klatkę - wyrzucają poidła i miski z jedzeniem i rzucają nimi po klatce. Szczególnie szaleje tak jedna z papug, w kolorze ciemnoniebieskim. Generalnie sytuacja wygląda tak: dwie z nich (umaszczenie jasnoniebieskie, płci nie znam) siedzi przytulona do siebie na najwyższej żerdzi, trzecia (ta ciemna, agresywna) - trzyma się pazurami ściany klatki pod żerdzią i próbuje pozostałą dwójkę podziobać po nogach. Bywają momenty, że cała trójka siedzi przytulona do siebie i panuje pełna zgoda, ale to rzadkość.
Nie wiem czy to normalna sytuacja? Czy trzeba rozdzielić ptaki? Dokupić czwartą i podzielić na dwie osobne klatki? Byłam w sklepie zoologicznym, ale powiedzieli, że nierozłączki sprzedają tylko parami. Bardzo proszę o radę.

Nie znam dokładnych wymiarów klatki - na oko ma 1 metr wysokości, 50 cm szerokości i 30 głębokości.


Magdalena


edit: Papugi zostały sprzedane razem z klatką, której wymiary podałam.

Trzy nierozłączki w klatce

: czw sie 11, 2016 17:29
autor: Al
najgorsza z mozliwych kombinacja 3 papugi, zwłaszcza nierozlaczki, najlepiej dokupić 4 ptaka, daj zdjęcia ptaków
bez problemu kupisz ptaki w necie, poszukaj w ogłoszeniach może znajdziesz cos blisko siebie
http://ptakiegzotyczne.net/ogl/pokaz.ph ... l=Sprzedam

Trzy nierozłączki w klatce

: śr sie 31, 2016 14:08
autor: tetaim
Bardzo przepraszam za długą nieobecność - choroba oczu uniemożliwiła mi obcowanie z komputerem.

Sytuacja ptaków trochę się zmieniła - dziadka przerosła konieczność opieki nad 3 papugami. Zostały one rozdzielone - parkę dostałam ja, agresywny samczyk został w klatce sam.

Przesyłam zdjęcia "moich" papug. Siedzą głównie przytulone do siebie i obserwują otoczenie. Gdy podchodzę do klatki aby np nakarmić czy wymienić wodę - papugi wpadają w popłoch. Może to kwestia (kolejnej) zmiany miejsca? Są u mnie dopiero kilka dni.

Natomiast samczyk, który został sam (w swojej klatce) nie wykazuje żadnych oznak smutku, apatii, czy tęsknoty. Jak rozrabiał tak nadal rozrabia, wyrzuca wszystko z klatki, odpina pojemniki na jedzenie i chodzi po suficie klatki do góry nogami. Czy konieczne jest dokupienie mu samicy? Czy nie będzie ona zdominowana tak jak parka, którą dostałam?

Foto:
http://pokazywarka.pl/2vy4fv/