Poradzcie co mam zrobić...powinnam pojechac do niego z tą papugą...????Skoro reszta stada jest zdrowa to nie ja popełniłam błąd w karmieniu tylko papuga musiała być sprzedana chora...
Falista od hodowcy .......
Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ
nie polecam
Szwagier był w okolicy ul.Toruńskiej w Bydgoszczy jest tam hodowca ptaków...porozmawiałam z nim telefonicznie zapytałam czy ma roczną falistą zdolną do rozrodu.Odpowiedział ze ma zapytałam kiedy je odrobaczał odpowiedział ze 25 stycznia powiedział że koszt takiej papugi to 20 zł więc poprosiłam o jedną.Facet nie pozwolił wejsc i zobaczyc wybrać papugi szwagrowi tylko sam poszedł zapakował falke w pudełko po telefonie i szwagier ją przywiózł.Samiczka jest u mnie już miesiąc i czały czas jest napuszona jak sowa...Je normalnie ale nic jej nie ineresuje ciągle śpi....już mi rece opadają bo ktoś nazywa sie hodowcą a sprzedaje chore papugi jak tak można...
Poradzcie co mam zrobić...powinnam pojechac do niego z tą papugą...????Skoro reszta stada jest zdrowa to nie ja popełniłam błąd w karmieniu tylko papuga musiała być sprzedana chora...
Poradzcie co mam zrobić...powinnam pojechac do niego z tą papugą...????Skoro reszta stada jest zdrowa to nie ja popełniłam błąd w karmieniu tylko papuga musiała być sprzedana chora...
Małgosia
- Krysia-
- -#Administrator

- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Małgosia, skoro papuga jest u Ciebie już miesiąc, to za późno na jazdę do hodowcy bo za długi czas upłynął i może zwalić winę na Ciebie, że źle karmisz lub coś w tym stylu.......
Skoro nie pozwolił wejśc i wybrać już wtedy trzeba się było zastanowić nad kupnem bo sprawa podejrzana ...... ale trudno, stało się.
Ile sztuk liczy Twoje stadko ? Co dajesz do jedzenia ? Czy ptaki mają mozliwość kapieli ? Czy mają zabawki, patyki, itd. Opisz jak to u Ciebie wygląda a wtedy mając więcej informacji może nam się uda Ci pomóc doprowadzić falistkę do ,,stanu używalności"
Skoro nie pozwolił wejśc i wybrać już wtedy trzeba się było zastanowić nad kupnem bo sprawa podejrzana ...... ale trudno, stało się.
Ile sztuk liczy Twoje stadko ? Co dajesz do jedzenia ? Czy ptaki mają mozliwość kapieli ? Czy mają zabawki, patyki, itd. Opisz jak to u Ciebie wygląda a wtedy mając więcej informacji może nam się uda Ci pomóc doprowadzić falistkę do ,,stanu używalności"
- JC
- EKSPERT-HODOWCA
- Posty: 1019
- Rejestracja: wt lis 28, 2006 22:59
- Ptaki które hoduję: gołębie egzotyczne, papugi małe i srednie, zeberki
- Lokalizacja: Tarnów
- Kontakt:
Czyli kupiłaś "przysłowiowego "kota w worku". Radzę jak najszybciej oddać tego ptaka "hodowcy" i miec nadzieję, że to nie choroba zakaźna tylko np. miał samicę co miała zaparcie jaja i wcisnął ją "frajerowi". Za naukę się płaci. To są Twoje koszty. Ale myślę, że wszyscy mieli podobne przygody, ja też 
Krysia- pisze:skoro papuga jest u Ciebie już miesiąc, to za późno na jazdę do hodowcy bo za długi czas upłynął i może zwalić winę na Ciebie, że źle karmisz lub coś w tym stylu.......
No tak miesiąc to za długo a dwa tygodnie to za krótko bo wcześniej pisząć ze znajomymo hodowcami mówili że papuga musi sie przyzwyczaić do nowego otoczenia i stadka
POZDRAWIAM GORĄCO I ŻYCZĘ WESOŁYCH ŚWIĄT
Małgosia
- Krysia-
- -#Administrator

- Posty: 1620
- Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
- Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Czyli z opieką wszystko dobrze ...... dodaj jeszcze zieleninę, teraz jest młoda gwiazdnica, mniszek (mlecz) liście babki, krwawnik, gałązki brzozy wierzby jabłoni z pączkami, ..... Wypuszczaj ptaki na loty dla rozprostowania skrzydeł przez co mięśnie nie zwiotczeją..
A może jednak warto spróbować podjechać do hodowcy ?? Może wymieni ptaka ? Niczym nie ryzykujesz a zyskac możesz .......
Postrasz go troche że opinię ,,odpowiednią" mu wyrobisz , może zmięknie
A może jednak warto spróbować podjechać do hodowcy ?? Może wymieni ptaka ? Niczym nie ryzykujesz a zyskac możesz .......
Postrasz go troche że opinię ,,odpowiednią" mu wyrobisz , może zmięknie
No tak wiedziałam że zapomniałam o czymś...dostają kiełki pszenicy strasznie je lubią
.Też myślę że z mojej strony jest wszystko ok
Miejsce do latania mają bo są w dużej klatce 140wys. 140 szer.także skrzydełka prostują bez przerwy...wczoraj zauważyłam że moja parka ta która się dobrała kopuluje
.Podjade do "hodowcy" zobaczymy czy wymieni na zdrowego ptaka...
Małgosia
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość