Strona 1 z 2
CO MU JEST Z PIÓRAMI???
: śr sty 27, 2010 17:44
autor: Małgosia

a ja mam z moim papugiem problem...mam go od czerwca zeszłego roku...dostaje karme specjalnie do falistych...plus witaminki w kamieniu...kolby obklejone różnym ziarnem a mimo to ma nie ciekawe upierzenie na skrzydłach na tej części bliżej brzuszka i na piersi...nie wiem co moze byc tego przyczyną...mogła bym prosic o spojrzenie na papuzke
Dziekuję za rady...
http://www.garnek.pl/gooja/8527830/papug-kondziu
: śr sty 27, 2010 18:00
autor: wojtek
To młody ptak. Czy jak kupiłaś już miał takie pióra?
: śr sty 27, 2010 18:21
autor: Al
Małgosia, Czy on sobie sam nie wyrywa tych piórek ?
: śr sty 27, 2010 19:03
autor: Wilu
Wyrywa je sobie sam, moja samiczka przed lęgami wyrywała sobie piórka z tej części skrzydeł, co mnie zdziwiło, bo zazwyczaj wyrywają sobie te miękkie, puchowe piórka z brzuszka lub pachy.
: śr sty 27, 2010 19:14
autor: Al
Wilu, Dziwne nie widziałam nigdy aby papugi w czasie lęgów wyrywały sobie piórka. Czasami zdarza się tzw. plama lęgowa . ale nie ma to związku z wyrywaniem sobie piórek. Papugi nie wyścielają budek swoimi piórami.
: śr sty 27, 2010 19:33
autor: sam forest
moja larysa wyrywała pióra,gdy była młoda,nie był to na tle choroby,lecz temperatury,sprzedawca trzymał je w warunkach dużo chłodniejszych od moiej temp. pokojowej.
: śr sty 27, 2010 19:39
autor: Małgosia
On raczej sobie nie wyrywa piórek...nie widziałam a spędzam z nim dużo czasu....Jak go kupiłam to był we wolierze a teraz trzymam go w domu jest sam więc wydzieranie przez sasiada też odpada....Już tak wyglądał od poczatku a handlarz zapewniał że to chwilowe bo ptak pierzeje....uwierzyłam na słowo ale od czerwca nie ma zmian....
: śr sty 27, 2010 21:23
autor: Małgosia

Papug jest sam....nie wydziera piórek bo gdyby to sie działo to były by na dnie klatki a nie ma ich wiele kilka puszków i tyle...ptak jest raczej spokojny nie drapie sie nie denerwuje klatka stoi w rogu pokoju gdzie specjalnie nie ma ani przeciągu ani jakis szybkich ruchów z naszej strony powodujących jego leku....
Mam podejrzenia że jak go kupiłam to handlarz wcisnął mi najsłabszą Sztukę a brak piórek na skrzydłach moze byc spowodowany walkami, juz teraz ma blizny i nawet pypcie nowych zawiązków piór mu nie rosną....handlarz zapewniał że to tylko pierzenie a ja dałam sobie to wmówić...no ale człowiek człowiekowi nie równy[shadow=red][/shadow]
: czw sty 28, 2010 05:33
autor: Krysia-
Małgosia, skoro taka sytuacja trwa od VI ub roku, to ja nie rozumiem dlaczego nie byłaś z tym u weta . A może byłaś i nic nie piszesz ?
Jeśli jednak nie byłaś to koniecznie z papużką się wybierz. Trzeba zrobić badania na pasożyty wewnętrzne bo być może one sa powodem takiego stanu ptaka. Może ma jakiegoś świerzba czy inne paskudztwo bo straszne jest to, że nowe piórka wogóle nie wyrastają. Napisz też mejla do Raffiego (nasz user) on ma bardzo duuuużo doświadczenia z zaniedbanymi papużkami bo dużo ich już uratował.
Małgosia pisze:,,,,,,dostaje karme specjalnie do falistych...plus witaminki w kamieniu...kolby obklejone różnym ziarnem a mimo to ma nie ciekawe upierzenie na skrzydłach na tej części bliżej brzuszka i na piersi...
Jakiej firmy jest ta karma ? Może rozsądnie byłoby zmienić na inną. Np tę
http://www.hodowlapapug.pl/?co=shop&act=show&id=1296, lub tę
http://www.hodowlapapug.pl/?co=shop&act=show&id=11, lub tę
http://www.hodowlapapug.pl/?co=shop&act=show&id=582 Jest to sklep wysyłkowy, z którego większość z nas kupuje mieszanki dla swoich papug.
Co to za witaminki w kamieniu ? Wszystko sztuczne i słabo przyswajalne. Zacznij podawać owoce i warzywa, gałązki, a teraz zimą koniecznie kiełki, o których możesz poczytać tu :
http://aleksandretta.pl/forum/viewtopic.php?t=405
Z kolb zrezygnuj bo wartości odżywczych tam mało a tylko tuczą, być może lepiszcze użyte do scalenia ziaren szkodzi papużce.
Zwiększ wilgotność powietrza w otoczeniu papużki, daj pojemnik z wodą do kąpieli,
Ale pamiętaj ! Najpierw wizyta u weta

: czw sty 28, 2010 09:54
autor: Raffy
;) Meila się odezwał :D Wojtek mnie tu przysłał ;)
Stan papuga jest nieciekawy, nie da się określić, dlaczego ma braki w upierzeniu. Koniecznie trzeba ptaka przebadać na FP i PBFD oraz Polyoma. Są to wirusy, bardzo częste u papużek falistych.
Narazie trzeba zastosować podstawowe sprawy:
- ABSOLUTNIE nie stresować ptaka, niech siedzi w dobrze urządzonej klatce, niech ma jak najwięcej spokoju! Jak ptak umie latać, to i niech polata poza klatką. Ale nie łapać go w rękę, zmuszać go do czegoś.
- Niech ma jak najwięcej różnorodnego żywienia, konieczne jest białko, w postaci jajka na twardo. I do tego kiełki (najlepiej pszenicy) i różne warzywa, zielonki. Kolby OUT, mieszanka sprawdzona i dobrej jakości.
- Niech ptak ma dostęp do kąpieli, można ptaka 'sprowokować' do tego. Jak nie chce się kąpać w baseniku, to zawiesić mu mokrą, jadalną zieleninkę i w trakcie zainteresowania nią, spryskwać go z góry.
: czw sty 28, 2010 12:50
autor: Małgosia
Kochani dziękuję za rady...fakt nie byłam z nim u weta...bede musiała poszukać gdzieś w Bydgoszczy....bo u mnie najbliższy jest od bydła

A co do witamin to daje mu we wodzie rozpuszczone witaminy przeznaczone dla dzieci,a co do tych w kamieniu to przy okazji sobie dziobek ostrzy....Owoce i warzywa wogóle go nie interesują....
Mieszenke dostaje z kartonika firmy ANIMALS...poleconą przez panią w sklepie zoologicznym...+witaminki specjalnie na piórka....
Wilgotno ma w klatce bo dno sproskuje żeby sie kurz nie roznosił po pokoju....przy okazji i papug ma prysznic

,
A co do pasożytów to mysle że był by wychudzony....ale może sie mylę....???
: czw sty 28, 2010 13:04
autor: Małgosia
Raffy pisze:Narazie trzeba zastosować podstawowe sprawy:
- ABSOLUTNIE nie stresować ptaka, niech siedzi w dobrze urządzonej klatce, niech ma jak najwięcej spokoju! Jak ptak umie latać, to i niech polata poza klatką. Ale nie łapać go w rękę, zmuszać go do czegoś
Papug naprawde nie jest stresowany i do niczego zmuszany.Jak chce to wejdzie na palec a z palca na ramie i tam sie na tyle dobrze czuje ze czysci sie swiergoli i bawi skubiąc sweter

ja mogę chodzić z nim po całym mieszkaniu a on sobie siedzi.Nie umie za bardzo latać,jak juz to na małe odległości...z lądowaniem też nie jest za ciekawie....

: czw sty 28, 2010 17:26
autor: haaszek
Specjalne witaminy na piórka nie są wiele warte, podobnie jak karma Animals.
Poszukaj w sklepach zoologicznych karmy Prestige Premium firmy Versele Laga. Podawaj mu skiełkwane ziarno - tam są prawdziw witaminy i jak nasion maja zaledwie malutkie kiełki papudze łatwiej się do nich przekonać.
: czw sty 28, 2010 19:56
autor: Raffy
Małgosia, pierwsze co zrób, wyrzuć te wszystkie badziewia do kosza, i wejdz na
www.hodowlapapug.pl i zrób tam porządne zakupy, kup porządne mieszanki ziaren, proso senegalskie w kłosach, mieszankę do kiełkowania itp. Możesz też kupić witaminy w proszku Orluxa, drogo bo opakowanie ponad 30zł, ale warto. Ugotuj ptakowi ryż bez soli, potem stopniowo zmieszaj go z warzywami. Wiosną wybierz się na pole i zrob tam sianokosy jadalnego zielska i wrzuc do klatki, niech je.
Nie zawsze ptak musi chudnąć przez pasożyty.
: pt sty 29, 2010 04:28
autor: Krysia-
W Bydgoszczy możesz zajrzeć do nich : LECZNICA DLA ZWIERZĄT "BONA"
ul. Gajowa 41
Kup sepię bo bogata w wapń a i dziobek będzie przy okazji ścierany .
Nie wierz w tzw,polecenia" sklepikarzy bo badziewie wciskają byle tylko sprzedać.
Dobrze się stało że do nas trafiłaś bo wspólnymi siłami może się uda papużce pomóc

: pt sty 29, 2010 11:41
autor: Małgosia
Krysia- pisze:Dobrze się stało że do nas trafiłaś bo wspólnymi siłami może się uda papużce pomóc
Ja tez sie bardzo cieszę że tu trafiłam...
Papug przed chwilka miał prysznic,teraz siedzi zadowolony i czyści piórko po piórku
Za chwilke wchodzę w mapy i szukam trasy do polecanej przez Ciebie Krysiu lecznicy

: ndz sty 31, 2010 15:18
autor: Małgosia
Czemu mu tak odstają te piórka na skrzydłach...czy przez nie on nie potrafi fruwać....

??? Dodam że ma tak samo z obu stron...
Zaznaczyłam na zdjęciu...ale cos słabo widać...

: ndz sty 31, 2010 15:31
autor: wojtek
tak rosną jak po pogryzieniach przez inne papugi
: ndz sty 31, 2010 15:41
autor: Małgosia
Tak myślałam ale dziękuje Wojtku za potwierdzenie....te braki na górze skrzydełek też pewnie są spowodowane bójkami miedzy papugami...
Chciałam podjechac po nowe papużki do tego samego chodowcy ale chyba poszukam kogoś w Bydgoszczy lub okolicy....żeby znowu mi nie wcisnął SŁABEGO OGNIWA...
: wt lut 02, 2010 12:13
autor: Małgosia
Krysia- pisze:Małgosiu po wizycie u weta daj nam znać co stwierdził
Witajcie...byłam u weterynarza nie stwirdził pasożytów ani zewnętrznych ani w odchodach...

Opowiedziałam mu historie Kondzia:-( ,no i to że kiedyś był we wolierze...
Pierwsze co miałam zrobic to pójść do sklepu i dokupić mu samiczkę bo widać że strasznie tęskni za towarzystwem ale że ceny w sklepach są jeszcze raz tyle droższe(45zł) to musze poszukać hodowcy....no i on niestety juz nie da sie tak oswoic jak ptak chowany od małego między ludzmi...
Jeżeli chce sobie oswoic to z przychówku od przyszłej parki
Pozdrawiam wszystkich którzy dawali mi dobre rady
