Falista od hodowcy .......

Moderatorzy: wojtek, GoldAngelo, Boguśka, Grzegorz, misia458, Krysia-, WOJTEKZ

Małgosia
Posty: 78
Rejestracja: śr sty 27, 2010 15:11
Ptaki które hoduję: Faliste
Lokalizacja: ...

nie polecam

#1

Post autor: Małgosia » czw kwie 01, 2010 13:09

Szwagier był w okolicy ul.Toruńskiej w Bydgoszczy jest tam hodowca ptaków...porozmawiałam z nim telefonicznie zapytałam czy ma roczną falistą zdolną do rozrodu.Odpowiedział ze ma zapytałam kiedy je odrobaczał odpowiedział ze 25 stycznia powiedział że koszt takiej papugi to 20 zł więc poprosiłam o jedną.Facet nie pozwolił wejsc i zobaczyc wybrać papugi szwagrowi tylko sam poszedł zapakował falke w pudełko po telefonie i szwagier ją przywiózł.Samiczka jest u mnie już miesiąc i czały czas jest napuszona jak sowa...Je normalnie ale nic jej nie ineresuje ciągle śpi....już mi rece opadają bo ktoś nazywa sie hodowcą a sprzedaje chore papugi jak tak można...
Poradzcie co mam zrobić...powinnam pojechac do niego z tą papugą...????Skoro reszta stada jest zdrowa to nie ja popełniłam błąd w karmieniu tylko papuga musiała być sprzedana chora... :-?
Małgosia

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#2

Post autor: Krysia- » czw kwie 01, 2010 18:44

Małgosia, skoro papuga jest u Ciebie już miesiąc, to za późno na jazdę do hodowcy bo za długi czas upłynął i może zwalić winę na Ciebie, że źle karmisz lub coś w tym stylu.......
Skoro nie pozwolił wejśc i wybrać już wtedy trzeba się było zastanowić nad kupnem bo sprawa podejrzana ...... ale trudno, stało się.
Ile sztuk liczy Twoje stadko ? Co dajesz do jedzenia ? Czy ptaki mają mozliwość kapieli ? Czy mają zabawki, patyki, itd. Opisz jak to u Ciebie wygląda a wtedy mając więcej informacji może nam się uda Ci pomóc doprowadzić falistkę do ,,stanu używalności"

Awatar użytkownika
JC
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1019
Rejestracja: wt lis 28, 2006 22:59
Ptaki które hoduję: gołębie egzotyczne, papugi małe i srednie, zeberki
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

#3

Post autor: JC » czw kwie 01, 2010 22:55

Czyli kupiłaś "przysłowiowego "kota w worku". Radzę jak najszybciej oddać tego ptaka "hodowcy" i miec nadzieję, że to nie choroba zakaźna tylko np. miał samicę co miała zaparcie jaja i wcisnął ją "frajerowi". Za naukę się płaci. To są Twoje koszty. Ale myślę, że wszyscy mieli podobne przygody, ja też :-D

Małgosia
Posty: 78
Rejestracja: śr sty 27, 2010 15:11
Ptaki które hoduję: Faliste
Lokalizacja: ...

#4

Post autor: Małgosia » pt kwie 02, 2010 10:53

Krysia- pisze:skoro papuga jest u Ciebie już miesiąc, to za późno na jazdę do hodowcy bo za długi czas upłynął i może zwalić winę na Ciebie, że źle karmisz lub coś w tym stylu.......


No tak miesiąc to za długo a dwa tygodnie to za krótko bo wcześniej pisząć ze znajomymo hodowcami mówili że papuga musi sie przyzwyczaić do nowego otoczenia i stadka :-/ Papugi(2 parki) mają teraz dużą klatkę lotną bujawke i zabawki z drewna którymi sie zajmują.Mogą się kąpać mają postawioną codziennie nową wodę w pojemniku na dnie klatki ale nie chętnie do niej zlatują...Dostają marchew,buraczki jabłko wszystko potarte na tarce o dużych oczkach.Poza tym mieszankę prosa kg.kosztował 6.80 to nie z tych tanich...Mają sepię którą chętnie zajadają a co trzeci dzień dostają gotowane jajko,gotowany ryż...Wszystkie falki są ruchliwe i ciekwskie wszędzie ich pełno..jedna parka sie ładnie dobrała czekam na jajeczko... :mrgreen: .Nigdy juz nie kupię papugi od takich cwaniaków...no ale trudno powinna mi sie zapalić czerwona lampka gdy nie pozwolił wybrać falki... :-?
POZDRAWIAM GORĄCO I ŻYCZĘ WESOŁYCH ŚWIĄT :-D
Małgosia

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#5

Post autor: Krysia- » pt kwie 02, 2010 15:08

Czyli z opieką wszystko dobrze ...... dodaj jeszcze zieleninę, teraz jest młoda gwiazdnica, mniszek (mlecz) liście babki, krwawnik, gałązki brzozy wierzby jabłoni z pączkami, ..... Wypuszczaj ptaki na loty dla rozprostowania skrzydeł przez co mięśnie nie zwiotczeją..
A może jednak warto spróbować podjechać do hodowcy ?? Może wymieni ptaka ? Niczym nie ryzykujesz a zyskac możesz .......
Postrasz go troche że opinię ,,odpowiednią" mu wyrobisz , może zmięknie :-D

Małgosia
Posty: 78
Rejestracja: śr sty 27, 2010 15:11
Ptaki które hoduję: Faliste
Lokalizacja: ...

#6

Post autor: Małgosia » sob kwie 03, 2010 09:30

No tak wiedziałam że zapomniałam o czymś...dostają kiełki pszenicy strasznie je lubią :-D .Też myślę że z mojej strony jest wszystko ok :-D Miejsce do latania mają bo są w dużej klatce 140wys. 140 szer.także skrzydełka prostują bez przerwy...wczoraj zauważyłam że moja parka ta która się dobrała kopuluje :mrgreen: .Podjade do "hodowcy" zobaczymy czy wymieni na zdrowego ptaka...
Małgosia

Awatar użytkownika
JC
EKSPERT-HODOWCA
Posty: 1019
Rejestracja: wt lis 28, 2006 22:59
Ptaki które hoduję: gołębie egzotyczne, papugi małe i srednie, zeberki
Lokalizacja: Tarnów
Kontakt:

#7

Post autor: JC » sob kwie 03, 2010 12:18

Ja bym mu zostawił tego ptaka niezaleznie czy wymieni czy nie :!:

Awatar użytkownika
DINA
Posty: 138
Rejestracja: pn mar 08, 2010 07:03
Ptaki które hoduję: ara ararauna
Lokalizacja: woj. śląskie

#8

Post autor: DINA » ndz kwie 04, 2010 11:33

Może oddaj tego ptaka komuś kto go odratuje. Jak jest chory to umrze w męczarniach :-/

Albo odizoluj go i zabierz do weta. Szkoda papużki
Pozdrawiamy z Dinusią :)

Małgosia
Posty: 78
Rejestracja: śr sty 27, 2010 15:11
Ptaki które hoduję: Faliste
Lokalizacja: ...

#9

Post autor: Małgosia » pn kwie 05, 2010 20:29

Niestety nie zdążyłam ani zamienić ptaka ani jechać do weta co planowałam zrobić po świętach gdyby"hodowca" go nie przyjął...Znalazłam ją dziś na dnie klatki :cry:
Małgosia

Awatar użytkownika
Krysia-
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 1620
Rejestracja: sob wrz 16, 2006 16:06
Ptaki które hoduję: Haszunia i jego heterę
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#10

Post autor: Krysia- » wt kwie 06, 2010 08:09

Przykre to ....... :cry:
Teraz bacznie obserwuj zdrowie pozostałych papużek bo tak do końca nieznany jest powód smierci tej samiczki. Dobrze by było gdyby wet zrobił sekcję..... poznałabyś powód a i byłabyś spokojniejsza czy ta samiczka nie zaraziła jakimś paskudztwem pozostałych Twoich ptaków.

ODPOWIEDZ

Wróć do „-Żywienie-zdrowie-hodowla papużek falistych”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość